Ważny temat „Ząbkowanie nie takie straszne, jak je malują”
Około szóstego miesiąca życia dziecka pojawiają się u niego pierwsze zęby mleczne. Oczywiście u każdego dziecka może wyglądać to inaczej. U jednego pierwsze ząbki wyrastają wcześniej, u innego później. U jednego są to dolne jedynki, u drugiego górne dwójki. Każdy maluszek to indywidualny przypadek, który różnie też reaguje na wyrzynanie się ząbków. Najważniejsze jest jednak to, by o zęby dziecka dbać jeszcze zanim się one pojawią.
Wielu rodziców nie zdaje sobie sprawy z tego, że o zęby mleczne w ogóle należy dbać. Wychodzą z założenia, że skoro te zęby nie są na stałe, i tak przecież wypadną, nie trzeba ich pielęgnować. Otóż takie podejście jest błędne. Stan zębów mlecznych ma ogromny wpływ na późniejsze zęby stałe. Odpowiednia ich pielęgnacja z pewnością korzystnie wpłynie na uzębienie i będzie zabezpieczała przed próchnicą oraz innymi dolegliwościami związanymi z jamą ustną.
Samo ząbkowanie już przeraża rodziców. Wizja gorączki, nieprzespanych nocy i bólu towarzyszącego dziecku w trakcie wyrzynania się ząbków skutecznie potrafią przestraszyć. Pamiętajmy jednak, że ten etap wcale nie musi być takim koszmarem. Jest wiele sposobów na łagodzenie dolegliwości związanych z ząbkowaniem. Jednocześnie postarajmy się nie popełniać błędów, które zazwyczaj wynikają z mitów krążących wokół wyrzynania się zębów mlecznych. W praktyce bardzo często okazuje się, że nie taki diabeł straszny, jak go malują, więc i ząbkowanie nie musi.