Pierwsze chwile po porodzie
Jeśli nigdy nie byłaś w szpitalu, a poród jest pierwszą „okazją” do wizyty w tym miejscu, na pewno zastanawiasz się, czego możesz się spodziewać. Oto kilka informacji o tym, jak wygląda pobyt w szpitalu po porodzie. Bowiem nie zawsze lekarz wypisuje świeżo upieczoną mamę od razu do domu. Cesarskie cięcie czy żółtaczkamaluszka to nieliczne powody do dłuższego zostania w klinice.
1. Jak wygląda dzień w szpitalu po porodzie
- Od razu po porodzie…
Około dwóch pierwszych godzin na pewno nie spędzisz nigdzie indziej, jak na sali porodowej, tuląc i zapoznając się ze swoim nowoprzybyłym maluszkiem. Następnie, oboje zostaniecie przeniesieni na oddział położniczy, gdzie już sama będziesz musiała dbać o przewijanie, karmieniei usypianie bobaska (oczywiście zawsze licząc na najmniejszą chociażby pomoc położnych). W tym czasie możesz być pozbawiona energii, nawet zszokowana nowo zaistniałą sytuacją – nie martw się, to normalne. Gdy malec zapłacze, na pewno poczujesz przypływ siły i powoli przyzwyczaisz się do nowych okoliczności.
- Nowy dzień szpitalne zwyczaje
Bladym świtem, około godziny 6 - 6.30 rano, dostaniesz termometr i zostaniesz poproszona o zmierzenie sobie temperatury. Następnie, około siódmej, do sal roznoszone jest śniadanie. Później przychodzi czas (godzina 9 - 10) na wizyty lekarskie. Możesz wówczas spodziewać się ginekologa oraz pediatry.
Ginekolog bada postęp gojenia się rany krocza bądź sprawdza, jak goi się miejsce po cesarskim cięciu: pediatra oczywiście bada i przynosi ci nowinki dotyczące zdrowia twojego maluszka. Poza obowiązkowymi badaniami w szpitalu jest także czas na… przyjemności.
Możesz poprosić o odwiedziny najbliższych, wówczas wraz z maluszkiem spotykacie się z nimi w specjalnie wyznaczonej do tego sali, o oczywiście ustalonych przez szpital godzinach. Pamiętaj jednak, by nie przesadzać z ilością zapraszanych gości. Nie jest to dobre ani dla ciebie, ani tym bardziej dla malca.
- Jak sobie radzić?
Pierwsze przewijanie, pierwsze karmienie, kąpiel niejednokrotnie są bardzo trudne dla młodej mamy. Pamiętaj, że masz prawo w tych pierwszych dniach prosić położne o pomoc. Nie bój się tego ani nie krępuj. To normalna sprawa, że nie radzisz sobie z rzeczami, których nigdy wcześniej nie musiałaś wykonywać. Każda mama przez to przechodzi.
- Pory posiłków
Obiad jest zazwyczaj około godziny 12, natomiast kolacja dopiero o 18. Warto przybywających licznie gości poprosić o wsparcie w postaci prowiantu, oczywiście zgodnego z dietą mamy karmiącej.
- Zabieranie dziecka przez położne
Nie bój się, gdy maluszka co chwilę będą ci zabierać do innego gabinetu. Będzie on szczepiony, ważony, mierzony, a nawet i kąpany. Masz prawo być obok i asystować przy wszystkich tych zabiegach.
- Ksiądz
Zdarza się, że w swojej sali zobaczysz kapłana. Nie przestrasz się, w szpitalu także możliwe jest przyjmowanie Komunii Świętej, a dzień wcześniej ksiądz chodzi i pyta, czy zechcesz przyjąć Sakrament.
- Co może ci ułatwić szpitalny pobyt?
Własna koszula, ciepłe skarpetki, miły, długi szlafrok i miękkie kapcie. Sprawiają, że nie musisz być odziana w szpitalny uniform i czujesz się bardziej komfortowo. Własny kubek, sztućce. Umilają i udomawiają choć trochę szpitalne posiłki. Własna woda mineralna. Zawsze pod ręką, gdy chce się pić. Nie trzeba prosić co chwilę o herbatę czy inne napoje.
Ewelina Niestrawska-Mazur