Nie chcę karmić piersią
Niektóre matki świadomie podejmują decyzję, że nie będą karmić piersią. Już w trakcie ciąży albo po porodzie dokonały takiego wyboru. Niestety, presja otoczenia, rodzina, znajomi próbują przekonywać, że tylko naturalne karmienie jest dla dziecka najlepsze. Im większe naciski, tym większe pragnienie zbuntowania się ze strony kobiety. Młode matki, które nie chcą karmić piersią noworodków, czują niejednokrotnie poczucie winy. Najbliższe otoczenie i personel medyczny czasem nieświadomie nadają kobiecie etykietę „wyrodnej matki”, dopuszczają się swego rodzaju „laktacyjnego terroru”. Dlaczego kobiety nie chcą karmić piersią swoich dzieci i decydują się od razu na mleko modyfikowane?
1. Przyczyny niechęci kobiet do karmienia piersią
Kobiety, które powzięły decyzję o tym, że nie będą karmiły piersią, nie chcą często rozmawiać na temat swojej decyzji. Każda matka ma prawo decydować o sposobie karmienia własnego brzdąca. Może wybierać między karmieniem naturalnym a karmieniem sztucznym i nikt nie może jej osądzać, czy postąpiła słusznie. Wybór należy wyłącznie do kobiety. Jednak wiele osób kategoryzuje matki na „lepsze” i „gorsze” ze względu na fakt, czy karmią piersią, czy mlekiem modyfikowanym. Okazuje się, że kobiety, które uległy presji otoczenia i mimo niechęci zaczęły karmić piersią, odstawiają dziecko od piersi bardzo szybko w poczuciu, że wypełniły macierzyński obowiązek. Karmienie piersią nie dostarcza kobietom przyjemności, a nawet powoduje dyskomfort. Jakie są przyczyny decyzji kobiet, że nie będą karmiły piersią?
- Kobiety uważają, że karmienie piersią jest niemodne, staroświeckie, że mieszanki dostępne na rynku doskonale zastępują mleko od mamy.
- Karmienie piersią jest bolesne, nieprzyjemne i uniemożliwia kobiecie wyspanie się.
- Specjaliści przeceniają psychologiczne, społeczne i medyczne zalety płynące z karmienia piersią.
- Karmienie piersią ogranicza kobietę, np. nie może szybko powrócić do pracy.
- Karmienie piersią dziecka zwiększa ryzyko deformacji piersi.
- Mężczyźni nie radzą sobie z niemal seksualną bliskością dziecka i matki podczas karmienia.
- Niechęć do karmienia piersią wynika z faktu, że kobiety w okresie niemowlęcym również nie były karmione piersią przez swoje matki.
- Karmiąc piersią, należy dbać o odpowednią dietę.
Szereg z powyższych argumentów przytaczanych przez młode matki ma charakter stereotypów, które zdają się maskować prawdziwe powody rezygnacji z karmienia piersią. Oczywiście, niektóre panie muszą od razu odstawić dziecko od piersi z powodów medycznych. Duży odsetek kobiet decyduje się jednak na mleka modyfikowane z powodu świadomej decyzji, niepodyktowanej dolegliwościami chorobowymi, np. zapaleniem piersi.
2. Utajone przyczyny rezygnacji z karmienia piersią
To, co człowiek deklaruje w warstwie werbalnej, świadomej, nie musi pokrywać się z rzeczywistymi, często nieświadomymi powodami naszych decyzji. Wielu ludzi stosuje masę różnych mechanizmów obronnych, by zracjonalizować własne poglądy. Czasami kobiety nie chcą karmić piersią, bo się boją, odczuwają lęki, opór, dyskomfort, ale trudno przyznać się przed samym sobą i zaakceptować własne niechciane emocje, stąd pojawia się próba usprawiedliwienia wyboru. Wówczas można usłyszeć takie uzasadnienia, jak:
- Nie karmię piersią, bo moja rodzina ma do tego negatywne nastawienie.
- Nie karmię piersią, bo moja matka mnie nie karmiła, a przecież wyrosłam na zdrowego człowieka.
- Nie karmię piersią, bo nie dostrzegam wyraźnych różnic między pokarmem kobiecym a mlekiem modyfikowanym.
- Nie karmię piersią, bo mam negatywne doświadczenia związane z karmieniem po poprzedniej ciąży.
Niechęć do naturalnego karmienia i zahamowanie laktacji mogą wynikać nie tylko z problemów okołoporodowych kobiety z poprzedniej ciąży, ale też dlatego, że poród był przedwczesny albo kobieta nie otrzymała wsparcia ze szpitala ani z domu. Macierzyńska porażka przyczynia się do tego, że kobieta rezygnuje z karmienia piersią kolejnego dziecka. Czasem niechęć do karmienia ma charakter niejawny, np. kobieta przeżyła w przeszłości gwałt, była molestowana seksualnie, nie akceptuje swojej seksualności i ciała, nie zaspokojono w dzieciństwie ważnych potrzeb kobiety, miała zaburzone relacje z rodzicami, szczególnie z własną matką, ma niskie poczucie własnej wartości albo czuje się niepewnie w roli matki. Powodów może być wiele. Trzeba jednak pamiętać, że karmienie piersią to osobista decyzja każdej kobiety i trzeba ją uszanować. Warto, by młode mamy zastanowiły się, dlaczego rezygnują z części macierzyństwa, dlaczego naprawdę nie chcą karmić maluchów. Refleksja nad sobą czasem pozwala uświadomić sobie prawdziwe powody decyzji. Kiedy ma się jakieś wątpliwości związane z karmieniem, można zgłosić się do konsultantki laktacyjnej albo porozmawiać z bardziej doświadczonymi mamami. Trzeba pamiętać jednak, że karmienie piersią na przymus nie sprzyja ani matce, ani rozwojowi emocjonalnemu maluszka.