Mity na temat snu dziecka
Spokojny, zdrowy sen dziecka jest ważny nie tylko dla malucha, ale również dla rodziców, którzy w tym czasie wreszcie mogą odpocząć. Istnieje wiele sposobów i niepisanych reguł, które mogą ułatwić usypianie. Oto pułapki, w które często wpadają rodzice.
1. Im później się położy, tym później wstanie
Może się to wydawać skuteczną praktyką w przypadku starszych dzieci. Jednak przekonanie o tym, że późno ułożony do snu maluch następnego dnia pośpi dłużej, to mit. Taka praktyka sprawia tylko, że jego biologiczny zegar zostaje rozregulowany. Eksperci twierdzą, że najlepszym momentem na usypianie dziecka jest ten, w którym pokazuje pierwsze oznaki senności – zaczyna ziewać i przecierać oczy. Nie warto natomiast czekać, aż jeszcze bardziej się zmęczy.
2. Pozostawianie płaczącego dziecka w łóżeczku jest okrutne
Płacz malucha nie zawsze musi wiązać się z czymś złym. Zamiast od razu biec, by utulić lub nakarmić naszą pociechę, przy okazji ostatecznie ją rozbudzając, pozostawmy dziecko na 10 minut. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że samo się uspokoi i na nowo pogrąży we śnie.
3. Każde dziecko potrzebuje takiej samej ilości snu
Z ilością snu potrzebnego maluchowi jest podobnie jak z apetytem. Każde dziecko ma swoje indywidualne potrzeby i nie należy dążyć do zaspokojenia narzuconych norm. Chociaż noworodki przesypiają zazwyczaj większą część doby, jednym wystarczy kilkanaście godzin, innym np. dwadzieścia. To samo dotyczy nieco starszych dzieci, które nadal śpią w ciągu dnia. Niektóre potrzebują kilku godzin, inne zadowolą się krótką drzemką.
4. W pokoju malucha musi być bardzo ciepło
Jeżeli panująca w pomieszczeniu temperatura sprawia, że nam jest zbyt gorąco, niekomfortowo czuje się także nasze dziecko. 22 st. C to absolutne maksimum. Zdrowszy sen pociechy zapewni także wcześniejsze przewietrzenie pokoju. Jeśli jest ciepło, warto zostawić rozszczelnione okno, uważając tylko, by maluch nie leżał w przeciągu.
5. Smoczek i bujanie to najlepsze „usypiacze”
Po wieczornej kąpieli i karmieniu dziecko nie powinno mieć najmniejszych problemów z samodzielnym zaśnięciem. Jeżeli jest spokojne, nie warto przyzwyczajać go do bujania i smoczka - ssanie zabawki może przyczynić się w niektórych przypadkach do problemów z karmieniem piersią. O wiele lepiej zadziała poczucie bliskości – utulenie, zaśpiewanie piosenki czy delikatne gładzenie, np. po brzuszku.
6. Niemowlę musi mieć dużą, miękką poduszkę
To także nie jest zgodne z prawdą. Niemowlętom o wiele wygodniej zasypia się na płaskich i twardych powierzchniach. Zamiast poduszki pod główkę można położyć złożoną pieluszkę tetrową.
Twoje dziecko ma problem z samodzielnym zasypianiem? Zobacz, jak radzą sobie z tym nasi forumowicze.