Najlepszy sposób na usypianie noworodków!
Łkające, zawodzące, zwijające się z krzyku i prężące się z powodu kolek niemowlę – mamy znają każdy z rodzajów płaczu dziecka. Same często przepłakują niejedną noc z nerwów i z powodu tego, że nie wiedzą, jak mu pomóc. Rozwiązaniem tego problemu może być Biały Szum.
„Włącz suszarkę albo odkurzacz, a uśnie od razu” - słyszą często od znajomych mam, zanim jeszcze dziecko przyjdzie na świat. To wcale nie miejska legenda czy ludowa mądrość mamusiek z placu zabaw. Cudowne działanie Białego Szumu potwierdziły badania znanego amerykańskiego pediatry dra Harveya Karpa.
Udowodnił on, że równomierny dźwięk emitowany np. przez suszarkę, działa kojąco, uspokajająco i usypiająco na dzieci. Dlaczego? Bo to dźwięk bardzo przypominający ten, który maluch słyszy jeszcze w brzuchu mamy.
To wszystko, co dociera do niego przez wody płodowe (dźwięki „ze świata”, płynąca krew pępowinowa), przypomina jednostajny szum, a dziecko słyszy już od 4 miesiąca życia płodowego. Po urodzeniu zaś jeszcze długo „pamięta” ten czas, gdy czuło się bezpiecznie, ciepło, spokojnie i nie musiało mierzyć się z setkami bodźców, które otoczyły je chwilę po przyjściu na świat.
Już w latach 90. lekarze ze słynnego Queen Charlotte's Hospital w Londynie na podstawie eksperymentu przeprowadzonego na grupie noworodków, udowodnili, że przy dźwięku szumu uspokaja się i zasypia ośmioro na dziesięcioro dzieci.
Włączanie suszarki każdej nocy ma jednak swoje wady. Po pierwsze, jest to bardzo kosztowne (cena prądu). Po drugie suszarka co prawda cudownie uśpi dziecko, ale przy okazji wysuszy powietrze w pokoju, a to niestety może się kończyć infekcjami górnych dróg oddechowych.
Powietrza nie wysusza odkurzacz. Ten jednak jest ukochanym „domem” dla wszelkiej maści bakterii i drobnoustrojów.
Od jakiegoś czasu na polskim rynku karierę robią Szumisie. To szumiące misie - maskotki, ze specjalnym mechanizmem, który emituje aż pięć rodzajów Białego Szumu o różnej częstotliwości. Są wykonane z atestowanych materiałów, można je prać i mają certyfikat zabawek dla dzieci od pierwszego dnia życia. W przeciwieństwie do odkurzacza czy suszarki można je również zabrać z dzieckiem na spacer.