Chcesz zajść w ciążę? Uprawiaj seks trzy razy w tygodniu
Stresujący tryb życia to plaga naszych czasów. Niestety napięcie jest przyczyną wielu chorób cywilizacyjnych oraz jednym z powodów niepłodności. Coraz więcej par świadomie planuje ciążę w bardzo określonym momencie życia, a aby zwiększyć szansę na powodzenie, kochają się głównie w czasie owulacji. To błędne podejście – przekonują naukowcy, którzy parom starającym się o dziecko polecają uprawianie seksu przynajmniej trzy razy w tygodniu.
1. Regularny seks poprawia jakość nasienia
Poleganie na kalendarzyku menstruacyjnym i próba trafienia w dni płodne to często zawodna metoda na zajście w ciążę. Przewidywanie owulacji może być błędne, ponieważ wiele kobiet ma nieregularne cykle. Pary chcące mieć dziecko powinny kochać się zarówno przed, jak i po owulacji, ponieważ plemniki przeżywają w organizmie kobiety od 2 do 5 dni. Ponadto częsty seks zapewnia lepszą jakość nasienia – tak wynika z badań przeprowadzonych przez laboratorium andrologii Instituto Valenciano de Infertilidad.
Przy próbach zapłodnienia dobrze jest zachować 2- lub 3-dniowy odstęp pomiędzy stosunkami, ponieważ po takim właśnie czasie koncentracja plemników jest najwłaściwsza i mają one największą ruchliwość (na poziomie 56,5 proc.) . Po czwartym dniu parametry płodności łagodnie się obniżają, co zmniejsza szansę na zajście w ciążę.
– Brak regularnego współżycia jest jedną z głównych przyczyn problemów z zajściem w ciążę. Zajęte codziennymi sprawami pary mają tendencję do planowania seksu w okresie owulacji, ale nie można przecież dokładnie jej przewidzieć – mówi dr Veetha Venkat, ginekolog i dyrektor Harley Street Fertility Clinic (kliniki zajmującej się leczeniem niepłodności).
Zdaniem specjalisty ludzie żyją teraz w stresie, wciąż martwią się o swój byt, często są zbyt zmęczeni i nie mają ochoty na seks. Nowoczesne życie często łączy się z tym, że przyjemność nie jest priorytetem, a kiedy już dochodzi do zbliżenia, to właśnie w celu prokreacyjnym.
Na obniżenie płodności wpływa także stres oksydacyjny, który sprawia, że koncentracja wolnych rodników może uszkodzić DNA plemników. Źródłem takiego stresu są chociażby infekcje, toksyny, zanieczyszczenia powietrza czy używki.
Wiele czynników może chwilowo pogorszyć jakość nasienia. Ale – jak tłumaczy dr Venkat – mnóstwo par zgłaszających się do jego kliniki leczenia niepłodności nie jest świadomych tego, że to regularność stosunków zwiększa szansę na potomstwo. Martwić należy się dopiero wówczas, kiedy minie przynajmniej 6 miesięcy bezskutecznych starań. Jak pokazują badania, ok. 84 proc. kobietom udaje się zajść w ciążę podczas pierwszego roku starań, pod warunkiem, że uprawiają regularny seks bez zabezpieczeń. Dwa lata prób - to szanse na powodzenie rzędu 92 proc., a trzy lata dają 93 proc. skuteczności zajścia w ciążę.
Jak podaje raport „Wspieramy płodność”, opracowany przez Koalicję na rzecz Kompleksowej Terapii Niepłodności oraz FertiMedica Centrum Płodności, problem niepłodności dotyka co roku ok. 1,5 mln par. Światowa Organizacja Zdrowia określa już niepłodność jako chorobę społeczną.