Trwa ładowanie...
Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Ewelina Wilkos

Wychowanie bezstresowe

Avatar placeholder
07.05.2021 14:52
Wychowanie bezstresowe
Wychowanie bezstresowe

Bezstresowe wychowywanie dzieci to metoda budząca wiele kontrowersji i zagorzałych dyskusji. Obecnie zdaje się istnieć więcej przeciwników tej metody. Zwolennicy tego sposobu na wychowywanie dzieci są w mniejszości. Naczelne argumenty przeciw to: wychowanie bezstresowe daje przyzwolenie na każde zachowanie dziecka, tak wychowane dzieci są bezczelne i wyrastają na tyranów. Jak tymczasem wygląda prawda o bezstresowym wychowaniu?

spis treści

1. Walka ze stresem

Stres to nieodłączny element życia, dlatego rodzice, którzy decydują się na bezstresowe wychowanie w znaczeniu "rób co chcesz, na wszystko masz nasze błogosławieństwo", są w błędzie.

Bezstresowe wychowanie w tym rozumieniu faktycznie nie przyniesie niczego dobrego. Poszczególne etapy rozwoju dziecka będą odkrywać, jak wiele szkód tak naprawdę przynoszą te metody wychowania dzieci. Dziecka nie da się ochronić przed stresem, bo analogicznie rzecz biorąc, malucha nie da się uchronić przed życiem. W końcu stres może być wywołany najdrobniejszymi sprawami, takimi jak głód, pragnienie, chęć przytulenia ulubionego pluszaka, którego akurat nie ma pod ręką.

Rodzice odgadujący za wszelką cenę życzenia malucha i spełniający jego zachcianki robią mu dużą krzywdę, która w przyszłości się na nich zemści.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Rozwój dziecka polega na tym, że maluch zdobywa coraz to nowe umiejętności. Zabawka leży dalej? Dziecko zacznie z czasem się do niej czołgać, potem raczkować, w końcu podejdzie sam o własnych siłach. A po co mu nauka chodzenia, skoro mama i tak zaraz poda mi zabawkę?

Stres jest dobry o tyle, o ile napędza myślenie, pobudza do działania i wpływa na nasz rozwój. Oczywiście mowa tu o konstruktywnym, a nie patologicznym stresie.

Aby ograniczyć stres u dziecka i nauczyć malucha, jak sobie z nim radzić, można zastosować kilka prostych pomysłów. Gdy dziecko idzie do przedszkola, to nie musi tam mieć nieznanego otoczenia, opiekunki, kolegów, rozkładu dnia. Kolegów można poznać wcześniej, np. na placu zabaw lub podczas odwiedzin. Rozkład dnia, który będzie obowiązywał w przedszkolu przećwiczyć w domu w formie zabawy.

2. Poczucie bezpieczeństwa

Rodzice zabiegający o to, by usunąć każda przeszkodę z drogi malucha, chcą zapewnić mu w ten sposób bezpieczeństwo. Tymczasem sami robią mu największą krzywdę.

Niestawianie zakazów i ograniczeń powoduje, że dziecko zaczyna myśleć, że wszystko mu wolno. Rozwój dziecka nie przebiega prawidłowo. Maluch czuje się zagubiony w świecie, którego nie zna. Ponieważ rodzice nie wyznaczają mu żadnych reguł, dziecko nie wie, jak daleko może się posunąć. Dorośli powinni być oparciem dla dzieci, nie mogą pozwolić mu manipulować sobą.

Dziecku, które wymyśla absurdalne rzeczy, typu: "nie zjem posiłku dopóki nie nałożysz płaszcza w kratkę", nie chodzi o to, by pośmiać się z rodzica. Maluch stara się wprowadzić własne reguły.

Żeby dziecko mogło wyrobić sobie poczucie bezpieczeństwa, musi wiedzieć, że ma oparcie w rodzicach. Dorośli po prostu nie mogą być na każde skinienie swojej pociechy, ponieważ ta straci do nich cały szacunek. Rodzice staną się kimś, kogo można poniżyć, opluć, a i tak nie zostaną wyciągnięte z tego żadne konsekwencje. Dziecko posuwa się coraz dalej, ponieważ szuka granic, sprawdza ile mu wolno.

3. Wady bezstresowego wychowania

Wychowanie dziecka w sposób bezstresowy jest ryzykowne. Wiąże się ono z wyrobieniem niewłaściwych postaw u dzieci. Najczęstsze wady bezstresowego wychowania to:

  • brak znajomości reguł życia, niezważanie nie innych dorosłych i dzieci, brak posłuszeństwa np. wobec nauczyciela;
  • wyrobienie u dziecka postawy egocentrycznej, skupienie na sobie i swoich potrzebach;
  • nieumiejętność dbania i zabiegania o rzeczy ważne, dzieci wychowane bezstresowo nie potrafią cierpliwie pracować na coś, wychodzą bowiem z założenia, że wszystko im się należy i powinni to osiągnąć bez wysiłku;
  • przekonanie, że świat jest zły, ponieważ nie spełnia oczekiwań dzieci i nie daje sobą manipulować tak, jak rodzice;
  • nieumiejętność radzenia sobie ze stresem.

Dziecko wychowane bezstresowo, kiedy musi zmierzyć się z życiem, jest przerażone. Okazujesię bowiem, że rzeczywistość wygląda zupełnie inaczej, niż go uczyli rodzice. Wszędzie widzą zakazy, nie potrafią sprostać obowiązkom, ponieważ do tej pory mogli liczyć na rodziców.

Samo chodzenie do szkoły i podporządkowanie się nauczycielom i współpraca z innymi dziećmi stają się niewykonalne. Bezstresowe wychowanie wpaja w dzieci przekonanie, że świat jest na ich usługi, tymczasem życie je brutalnie rozczarowuje.

4. Wychowywanie dzieci

W takim razie, jakie metody wychowania dzieci stosować, by nasze pociechy umiały odnaleźć się w życiu?

Najgorszy sposób wychowywania dzieci to popadanie w przesadę. Bo ani pozwalanie dziecku na wszystko nie przynosi rezultatów wychowawczych, ani trzymanie przez rodziców niemalże pruskiego drylu również się nie sprawdza.

Niektórzy rodzice stosują wobec swoich dzieci metodę "twardej ręki". Oczekują, że maluch bez szemrania wypełni wszystkie ich polecenia i nakazy. W przeciwnym wypadki dziecko zostanie poddane karze.

Czy to jest dobra metoda wychowawcza? Niekoniecznie. Takie traktowanie nie uczy malucha niczego poza tym, że ma być posłuszne i podporządkowane silniejszemu. Dziecko wypełnia polecenia pomimo tego że ich nie rozumie, ponieważ boi się kary. Rygorystyczny porządek prowadzi u dziecka do problemów z własną samooceną. Maluch nie umie określić czego pragnie i potrzebuje. Często zdarza się, że dzieci tak wychowywane kłamią i buntują się, a kiedy tylko dorosną, uciekają.

Jaki jest więc złoty środek wychowawczy? Podstawa każdych relacji międzyludzkich, niezależnie od tego czy są to relacje między dorosłymi, między dorosłym a dzieckiem, czy między dziećmi, to wzajemny szacunek.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.

Następny artykuł: Wychowanie trzylatka
Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze