Wrzesień pełen szkolnych nowości
Opłata za maturę, darmowe podręczniki, brak zwolnień z wychowania fizycznego, nowe sposoby oceniania, a także sklepiki szkolne ze zdrową żywnością, sześciolatki w pierwszej klasie i język migowy w szkołach. Oto zmiany w polskim szkolnictwie wchodzące w życie z dniem 1 września.
1. Wrzesień – miesiąc nowości
Od 1 września 2015 r. zacznie obowiązywać rozporządzenie ministra edukacji narodowej z dnia 25 czerwca 2015 r. w sprawie szczegółowych warunków i sposobu przeprowadzania sprawdzianu, egzaminu gimnazjalnego i egzaminu maturalnego (Dz. U. Poz. 959). Dodatkowo tego samego dnia w życie wejdzie rozporządzenie MEN z 10 czerwca 2015 r. w sprawie szczegółowych warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów oraz słuchaczy w szkołach publicznych (Dz. U. Poz. 843). Zacznie też obowiązywać nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia (Dz.U.z 2015m poz. 35), w której zawarto zakaz sprzedaży niezdrowej żywności na terenie przedszkoli, szkół i placówek oświatowych.
Zmiany zatwierdzone przez minister Joannę Kluzik-Rostkowską, mają na celu przede wszystkim podniesienie poziomu kształcenia uczniów na każdym etapie edukacji, zmobilizowanie ich do osiągania lepszych wyników w nauce, ale także zadbanie o ich rozwój zarówno psychiczny, jak i fizyczny. Są również próbą realizacji rozwiązań od lat funkcjonujących w innych krajach Europy. Czy wprowadzone zmiany spełnią swoje cele? Na to pytanie będziemy mogli odpowiedzieć dopiero za kilka lat.
2. Opłata za poprawkową maturę
Zmiany dotyczące egzaminu gimnazjalnego oraz maturalnego znacznie uproszczą część procedur egzaminacyjnych. Po pierwsze, zespół, który będzie nadzorował przebieg matury, będzie mógł składać się z dwóch nauczycieli – jednym z nich będzie mógł być wychowawca uczniów zdających. Po drugie, przesyłki z arkuszami egzaminacyjnymi będzie mogła odbierać jedna osoba – obecnie musiały to robić co najmniej dwie.
To, co wzbudza jednak najwięcej dyskusji, to wprowadzenie opłaty w wysokości 50 zł za trzecie podejście do egzaminu maturalnego. Skąd ten pomysł? Ministerstwo uzasadnia, że do tej pory nagminnymi były sytuacje, kiedy zapisany na poprawkową maturę uczeń po prostu się na nią nie stawiał. Opłata ma zabezpieczyć przed takimi zdarzeniami.
3. W zdrowym ciele zdrowy duch
Zmiany w polskim szkolnictwie kładą szczególny nacisk na zdrową dietę i prawidłowy rozwój psychofizyczny uczniów. Walczą z nadwagą i otyłością wśród dzieci i młodzieży, a także mają zlikwidować rosnącą z roku na rok falę całorocznych zwolnień z zajęć wychowania fizycznego.
Od tego roku szkolnego nauczanie wychowania fizycznego w szkołach przejdzie prawdziwą metamorfozę. Po pierwsze i najważniejsze, Ministerstwo Edukacji Narodowej zadecydowało, że lekarze nie będą mogli wystawić uczniowi zwolnienia z zajęć na cały semestr. Opinia lekarska będzie musiała zawierać jasno przedstawiony rodzaj lub konkretne przykłady ćwiczeń, których uczeń nie może wykonywać oraz określać przedział czasu, w którym zwolnienie będzie obowiązywało.
Aby zachęcić uczniów do większego zaangażowania, zmianie ulegną również przepisy dotyczące wystawiania ocen. Kryteria zostają poszerzone tzn. oprócz aktywności podczas zajęć i wywiązywania się z obowiązków wynikających z ich programu, pod uwagę będą również brane: systematyczny udział w lekcjach oraz aktywność pozalekcyjna ucznia polegająca na podejmowaniu działań na rzecz sportu szkolnego i kultury fizycznej, czyli np. uczestnictwo w zawodach i konkursach sportowych.
– To bardzo dobry krok w zmianach, jakie wprowadza Ministerstwo Edukacji Narodowej. Dzieciom nie chce się ćwiczyć, a rodzice nie chcą, aby słabsza ocena z WF-u psuła świadectwo, którym chwalą się dumnie przed rodziną – takie są fakty. Często również słyszę: moje dziecko ma zwolnienie z wychowania fizycznego, bo nauczyciel się na nie uwziął, albo że zajęcia są tak nudne, że lepiej spędzić godzinę w szkolnej bibliotece – mówi Michał, nauczyciel wychowania fizycznego w jednej ze szkół podstawowych w Lublinie. – To bzdury. Dzieciaki są leniwe, otyłe, ospałe, wiecznie zmęczone, nie chce im się ruszać, a rodzice są wygodni i cwani, bo zwolnienia są często załatwiane przez ich dobrych znajomych lub członków rodziny. Jeśli widzę dziecko skaczące, biegające, krzyczące i wygłupiające się na przerwach, to dziwię się, że ma zwolnienie z moich zajęć. Dlatego myślę, że wszyscy nauczyciele wychowania fizycznego, którym zależy na jak najlepszym rozwoju fizycznym swoich wychowanków, są z tej zmiany zadowoleni – dodaje.
Prawdziwą rewolucję przejdą również sklepiki szkolne. Nowelizacja ustawy o bezpieczeństwie żywności i żywienia wprowadza absolutny zakaz sprzedaży niezdrowej żywności na terenie przedszkoli, szkół i placówek oświatowych. Szkoły będą kontrolowane i jeśli nie wprowadzą przepisów w życie, będą musiały zapłacić grzywnę. Nowelizacja chce wyeliminować dotychczasowe błędy w sposobie odżywiania dzieci i młodzieży szkolnej.
– To prawda, mamy obowiązek wprowadzenia stosownych zmian, jeśli chodzi o funkcjonowanie sklepików szkolnych. Nasza placówka wynajmuje sklepik podmiotowi zewnętrznemu, który nowe wytyczne będzie realizował. Nie ma jednak co, boimy się tych zmian, bo tak jak i w przypadku dorosłych, dzieci są przyzwyczajone do kupowania określonych produktów, więc czas pokaże, czy dzieciaki będą uciekały na przerwach do pobliskich sklepów czy rzeczywiście przyzwyczają się do tzw. zdrowej żywności – mówi Wojciech Janicki, prezes Lubelskiego Stowarzyszenia Oświatowo-Wychowawczego, organu prowadzącego Społeczne Liceum Ogólnokształcące im. Jana III Sobieskiego w Lublinie.
PROBLEMY SZKOLNE
4. Sześciolatki w pierwszej klasie
W nowym roku szkolnym wszystkie dzieci urodzone w 2009 roku mają obowiązek pójścia do I klasy szkoły podstawowej. Kontrowersyjna zmiana podzieliła rodziców sześciolatków na dwa obozy – tych, którzy bez większego problemu posłali swoje pociechy do szkoły oraz tych, którzy na podstawie opinii poradni psychologiczno-pedagogicznej skutecznie odroczyli im ten obowiązek.
– Będę odraczać, to pewne. Mój pięcioletni syn nie jest gotowy na to, aby pójść do szkoły jako sześciolatek i widzę to bardzo wyraźnie – mówi Katarzyna Brzezicka, mama Juliana. - Jest niedojrzały emocjonalnie, nie skupia się na niczym zbyt długo, biega, bawi się na kocyku, dodatkowo jest z końcówki roku – urodził się w listopadzie. Widzę wyraźną różnicę w kontaktach z innymi dziećmi, którą on dopiero zaczyna nadrabiać, więc absolutnie nie poślę go do szkoły. Podobnego zdania jest również nauczycielka nauczania początkowego, która miała z nim kontakt. Wiem jednak już teraz, że to nie będzie proste – poradnie pedagogiczno-psychologiczne coraz mniej chętnie wydają takie oświadczenia ze względu na liczbę rodziców, którzy się do nich zgłaszają. Po drugie, w przedszkolach nie patrzą przychylnym okiem na takie dzieciaki – wiem to z doświadczeń innych rodziców, ale niestety, jeśli jest odroczenie, to dziecko ma zachowaną pełnię praw do bycia w przedszkolu. Wiem, że to jest trudne i jest to problem wielu przedszkoli – nie tylko mojego.
Ministerstwo Edukacji Narodowej podkreśla jednak, że Polska nie jest odosobniona w takich uregulowaniach. Sześciolatki lub młodsze dzieci idą do pierwszej klasy aż w 22 krajach Unii Europejskiej w tym m.in.: Austrii, Belgii, Niemczech, Czechach, Danii, Francji, Portugalii, Rumunii, na Słowacji, Słowenii, na Węgrzech, w Hiszpanii, Irlandii, Luksemburgu oraz we Włoszech. Dodatkowo do szkół na Cyprze, w Holandii i Wielkiej Brytanii pójdą już pięciolatki. Ministerstwo zapewnia również, że sposób nauczania sześciolatków będzie opierał się przede wszystkim na metodzie nauki poprzez zabawę, więc nie ma powodów do obaw, że maluchy tracą prawo do dzieciństwa.
Niestety wynikiem zmian zachodzących w edukacji przedszkolnej, zwiększonej liczby uczniów klas I i II, a także obowiązującego przepisu, w myśl którego zajęcia edukacyjne w klasach I–III szkoły podstawowej mają być prowadzone w klasach liczących nie więcej niż 25 uczniów, może być wprowadzenie w większej liczby placówek szkolnych nauczania dwuzmianowego. Wszystkiemu winne jest niewystarczające zaplecze lokalowe niezbędne do kształcenia uczniów.
5. Darmowe podręczniki
Trwa reforma podręcznikowa, która w tym roku zostanie rozszerzona o kolejne roczniki. W roku ubiegłym książki do nauki otrzymali uczniowie klas pierwszych. Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego 2015/2016 oprócz pierwszoklasistów, podręczniki otrzymają drugoklasiści, czwartoklasiści, a także uczniowie pierwszych klas gimnazjów.
Bezpłatne podręczniki znoszą konieczność dofinansowywania ich zakupu, ponieważ reforma ma docelowo do 2017 roku umożliwić korzystanie z darmowych podręczników i materiałów ćwiczeniowych wszystkim uczniom klas szkół podstawowych i gimnazjów.
6. Na tym nie koniec...
To jednak nie wszystkie zmiany, które obejmą uczniów wraz z pierwszym dniem nowego roku szkolnego. Do tej pory ocenianie opisowe obowiązywało jedynie na etapie kształcenia podstawowego, od 1 września br. wprowadzenie takiego rodzaju oceniania będzie możliwe na wszystkich jego etapach, ale wciąż będą mogły towarzyszyć im oceny wyrażane cyframi w skali od 1 do 6.
– Jeśli ocenianie opisowe w klasach starszych – od IV klasy szkoły podstawowej do III klasy gimnazjum – weszłoby w życie w okrojonym zakresie i nie jako forma stała, np. do dwóch razy w semestrze, to sprawdziłoby się świetnie i byłoby bardzo cenną informacją o postępach ucznia dla jego rodziców. Natomiast, jeśli ocena opisowa miałaby wyglądać tak samo jak w szkołach podstawowych, to będzie to sztuka dla sztuki, która tylko niepotrzebnie obciąży nauczycieli – mówi Małgorzata Owsik, dyrektor Prywatnego Gimnazjum i LO Sobieski.
Od nowego roku szkolnego technika będą mogły kształcić w czterech nowych zawodach: technik urządzeń dźwigowych, technik chłodnictwa i klimatyzacji, technik przemysłu mody oraz technik lotniskowych służb operacyjnych, z kolei zasadnicze szkoły zawodowe w dwóch nowych zawodach: mechanik motocyklowy oraz przetwórca ryb.
Kolejna bardzo ważna zmiana dotyczy uczniów niepełnosprawnych. Od 1 września szkoły będą musiały zatrudnić nauczyciela, który posiada niezbędne kwalifikacje w zakresie pedagogiki specjalnej. Dodatkowo szkoły mogą umożliwić uczniom naukę języka migowego, dzięki którym uczniowie niesłyszący będą lepiej się rozwijać, a tym samym osiągać lepsze wyniki w nauce. Zgodę na prowadzanie takich lekcji będzie wydawał organ prowadzący na wniosek dyrektora szkoły.
Już 1 września rozpocznie się nowy rok szkolny. To nie tylko wyzwanie dla dzieci, ale także dla ich rodziców. Czy ty nagradzasz swoje dziecko za dobre wyniki w nauce? Podziel się swoją opinią z innymi rodzicami na naszym forum.