Nadmiar higieny może szkodzić!
Sterylnie czyste wnętrze może wydawać się idealne dla dziecka, ale przesadna troska o czystość nie jest wskazana. Domowe bakterie mogą mieć bowiem pozytywny wpływ na rozwój malucha, zwiększając odporność dziecka. Jeśli jesteś mamą i regularnie kupujesz antybakteryjne mydła i płyny, by wyeliminować z otoczenia swojej pociechy zarazki, zastanów się, czy na pewno robisz mu przysługę.
1. Bakterie a odporność dziecka
Czystość w mieszkaniu ma niewątpliwie liczne zalety, ale sterylne warunki nie służą dzieciom. Antybakteryjne preparaty usuwają wprawdzie mikroorganizmy odpowiedzialne za infekcje, ale wraz z nimi likwidują pożyteczne bakterie, które korzystnie wpływają na kształtującą się odporność malucha. Zdrowe bakterie zmniejszają ryzyko biegunki, bólu brzucha, infekcji oraz alergii pokarmowej. Niektóre szczepy pomagają w walce z gorączką, przeziębieniem i kaszlem.
Sprzymierzeńcem zdrowia i odporności dziecka jest zbilansowana dieta, bogata w składniki odżywcze. Już od szóstego miesiąca życia można podawać niemowlętom preparaty probiotyczne, które sprzyjają kolonizacji przewodu pokarmowego przez pożyteczne bakterie. Starsze dziecko powinno spożywać produkty, które korzystnie wpływają na florę bakteryjną: kiszone ogórki, jogurty, ser feta lub ciemną czekoladę. W jadłospisie dziecka powinny znaleźć się również pełnoziarniste produkty zbożowe, szparagi, cebula, czosnek, miód oraz banany.
2. Jak wspomagać florę bakteryjną dziecka?
Zdrowy tryb życia i wartościowa dieta to tylko początek. Należy zadbać również o ochronę dziecka przed dymem papierosowym i negatywnymi skutkami antybiotykoterapii. Mimo iż antybiotyki są niezastąpione w przypadku infekcji, niszczą nie tylko chorobotwórcze bakterie, ale i te pożyteczne dla organizmu. Każda kuracja antybiotykiem wiąże się z zaburzeniami flory bakteryjnej, dlatego w trakcie leczenia należy chronić równowagę bakteryjną, podając dziecku preparat probiotyczny.
Probiotyki są niezwykle pomocne zwłaszcza w okresie kształtowania się odporności u dzieci. Proces ten trwa mniej więcej do dwunastych urodzin dziecka – od jego prawidłowego przebiegu zależy funkcjonowanie układu immunologicznego również w późniejszym okresie życia dziecka. Korzystny wpływ na odporność maluchów ma także higieniczny tryb życia – mocny sen, ruch na świeżym powietrzu i okresowa zmiana klimatu (np. wyjazdy w góry i nad morze).
Utrzymanie prawidłowego poziomu pożytecznych szczepów bakterii w ciele dziecka nie stanowi dużego wyzwania, ale dla wielu rodziców rezygnacja z dążeń do sterylnie czystego domu może być niełatwa. Jeśli całe życie słyszałaś, że bakterie to wróg twojego dziecka, dostrzeżenie ich pozytywnej roli może zająć trochę czasu. Pamiętaj jednak, że większość dorosłych obecnie osób wychowywała się właśnie w taki sposób, jaki zalecają pediatrzy – w czystych domach, w których nikt jednak nie dezynfekował każdej zabawki. Maluchy bawiły się w piaskownicy lub na trzepaku, a troska o higienę przejawiała się w dokładnym umyciu rąk wodą z mydłem po powrocie do domu.