Wymieniła listę rzeczy, na które pozwala uczniom. "Dla niektórych nauczycieli są kontrowersyjne"
Wychowywanie dzieci to wyzwanie zarówno dla rodziców, jak i nauczycieli. Ci ostatni muszą się często wysilić, by znaleźć wspólny język z młodym pokoleniem. Na szczęście, niektórzy pedagodzy idą z duchem czasu, czego przykładem jest autorka profilu @okiempedagoga. Kobieta zdradziła, co mogą robić jej uczniowie na lekcjach.
1. Szkoła kiedyś i dziś
Nauczanie w placówkach szkolnych z pewnością przeszło małą rewolucję. System nauczania naszych dziadków czy rodziców był zupełnie inny niż dziś. Także osoby, które kończyły szkoły kilkanaście lat temu, mają z tego okresu zupełnie inne doświadczenia, niż dzisiejsi uczniowie.
Kiedyś szkoła skupiała się głównie na przekazywaniu wiedzy teoretycznej poprzez wykłady i podręczniki. Dzisiaj coraz większy nacisk kładzie się na praktyczne umiejętności, interaktywne metody nauczania oraz rozwój kompetencji społecznych i emocjonalnych. Wraz z postępem technologicznym szkoła staje się miejscem, gdzie wykorzystuje się nowoczesne narzędzia edukacyjne i dostosowuje program nauczania do zmieniających się potrzeb społeczeństwa i rynku pracy.
2. Na co pozwala swoim uczniom?
Młode pokolenie wkracza na rynek pedagogiczny z nowymi pomysłami. O tym, jakie zasady panują aktualnie na lekcjach, opowiada jedna z młodych nauczycielek. Kobieta dodaje, że dla niektórych pedagogów mogą okazać się one nieco kontrowersyjne. Wylicza, że w jej klasie nie ma zakazu jedzenia i picia. Ważne jednak, żeby przekąski były zdrowe i nie znajdowały się w szeleszczących opakowaniach. Ponadto butelki lub bidony powinny być w stylu kubka niekapka. Dzięki temu nic się nie rozleje.
Co jeszcze mogą robić uczniowie? Przebywać w klasie bez butów oraz wychodzić do toalety bez pytania. Kluczowe jest jednak poinformowanie nauczycielki o potrzebie wyjścia. Młoda nauczycielka informuje również, że czasami celowo popełnia błędy. Wszystko po to, by wzbudzić czujność dzieci oraz nauczyć ich pewności siebie w wyrażaniu swojej opinii. "Błędy popełniane przy tablicy mają też znaczenie terapeutyczne" - mówi. Chodzi o to, żeby dzieci nie stresowały się tym, że czegoś nie wiedzą lub że mylą się. W ten sposób nauczycielka pokazuje, że popełnianie błędów jest naturalnym procesem uczenia się.
Innowacyjna pedagożka prowokuje również dyskusje z używaniem odpowiedniej argumentacji oraz nie zmusza do przychodzenia do tablicy. "Nigdy nie biorę do tablicy tych, którzy nie chcą do niej podchodzić. Do tablicy przychodzą tylko osoby, które są chętne i gotowe, żeby coś rozwiązać" - informuje. Co ciekawe, kobieta zmienia także układ ławek tak, by uczniowie siedzieli w małych grupkach.
@okiempedagoga #szkola #edukacja #wychowanie #oswiata #nauczycielka #nauczyciele #nauczyciel #uczniowie #polskaszkola #edukacjawczesnoszkolna ♬ Storytelling - Adriel
Rodzice, którzy obejrzeli filmik, są zachwyceni. Bardzo podoba im się podejście młodej nauczycielki, która nie ukrywa, że jeszcze wiele chciałaby zmienić w polskiej oświacie.
"Kandydatka na ministra edukacji, przydałaby się taka osoba, która w końcu wprowadziłaby normalne zasady";
"Czy Ty jesteś prawdziwa? Marzenie mieć takiego nauczyciela";
"Zakaz wychodzenia do WC podczas lekcji to łamanie podstawowych praw człowieka. Super, że masz takie podejście";
"Boże, ja chcę taką nauczycielkę i wychowawczynię";
"Jestem przyszłą nauczycielką i dajesz duży przykład dla takich świeżaków jak my";
"Chce takiego nauczyciela dla moich dzieci".
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl