Wspieramy Was od 1. dnia
Przez 9 miesięcy ciąży przygotowujecie się do roli mamy i taty. Czytacie poradniki, konsultujecie się z innymi parami czekającymi na narodziny maleństwa, kupujecie wyprawkę do szpitala i przystosowujecie mieszkanie do potrzeb nowego członka rodziny. W końcu nadchodzi ten upragniony dzień porodu…
Dla kobiety jest to ogromny wysiłek i kumulacja emocji. Po kilku, a czasami nawet kilkunastu godzinach porodu, obejmujesz maleńkie dziecko przytulone do Twojej piersi. Dla mężczyzny z kolei to szok, gdy widzi swoją córeczkę lub synka. I nagle zmienia się wszystko.
Nie jesteście już tylko Wy, ale jest jeszcze dziecko, które całkowicie bezbronne potrzebuje Waszej opieki i wsparcia. Kolorowe reklamy i doskonale zaplanowane dni Waszego rodzicielstwa w rzeczywistości zaczynają wyglądać nieco inaczej niż myśleliście. Noworodek nie tylko je i śpi, ale również płacze, może mieć kolkę, nie chce przesypiać całych nocy.
Starasz się samodzielnie sprostać zadaniom bycia idealnej matki, żony i kochanki. Nie chcesz od nikogo pomocy. Mąż przecież musi się wyspać, bo rano wstaje do pracy, babcia z kolei stosuje przestarzałe metody, a znajomi i dalsza rodzina potrafią tylko służyć „dobrymi” radami, z którymi wcale się nie zgadzasz.
Spójrz na to inaczej! Nie musisz być idealna, masz prawo czuć się zmęczona, a proszenie o pomoc wcale nie jest oznaką słabości. Dzielenie się obowiązkami to podstawa nie tylko rodzicielstwa, ale również związku. Dasz radę, ale pomoc od innych zdecydowanie Ci to ułatwi.