Czy spanie z dzieckiem jest bezpieczne?
Tragiczny przykład z ostatnich dni pokazuje, że spanie z dzieckiem nie zawsze jest bezpieczne. Dramat rozegrał się w jednej z miejscowości powiatu żarskiego. Rodzice obudzili się rano, a obok nich leżało martwe niemowlę. Śledczy od samego początku brali pod uwagę przypadkowe uduszenie dziecka.
Spanie z dzieckiem ma równie dużo zwolenników, co przeciwników. Jakie argumenty przywołują obie strony?
1. Wygoda i bliskość
Jeśli nowo narodzone dziecko jest karmione naturalnie, mama przystawia go do piersi bardzo często. Wynika to zarówno z potrzeb dziecka, jak i z konieczności unormowania laktacji. Kobieta może być zmęczona, niewyspana. I wówczas decyduje się na położenie noworodka w małżeńskim łóżku. Nie musi wówczas wstawać, by nakarmić dziecko.
Zapewnia mu dodatkowo kontakt skóra do skóry, dając poczucie bezpieczeństwa.
– Spałam z synem odkąd skończył trzy tygodnie. Byłam wykończona ciągłym budzeniem się i wstawaniem do dziecka. Wzięłam go do swojego łóżka i widziałam w tym rozwiązaniu same korzyści. Jego łóżeczko okazało się praktycznie nieużywane. Gdy później próbowałam go tam odkładać, płakał, jakby materac go parzył – wspomina Monika z Inowrocławia.
Przeczytaj koniecznie
- Ruszamy w podróż! Zobacz, jak przygotować się na wyjazd z dzieckiem
- Pokaż nam całuśną minkę swojego dziecka i wygraj!
- Twoje dziecko jest chore? Zapytaj lekarza o dolegliwości maluszka
- Weź udział w konkursie i zostań mamą miesiąca
- Czy wiesz wszytko o rozwoju motorycznym i fizycznym malucha? Pobierz ebook!
Zwolennicy spania z dzieckiem przekonują, że gdy ich pociecha jest obok, ich sen jest bardziej czujny i częściej się wybudzają. To według nich daje im większą kontrolę nad snem niemowlęcia i stanowi prewencję zespołu nagłej śmierci łóżeczkowej (SIDS). I jest bezpieczniejsze niż karmienie nocą na kanapie lub w fotelu, kiedy to zmęczona mama może zasnąć i stracić kontrolę nad trzymanym w ramionach dzieckiem.
Wspólne spanie mamy z dzieckiem popiera również Sylwia Jeż, lekarz i Międzynarodowy Certyfikowany Konsultant Laktacyjny. – To bardzo dobre rozwiązanie zarówno dla karmiącej mamy, jak i dziecka, o ile oczywiście zachowane zostaną wszelkie zasady bezpieczeństwa. Nie wolno podkładać pod główkę dziecka żadnej poduszki i należy zabezpieczyć niemowlę przed upadkiem. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest również zakup dostawek do łóżka – mówi ekspertka.
2. Minusy spania z dzieckiem
Są i tacy rodzice, którzy we wspólnym spaniu z dzieckiem widzą same minusy. W ich opinii to nie tylko skrajnie niebezpieczne dla dziecka, ale i nieodpowiedzialne ze strony dorosłych. Niektórzy dochodzą do tych wniosków po wcześniejszych doświadczeniach.
– Tosia, nasza pierwsza córka, spała z nami w łóżku do drugich urodzin. O ile była mała, było nam wygodnie. Z czasem jednak nocny odpoczynek dla nas niewiele wspólnego miał ze snem. Wstawaliśmy poobijani, pokopani, zmarznięci. Odzwyczajenia dziecka do spania w naszej sypialni zajęło nam trzy tygodnie. Był wielogodzinny płacz, jęki, krzyki. Ryczałam z bezsilności. Przy drugim dziecku nie popełniłam takiego samego błędu. Syn od początku spał w swoim łóżeczku. Dzisiaj nie ma praktycznie żadnych problemów z zasypianiem, córka natomiast potrafi się czasem kręcić nawet godzinę zanim uśnie – mówi Dominka, mama Tosi i Janka.
Przeciwnicy spania z dzieckiem przekonują ponadto, że takie rozwiązanie negatywnie wpływa na związek i osłabia relacje intymne między małżeństwem.
3. Złoty środek
Decyzje o tym, gdzie będzie spało dziecko powinni podjąć sami rodzice. Z całą pewnością niemowlę nie może dzielić łóżka z rodzicami, jeśli choć jedno z nich pali papierosy, przyjmuje silne leki, np. psychotropowe lub jest pod wpływem alkoholu (nawet jego niewielkiej ilości).
Rozwiązaniem może być również odkręcenie jednego boku dziecięcego łóżeczka i przystawienie go do łóżka rodziców.