Decyzja o dziecku
Drogie czytelniczki jak myślicie, kto pragnie dzieci bardziej: kobieta czy mężczyzna? Zastanówcie się dobrze, bo odpowiedź wcale nie jest taka oczywista, jak się na pierwszy rzut oka wydaje. Podejrzewam, że znaczna część obstawiałaby, że to my, płeć piękna, marzymy o dzieciach. CBOS, w sondażu z jesieni 2007 roku na reprezentatywnej grupie 38 866 osób, czarno na białym wykazuje, że taka odpowiedź jest poprawna tylko w określonej sytuacji. Mianowicie, kobieta częściej niż mężczyzna deklaruje, że chce mieć dzieci, gdy nie skończyła 24 lat i nie ma jeszcze potomstwa. Później sytuacja się zmienia.
1. Decyzja o planowaniu dziecka
Czynników wpływających na to, czy Polacy planują dzieci czy nie i jak liczna „trzódka” im się marzy, jest co najmniej kilka, lecz nie wszystkie mają takie samo znaczenie. Z wyników badań przeprowadzonych przez CBOS wynika, że plany kobiet i mężczyzn w temacie posiadania dzieci są w znacznym stopniu uzależnione od wieku i tego, czy są bezdzietni czy nie. Aż 3/4 młodych Polaków do 30 roku życia (jeszcze pełnych, optymizmu i wiary) deklaruje, że planuje stworzyć tradycyjny model rodziny z dziećmi.
Rodzina jest istotnym elementem planów, większości młodych Polaków. Jednak już model, według którego ma być zbudowana, postrzegany jest różnie.
- Model 2+2 - (rodzice plus dwoje dzieci) to idealny model dla 50% pytanych.
- Model 2+3 - dla 23%. Rodzin, w których dzieci byłoby więcej niż troje, raczej nie planuje zbyt wielu młodych Polaków.
- Model 2+1 - jest atrakcyjny tylko dla 10% respondentów (choć na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że jest inaczej).
W ogóle dzieci nie chce, a przynajmniej o tej niechęci mówi, jedynie 2 % pytanych.
2. Kto bardziej pragnie dzieci?
W przedziale wiekowym do trzydziestki, kobiety częściej od mężczyzn wyrażają takie życzenie tylko do 25 urodzin. I to też pod warunkiem, że jeszcze matkami nie są. Posiadanie choćby jednego malucha skutecznie studzi marzenia o kolejnym. Jednym z powodów takiego stanu rzeczy może być niechęć do zwiększenia sobie ilości pracy albo trudności z powrotem do życia zawodowego po ciąży i okresie poświęconym na „odchowanie” malucha. Już od 25 urodzin wyraźnie widać wśród pań spadek zainteresowania posiadaniem dziecka.
Pomiędzy 25 – 29 rokiem życia dziecko jest w sferze marzeń 68 % panów i tylko 56% pań. Dalej jest coraz gorzej. Jedynie 27% kobiet w wieku 30 -34 myśli o dziecku. Podczas gdy u panów zainteresowanie tym tematem zeszło do 48%.
Jeżeli zaś jesteś, drogi czytelniku, mężczyzną pomiędzy 35 a 39 urodzinami, mieszczącym się w tych 20%, które nadal planują potomstwo, a partnerka jest w twoim wieku, możecie się nie dogadać. Tylko 8% kobiet z tego przedziału wiekowego wyraziło ochotę, by kiedykolwiek zostać mamą.
Bezdzietni w wieku od 30 do 34 lat – tu chęć zostania rodzicem wyraża 2/3 pytanych.
Odsetek bezdzietnych w wieku 35-39 planujących, dziecko nie dobija do 1/2.
3. Status majątkowy a planowanie rodziny
Niby pieniądze szczęścia nie dają, ale żyć bez nich jest co najmniej ciężko. Szczególnie odczuwają to rodzice, którzy usiłują zapewnić dzieciom nie tylko to, co do życia niezbędne, ale też odrobinę przyjemności i zabawy. Koszty utrzymania, wychowania i edukacji są znaczne. Pewnie dlatego wśród rodzin, które mają już jedno dziecko, zasobność portfela ma zdecydowany wpływ na decyzję o kolejnej ciąży. Wśród osób bezdzietnych sytuacja materialna nie ma widocznego wpływu na decyzję o posiadaniu dziecka w ogóle. Kwestie te nie mają natomiast najmniejszego wpływu na całkowitą rezygnację z bycia rodzicem. Ta decyzja jest wynikiem filozofii życia, wartości i przekonań.
Grupa 25 – 39-latków podzieliła się w tej kwestii na dwa obozy; tych z dochodami miesięcznymi przekraczającymi 1 200zł na osobę i tych z niższymi. Pierwsi deklarowali chęć posiadania dziecka co najmniej 2 razy częściej niż drudzy.
Wykształcenie jak wiadomo ma wpływ na światopogląd. W tej kwestii nie jest inaczej. Osoby z wyższym wykształceniem częściej planują dziecko w przyszłości niż te z wykształceniem średnim bądź podstawowym.
Miejsce zamieszkania o dziwo nie wpływa na nasze plany w kwestiach posiadania dziecka. Zarówno w mieście, jak i na wsi tendencje prezentowały się tak samo.
4. Podział ról a planowanie dziecka
Z przeprowadzonego badania wygląda, że podział ról w rodzinie nieszczególnie ma wpływ na plany dotyczące posiadania dziecka. Zarówno wśród zwolenników modelu tradycyjnego, w którym to mężczyzna jest głową rodziny i dzierży ster, podczas gdy żona prowadzi dom i wychowuje dzieci, jak i w modelu odwrotnym, dziecko przewiduje podobna grupa respondentów. 36% tradycjonalistów i 38% tych drugich. Jest jeszcze trzecia grupa, mianowicie ta, w której respondenci opowiedzieli się za partnerskim modelem rodziny. Wśród nich aż 43% myśli o potomstwie.
Kobiety po urodzeniu pierwszego dziecka coraz częściej mówią sobie dość. Zupełnie inaczej niż panowie, którzy nie mają nic przeciwko kolejnemu maluchowi. Może to dlatego, że to nie oni przechodzą ciążę i niewielu zajmuje się opieką nad dzieckiem w wymiarze zbliżonym do kobiecego. Generalnie jednak przeważa tendencja, by w rodzinie było kilkoro dzieci. Sporo przepytanych ludzi nie potrafiło określić się w tym względzie.
Za rodziną z jednym dzieckiem opowiada się:
- 8% respondentów w wieku 18-24 lat
- 16% w wieku 25 – 29 lat
- ¼ w wieku 30 -34 lat
- Ponad połowa w wieku 35 – 39 lat nie planuje kolejnego malucha.
Czemu tak? W 54% przypadków plany rodzinne zostały już zrealizowane. Dzieci jest tyle, ile chciano, więc więcej się nie planuje.
19% rezygnuje z dziecka z powodów materialnych. Nie mają wystarczających dochodów, warunki mieszkaniowe są nieodpowiednie lub nie chcą obniżyć poziomu swego dotychczasowego życia.9% respondentów twierdzi, że to ich dobrze przemyślana decyzja. 8% nie jest w stanie zgrać odpowiednio pracy zawodowej i życia rodzinnego.
Sondaż przeprowadzony przez CBOS pokazuje nam jeszcze jedną prawidłowość. Plany i preferencje to jedno, zaś rzeczywistość to często zupełnie co innego. Odpowiedzi na pytanie o ilość posiadanego potomstwa w grupie wiekowej, która już urzeczywistniła swe plany prokreacyjne, nijak ma się do deklaracji młodszych. Choć młodzi w większości planują więcej niż jedno dziecko, to wśród 45 – 54-latków 1 wychowuje jedynaków a wśród 55-64-latków 1/5.