Jakie przyprawy mogą być niebezpieczne dla dziecka? Wyjaśniamy
Przyprawy nadają smak wielu potrawom, a do tego mają wiele prozdrowotnych właściwości, m.in. regulują trawienie. Nie wolno ich jednak przechowywać w zasięgu ręki małego dziecka.
Niektóre z przypraw są silnie alergizujące, inne zaś mają właściwości halucynogenne. Z kolei owalny kształt ziela angielskiego lub pieprzu może skłonić małego (i ciekawego!) człowieka do umieszczenia ich w nosie lub uchu.
1. Cynamon i gałka muszkatołowa
W 2016 roku świat obiegła informacja o tragicznej śmierci 4-letniego chłopca, który udusił się sypkim cynamonem. Gdy przyprawa ta przedostanie się do układu oddechowego, wywołuje problemy z oddychaniem (duszność, podrażnienie gardła). To szczególnie groźne dla chorych na astmę.
Cynamon ponadto to bardzo silny alergen. Jego nadmierne spożycie może wywołać wstrząs anafilaktyczny.
Przeczytaj także:
Czy to oznacza, że nie warto wprowadzać go do diety dziecka? Z pewnością nie, bo przyprawa ta (zresztą jedna z najstarszych na świecie) wykazuje właściwości antybakteryjne i antygrzybiczne. Pomaga również w walce z pasożytami przewodu pokarmowego. Wspomaga apetyt i reguluje trawienie. Szczyptą cynamonu warto posypać tarte jabłuszko lub ryż.
Niebezpieczne dla zdrowia jest również spożycie w nadmiarze gałki muszkatołowej. Ta korzenna przyprawa zawiera bowiem mirystycynę, substancję o silnym działaniu narkotycznym. Zjedzenie większej jej ilości (ok. 60 g) może wywołać omamy, halucynacje, zaostrzyć stany depresyjne i zaburzenia psychiczne.
Nie należy jednak obawiać się dodawania gałki muszkatołowej do zup (np. kalafiorowej), mięs czy pasztetów. Przyprawa ta nadaje potrawom wyjątkowy smak i aromat.
2. Laryngolodzy biją na alarm
W zasięgu dzieci nie powinny również znaleźć się takie przyprawy jak ziele angielskie i liść laurowy. Mają interesujący kształt, który może skłonić dziecko do ich połknięcia lub wsunięcia do nosa.
Sprawdź również:
Liść laurowy może przykleić się do tylnej ściany krtani, przez co jest niewidoczny i niewyczuwalny. W ciągu 3-4 tygodni jednak doprowadzi do rozwoju stanu zapalnego. Pojawią się wówczas problemy z przełykaniem oraz ból. By usunąć przyprawę, konieczna jest w tym przypadku interwencja laryngologa. Podobnie dzieje się w przypadku umieszczenia ziela angielskiego w uchu lub nosie.
Silny ból brzucha z kolei może wywołać papryczka chili i spożyty w nadmiarze czosnek. Obie przyprawy, chociaż bardzo zdrowe, działają drażniąco na błonę śluzową żołądka. Konieczne jest zatem podawanie ich dzieciom w rozsądnej ilości.
W okresie jesienno-zimowym w naszych kuchniach częściej znaleźć można goździki i anyż. To przyprawy o intensywnym aromacie i ciekawym kształcie. I już z tego powodu mogą się nimi zainteresować dzieci. A to może okazać się bardzo niebezpieczne. Goździki spożyte w nadmiarze powodują senność, z kolei anyż – problemy neurologiczne.
Przyprawy to bardzo cenne produkty, które powinny być obecne w diecie całej rodziny. Doskonale wzbogacają smak przygotowywanych potraw i pozwalają na ograniczenie soli w diecie. Zawierają cenne dla zdrowia składniki, które jednak nieumiejętnie dawkowane mogą okazać się trucizną. Powinny być zatem przechowywane poza zasięgiem dzieci, podobnie jak leki i zioła.