Okrzyknięto ją najmniejszym noworodkiem, gdy urodziła się w 21. tygodniu ciąży. Teraz ma 3 lata
Kiedy ciąża przebiega bez komplikacji, 9-miesięczne oczekiwanie na dziecko przepełnione jest szczęściem i ciekawością. Czasem jednak niespodziewanie w czasie ciąży dochodzi do komplikacji, a czasem do przedwczesnego porodu.
Krytycznym momentem, w którym można mówić o jakichkolwiek szansach na przeżycie dziecka jest według neonatologów 22. tydzień. Urodzona w 21. tygodniu ciąży dziewczynka została okrzyknięta najmniejszym noworodkiem na świecie. Choć po porodzie lekarze nie dawali jej wielkich szans, teraz dziewczynka ma 3 lata.
1. Przedwczesny poród
Przypadek dziewczynki urodzonej w 21. tygodniu ciąży został opisany w czasopiśmie "Pediatrics". "Może być najwcześniej urodzonym dzieckiem, które przeżyło" - czytamy w tekście. Rzeczywiście, większość pediatrów i neonatologów zgadza się, że krytycznym momentem przeżycia dziecka jest urodzenie po 22. tygodniu ciąży. Wielu specjalistów sugeruje nawet, że reanimacja i ratowanie życia dzieci urodzonych wcześniej nie ma najmniejszego sensu, ponieważ ich szanse na przeżycie są niemal równe zeru.
Kiedy więc będąc w 21. tygodniu ciąży Courtney Stensrud zdała sobie sprawę z tego, że z jej ciążą coś jest nie tak, postanowiła nie czekać i od razu szukać pomocy na pogotowiu. Tam po licznych badaniach okazało się, że w ciele kobiety doszło rozwoju stanu zapalnego błon płodowych, a dalszy rozwój ciąży może zagrażać życiu matki i dziecka. Lekarze postanowili więc wywołać poród.
2. Najmniejszy noworodek na świecie
Na świat przyszła ważąca niecałe pół kilograma dziewczynka. Jej mama zgodziła się opowiedzieć dziennikarzom CNN o swoich przeżyciach. Trzymając swoją nowonarodzoną córeczkę w ramionach Courtney usłyszała, że żeby miała jakiekolwiek szanse na przeżycie, musi zostać natychmiast podłączona do respiratora. Kobieta doskonale pamięta, że wtedy, leżąc na szpitalnym łóżku, gorączkowo szukała w internecie przypadków narodzin dzieci w 21. tygodniu ciąży, które skończyły się happy endem. Nie znalazła żadnego.
Na szczęście teraz, 3 lata po tych dramatycznych przeżyciach, dziewczynka rozwija się prawidłowo, chodzi do przedszkola i nie ma problemów w kontaktach z rówieśnikami. Mama przyznaje, że patrząc na nią, nikt nie może uwierzyć, jak długą drogę musiała przejść. W szpitalu po urodzeniu spędziła aż 126 dni.
Dla dobra jej i całej rodziny mama nie chce ujawniać wizerunku swojej córki.
"Musimy być bardzo ostrożni w generalizowaniu jednego pozytywnego przypadku w odniesieniu do populacji" - mówi dr Kaashif Ahmad, neonatolog, który był obecny przy przedwczesnych narodzinach dziecka. "Może się okazać, że dobry stan dziewczynki to kwestia zbiegu okoliczności i nie powinniśmy oczekiwać tego samego od innych wcześniaków" - kontynuuje dr Ahmad.
Według danych Światowej Organizacji Zdrowia, każdego roku na świecie dochodzi do 15 mln przedwczesnych porodów, czyli tych, które następują przed 37. tygodniem ciąży. W Polsce w ciągu roku rodzi się ok. 300 tys. dzieci, z czego wg WHO ponad 6 proc. to wcześniaki. Ich rozwój może różnić się od rozwoju dzieci urodzonych w terminie, dlatego już od początku życia ich stan zdrowia jest konsultowany z wieloma specjalistami.