„Kobieta uważająca się za inteligentną domaga się takich samych praw, jak mężczyzna; kobieta inteligentna macha na to ręką” - młoda matka w partii Korwina
Janusz Korwin-Mikke w ostatnim czasie zyskał łatkę „najbardziej seksistowskiego” polityka. Między innymi, właśnie dlatego został zaproszony do brytyjskiego programu telewizyjnego „Good Morning Britain” w BBC. Po wypowiedzianych słowach prezesa partii Wolność na temat kobiet, na antenie rozpoczęła się awantura.
„Kobiety są przeciętnie mniej inteligentne od mężczyzn” – powiedział polityk. A jak do tych słów odnoszą się kobiety należące do partii Wolność? Czy one nie poczuły się urażone? O funkcjonowaniu kobiety w partii Wolność specjalnie dla WP parenting opowiada młoda matka, żona i działaczka Dominika Kasprzak.
WP parenting: Długo już jesteś w partii Janusza Korwina-Mikke?
Dominka Kasprzak: Słowa Korwina-Mikke towarzyszyły mi od najmłodszych lat, gdyż mój tato jest zwolennikiem Prezesa partii Wolność. Ja swoją działalność jako sympatyk zaczęłam w Kongresie Nowej Prawicy, potem, wraz ze zmianą, rozpoczęłam działalność w partii Korwin prawnie wstępując w jej struktury. Teraz jestem żoną, mamą 1,5 rocznego synka, studentką, a także działaczką partii Wolność.
Z jakiego powodu wybrałaś właśnie tę partię polityczną?
‐ Sama polityka nie była dla mnie interesująca. Ale z upływem lat, gdy dorastałam, widziałam, jak wszystko się zmienia, raczej w niezbyt korzystną stronę. Trzeba było także zacząć głosować, aby dokonać tego obywatelskiego obowiązku, a co za tym idzie zainteresować się polityką. Początkowo nie rozumiałam, dlaczego mój tato bezustannie popiera Janusza Korwina-Mikkego, ale gdy sama zagłębiłam się w politykę, to szybko zrozumiałam w czym tkwi problem i jak ważne zmiany chce wprowadzić ta partia. Krok po kroku dochodziłam do tego, że jedyną nadzieją jest diametralna zmiana. A tą zmianę niesie jedynie Partia Wolność.
Czy spotkałaś się z jakimiś niemiłymi komentarzami od ludzi, którzy wiedzieli, że jako młoda, studiująca mama jesteś w partii Wolność?
‐ Kiedyś pewna pani doktor uznała, że muszę być głupia, bo należę do partii, która dyskryminuje kobiety. W rzeczywistości jest całkiem odwrotnie, dlatego zmieniałam lekarza. Czy mówienie o tym, że kobiety są mądre, czułe, ostrożne i delikatne, jest jakaś dyskryminacją? Czy kobieta jest równa mężczyźnie? Zazwyczaj jest niższa, ładniejsza, mądrzejsza i mniej inteligentna. Warto wiedzieć, jaka jest różnica między mądrością, a inteligencją nim wypowiemy się na ten temat, ponieważ inteligencja jest wrodzona, zaś mądrość nabyta.
Zgadzasz się z tym, że kobiety i mężczyźni nie są sobie równi społecznie?
‐ Owszem, bo po co walczyć o to, aby kobieta była równa mężczyźnie? Czy zakładamy szpilki tylko po to, aby dorównać wzrostem mężczyznom? Wręcz przeciwnie, by czuć się jeszcze bardziej kobieco! To w jakim celu walczyć o posady, które po prostu do kobiet nie pasują?
W Polsce najwyższe stanowiska w firmach w 40 proc. obejmują kobiety, zatem widać ogromny postęp rozwoju życia zawodowego kobiet. Mimo tego w niektórych dyscyplinach wciąż zarabiamy mniej. Wiąże się to głównie z naszymi naturalnymi predyspozycjami.
Zobacz także:
W czym kobieta jest lepsza od mężczyzny w sferze zawodowej?
‐ Kobieta w obszarach, które cenią sobie takie cechy jak ostrożność, dokładność, drobiazgowość, zazwyczaj zarabiają więcej i są bardziej cenionymi pracownikami. Natomiast ciężko dążyć do tego, aby zarabiać tyle, co mężczyźni w profesjach do których po prostu się nie nadajemy. Przecież nie będą dźwigać, narażać się na niebezpieczeństwo i podejmować niepotrzebnego ryzyka.
Oczywiście pamiętajmy o tym, że w każdej regule jest wyjątek. Warto przypomnieć, za prezesem Januszem Korwinem-Mikke, słowa słynnej pisarki, Sidonii-Gabrieli Colette: „Kobieta uważająca się za inteligentną domaga się takich samych praw, co mężczyzna; kobieta inteligentna macha na to ręką” – ja z tym całkowicie się zgadzam.
Czy nie poczułaś się urażona po wystąpieniu Janusza Korwina-Mikke w telewizji BBC, kiedy powiedział, że kobiety są mniej inteligentne niż mężczyźni?
‐ Nie, nie rozumiem ani kobiet, a szczególnie mężczyzn, którzy są oburzeni tą wypowiedzią. Inteligencja kobiet rozkłada się głównie na obszarze średniej inteligencji, natomiast ułożenie mężczyzn jest dużo bardziej rozproszone. To wyjaśnia dlaczego to kobiety, nie są mistrzami szachów czy brydża. Męźczyźni są statystycznie bardziej inteligentni, jednak to kobiety mają w sobie mądrość życiową, potrafią uczyć się na błędach i robić kilka rzeczy w jednym czasie.
Dodatkowo kobieta w większej części musi kierować się mądrością, aby dobrać sobie np. odpowiedniego partnera i wychowywać dzieci. Wśród mężczyzn jest dużo więcej geniuszy, ale i dużo więcej idiotów. Według mnie stwierdzenie, że kobiety statystycznie są mniej inteligentne od mężczyzn, jest prawdziwe. I nie czuję się przez to urażona. Wiem, że jestem mądrą kobietą, dla której najważniejsza jest rodzina.
To dlaczego jego słowa wywołały takie oburzenie wśród kobiet?
‐ Warto wziąć tu pod uwagę, że tylko mało inteligenta kobieta weźmie do siebie słowa Prezesa Janusza Koriwna-Mikke, gdyż będzie uważała, że to ona jest mniej inteligenta. Kobieta inteligenta weźmie pod uwagę, że kobiety są statystycznie ŚREDNIO mniej inteligentne od mężczyzn. Nigdy nie będzie uważała, że ona jest mniej inteligentna. Słowa: „statystycznie” i „średnio”, to klucz do zrozumienia tej wypowiedzi. Aby zrozumieć prezesa Janusza Korwina-Mikke trzeba być po prostu inteligentnym i wiedzieć o jego programie nieco więcej niż wyrwane z kontekstu zdania.
Czy nie czujesz się dyskryminowana w partii będąc młodą matką?
‐ Dyskryminowana w partii? Czemu miałabym się tak czuć? Przecież niejednokrotnie w słowach prezesa partii Wolność usłyszeliśmy, że kobieta ma opiekować się dziećmi, więc przykładowo ryzyko, bądź nieodpowiedzialne zachowanie nie powinno leżeć w jej naturze. Ja zgadzam się z tymi słowami, gdyż opiekowanie się moim synem jest dla mnie najważniejszym i najpiękniejszym zadaniem z jakim mogę się zmierzyć.
A jak ustosunkujesz się do słów Korwina na temat feministek?
‐ Ja po prostu nie rozumiem ciągłej walki zagorzałych feministek o prawa kobiet. Po co dążyć do tego, aby kobieta pracowała jak mężczyzna? Przecież jest kobietą i pewne przywileje się jej należą. W dzisiejszych czasach, według feministek kobieta powinna pracować zawodowo na równi z mężczyzna, ale oczywiście dodatkowo opiekować się dziećmi i zajmować się wszystkimi obowiązkami domowymi.
A czy któraś z was widzi swojego męża, po 8 godzinach pracy z odkurzaczem w rękach? Tak samo, kiedy kobieta karmi piersią, czy mężczyzna jest pomocny do tego, aby wstawać w nocy do dziecka? No nie, bo nawet jeśli wstanie to i tak przecież nie nakarmi dziecka. Już wolę, aby zajął się synem w ciągu dnia.
Z tego wynika, że są pewne sytuacje, w których nie da się stawić znaku równości między kobietą, a mężczyzną, ponieważ to dwie odmienne istoty, które mają inne zadania w życiu społecznym. Oczywiście nie brońmy kobietom pracować, kształcić się itp. Jednak dajmy kobietom wybór, a w pewnych sytuacajch nie da się oszukać natury.
Zobacz także:
Jaki według ciebie jest model współczesnej rodziny? A jaki powinien być?
‐ W dzisiejszych czasach, w przeciętnej rodzinie, kobieta musi iść do pracy, bo jej męża nie stać na to, aby mogła zostać w domu z dziećmi. Czy każda kobieta musi chcieć pracować? Czemu nie mówimy o takich, które pragną poświęcić się dzieciom? A właśnie te kobiety zasługują na największy podziw i uwagę.
Dlaczego tak sądzę? Nie raz rozmawiając z innymi mami słyszałam od nich, że praca zawodowa jest dla nich odpoczynkiem, które jest pewnego rodzaju oderwaniem się od bardzo trudnej roli matki. Ja tego nie potrzebuje, dla mnie rodzina jest najważniejsza i nie mam potrzeby ucieczki od niej. Dla mnie największym szczęściem i marzeniem jest posiadanie dużej rodziny, którą będę mogła bez przeszkód się opiekować i wychować dzieci nie martwiąc się o to, że kończy mi się urlop macierzyński, ponieważ chcę dać im jak najwięcej od siebie.
I ten mój model idealnie pokrywa się z ideą posła Janusza Korwina-Mikke. Ludzie nie rozumieją jednak tego, co prezes partii Wolność próbuje przekazać, m.in. to, jak ważna jest rodzina i rola matki w życiu dziecka. Szkoda, że jego słowa są zazwyczaj rozumiane opacznie i stąd bierze się to całe zamieszanie i oburzenie.
