Odstęp między ciążami
Jaki powinien być odstęp między ciążami? Badacze z amerykańskiego Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom twierdzą, że u 30 proc. kobiet jest on zbyt mały. Czym to grozi?
Dwukrotnie wyższe ryzyko obumarcia płodu, przedwczesnego porodu, pęknięcia macicy, odklejenia się łożyska – to tylko niektóre konsekwencje zbyt wczesnego zajścia w ciążę po cesarskim cięciu. Jednak nawet w przypadku porodu siłami natury, organizm potrzebuje od 18 do 24 miesięcy, aby w pełni się zregenerować. Jeśli kolejne zapłodnienie nastąpi zbyt wcześnie, zwiększy prawdopodobieństwo wystąpienia anemii, odklejenia łożyska, poronienia, stanu przedrzucawkowego i poporodowej depresji.
1. Praca na wysokich obrotach
Nawet ciąża przebiegająca bez dokuczliwych objawów jest sporym obciążeniem. Płód to dla kobiecego organizmu dodatkowy „narząd”, który trzeba utrzymać. W tym celu krążenie krwi wzrasta o ok. 50 proc. (w niektórych przypadkach nawet o 100 proc.), a częstość pracy serca z 70 do ok. 85 uderzeń na minutę. Dochodzi do przekrwienia i obrzęku błony śluzowej dróg oddechowych, a także do poszerzenia tchawicy i oskrzeli, co ostatecznie wpływa na zwiększenie wentylacji. Pojemność oddechowa wzrasta o ok. 50 proc. Progesteron, którego stężenie w ciąży rośnie, rozleniwia mięśnie układu pokarmowego, ma więc ogromny wpływ na jakość pracy przewodu pokarmowego. Macica, która rośnie w trakcie ciąży (swoją masę zwiększy z 90 g do ok. 1000 g) zajmuje coraz więcej miejsca, uciska na żołądek, jelita i inne organy w jamie brzusznej. Nerki kobiety ciężarnej odpowiadają za usuwanie produktów przemiany materii jej samej, ale także jej dziecka, pracują więc za dwoje.
Relaksyna wpływa na rozluźnienie chrząstkozrostów w miednicy kostnej – biodra ciężarnej stają się szersze, a ruchomość kości miednicy względem siebie ograniczona. Ciążowy brzuch zmienia środek ciężkości kobiety, więc aby utrzymywać równowagę, pogłębia się lordoza odcinka lędźwiowego – sylwetka ciężarnej staje się charakterystycznie wygięta. Rozluźniają się więzadła w stopach, co może doprowadzić do płaskostopia, a nawet do zwiększenia rozmiaru stopy.
Jak widzimy ciało kobiety w trakcie ciąży podejmuje ogromny wysiłek. I podobnie jak maratończyk musi zregenerować siły przed kolejnym biegiem, organizm matki potrzebuje czasu na odpoczynek, zanim będzie w stanie wyżywić następne dziecko. Jeżeli do zapłodnienia dojdzie zbyt szybko, organizm może nie być jeszcze w pełni sił, a to prosta droga do różnego rodzaju komplikacji.
2. Karmienie piersią to nie antykoncepcja
Niestety badania przeprowadzone przez amerykańskie Centrum Zwalczania i Zapobiegania Chorobom pokazują, że aż 30 proc. kobiet nie zachowuje rekomendowanego odstępu między ciążami, który wynosi od 18 do 24 miesięcy. Panie, którym spieszy się z drugim dzieckiem można podzielić na dwie grupy. Pierwszą z nich są nastolatki pomiędzy 15 a 19 rokiem życia (w tym przypadku eksperci zrzucają winę na brak odpowiedniej wiedzy), drugą - zamężne kobiety po 30 roku życia, które odczuwają działanie zegara biologicznego i boją się, że zbyt duża zwłoka zmniejszy szansę na posiadanie kolejnego malucha.
Warto również wspomnieć o popularnym i wciąż dobrze funkcjonującym micie, że karmiąc piersią nie można zajść w kolejną ciążę. Świeżo upieczone mamy chętnie korzystają z tych informacji i sądzą, że podając malcowi pierś, wywołują również efekt antykoncepcyjny. Faktycznie prolaktyna, która odpowiada za produkcję mleka, jednocześnie hamuje owulację, a co za tym idzie – płodność kobiety. Tuż po porodzie jej poziom jest bardzo wysoki, jednak już w czwartym tygodniu połogu, stabilizuje się, a płodność powoli wraca. Teoretycznie możliwe jest więc zajście w ciążę już w miesiąc po narodzinach dziecka. Na wydzielanie prolaktyny ma wpływ również to, czy mama karmi na żądanie, czy metodą mieszaną, a także inne czynniki, takie jak stres czy sposób odżywiania się.
Karmienie piersią nie może być więc uznawane za w pełni skuteczną metodę antykoncepcyjną, a kobiety powinny mieć świadomość tego, że zbyt wczesne zajście w kolejną ciążę, stanowi zagrożenie zarówno dla nich, jak i ich kolejnego dziecka.