Brak pokarmu w piersiach
Brak pokarmu w piersiach to niestety problem niejednej mamy. Wiele kobiet od samego początku ma kłopoty z laktacją. Chcą karmić piersią, maluszek chce ssać pierś, a pokarm nie wypływa. Wiele mam rezygnuje w przedbiegach i zamiast dołożyć wszelkich starań, by sprowokować wydzielanie mleka, decyduje się w końcu na sztuczne dokarmianie szkraba. Brak pokarmu nie musi od razu oznaczać konieczności rezygnacji z naturalnego karmienia i przestawienia się na mleko modyfikowane. Co zrobić, by wzbudzić produkcję pokarmu, nie musieć dokarmiać dziecka i zwiększyć laktację?
1. Metody pobudzania laktacji
Istnieje wiele różnych sposobów na pobudzenie produkcji mleka. Co zrobić, by laktacja przebiegała prawidłowo, a maluszek miał szansę się najeść? Jedną z metod jest częste przystawianie szkraba do piersi. Im dziecko częściej i dłużej ssie pierś, tym większe szanse, że pokarm szybciej pojawi się w piersiach. W przypadku braku mleka w piersiach warto przez większość dnia polegiwać z dzieckiem na łóżku tak, by maluszek miał swobody dostęp do piersi i mógł ją ssać, kiedy będzie miał na to ochotę. Ssanie piersi przez dziecko stymuluje zakończenia nerwowe na skórze brodawki oraz otoczki, wysyłając sygnał do przysadki mózgowej matki, by zaczęła wydzielać dwa ważne dla laktacji hormony:
- prolaktynę – odpowiadającą za powstanie pokarmu w piersiach,
- oksytocynę – powodującą wypływ mleka z piersi.
Karmienie na żądanie i częste przystawianie maluszka do piersi to nie jedyny sposób na poprawę laktacji. Pomocne są również laktatory, czyli urządzenia służące do odciągania pokarmu. Na rynku jest dostępnych wiele różnych laktatorów – od ręcznych po elektryczne, z nakładką masującą albo naśladujące sposób ssania dziecka. Wybór zależy od indywidualnych preferencji kobiety i zasobności portfela. Laktator można wypożyczyć również ze szpitali położniczych. Aby pobudzić wydzielanie pokarmu, należy odciągać pokarm po każdym karmieniu. Można zastosować różne schematy odciągania pokarmu. Jednym z takich schematów jest model 7-5-3, który polega na tym, że najpierw trzeba przystawić laktator na 7 minut do prawej, potem do lewej piersi, a następnie kolejno do każdej piersi po 5 i 3 minuty. Odciągnięty pokarm można podać dziecku. Brak pokarmu w piersiach może wynikać też z nieprawidłowego sposobu ssania przez niemowlę. Trzeba zwracać uwagę, czy maluszek obejmuje ustami większą część otoczki brodawki sutkowej. Kiedy odruch ssania jest słaby, nie zaleca się podawania dziecku smoczka.
Inną metodą wzbudzenia laktacji jest zakup specjalnego systemu wspomagającego karmienie. System ten to tak naprawdę cienka rurka, którą przykleja się do piersi, a przez którą płynie mleko zmodyfikowane. Z jednej strony dziecko ssąc, stymuluje wytwarzanie pokarmu w piersiach matki, a z drugiej strony – zjadając mleko modyfikowane, ma szansę zaspokoić swój głód w przypadku braku pokarmu w piersiach mamy. Ponadto, mamom, które mają problemy z laktacją, zaleca się dużo relaksu i odpoczynku. Czasem kobiety za bardzo chcą karmić piersią – chcą karmić tak mocno, że im się nie udaje, a wszystko przez stres i niepotrzebne napięcie. Nie warto podchodzić do karmienia w sposób zadaniowy, lepiej zadbać o swoje samopoczucie, pójść na spacer, wyspać się, rozluźnić. Szczęśliwa mama to przecież szczęśliwe dziecko.
W przypadku braku pokarmu można skorzystać też z pomocy poradni laktacyjnej, w której pracują kompetentni doradcy. Wskazówek, jak karmić dziecko, można szukać też w szpitalu wśród doświadczonych położnych. Niektóre kobiety stosują też dostępne w aptekach herbatki pobudzające laktację albo same komponują ziołowe napary, które mają wspomóc produkcję mleka. Warto pamiętać też o tym, że aby produkcja mleka przebiegała prawidłowo, trzeba w ciągu dnia wypijać dużo płynów – około dwa litry niegazowanej wody mineralnej w ciągu doby.