7 sposobów na bolesne ząbkowanie
Zanim w buzi malucha pojawią się pierwsze ząbki, czeka go kilka dość trudnych tygodni. Rzadko zdarza się, że ząbkowanie przebiega bezproblemowo. Najczęściej dziecko staje się w tym czasie marudne i płaczliwe. Wrażliwe dziąsła bolą przy każdym dotyku. Karmienie staje się coraz trudniejsze, a usypanie jest nie lada wysiłkiem. Podpowiadamy, w jaki sposób rodzic może złagodzić nieprzyjemne dolegliwości swojej pociechy.
1. Kiedy spodziewać się pierwszych ząbków?
Moment rozpoczęcia wyrzynania ząbków to kwestia indywidualna – w przypadku każdego dziecka proces ten może przebiegać inaczej. U niektórych maluchów pierwszy ząbek pojawia się w okolicach piątego, a nawet trzeciego miesiąca życia, podczas gdy dla innych jest prezentem z okazji pierwszych urodzin. Bardzo często wynika to z uwarunkowań genetycznych, dlatego, jeżeli niepokoi nas fakt, że niemowlę ma zdecydowanie mniej zębów niż rówieśnicy, warto dowiedzieć się, jak proces ząbkowania przebiegał u nas i u naszego partnera.
Kolejność pojawiania się uzębienia również bywa zróżnicowana. Zazwyczaj jako pierwsze (pomiędzy 4. a 10. miesiącem życia) wyrzynają się dolne jedynki, po których możemy spodziewać się dolnych siekaczy (5-11 miesiąc). W dalszej kolejności wyrastają boczne górne i dolne siekacze (6-12 miesiąc) oraz przednie ząbki trzonowe (10-18 miesiąc). Kłów możemy spodziewać się nie wcześniej niż przed ukończeniem przez malucha roku. Najpóźniej rosną tylne zęby trzonowe, na które możemy czekać nawet ponad dwa lata.
Dowiedz się więcej
- Obalamy mity na temat ząbkowania
- Dlaczego wyrzynanie ząbków może boleć?
- Błędy popełniane przez rodziców w czasie ząbkowania maluszka
Typowe i nietypowe objawy ząbkowania
Jak złagodzić ból w czasie ząbkowania?
Istnieją różne sposoby, by przynieść maluchowi ulgę. Jakie metody warto wypróbować?
Kiedy dziecko zacznie marudzić, spróbuj podać mu gryzak. Wcześniej napełnij go wodą i na kilkanaście minut włóż do lodówki – jego zimna powierzchnia ukoi nabrzmiałe dziąsła i zmniejszy ból. Podobnie zadziała schłodzony smoczek. Pamiętaj jednak, by przedmiotów tych nie wkładać do zamrażalnika. Mogą bowiem uszkodzić wrażliwą śluzówkę jamy ustnej malca lub doprowadzić do odmrożeń.
Jeśli maluch nie stawia oporu, warto spróbować masażu dziąseł włożonym do jego buzi palcem ze specjalną nakładką z wypustkami. Nie róbmy jednak niczego na siłę – dziecku taka metoda może wcale się nie spodobać, co z pewnością zakomunikuje, płacząc lub zaciskając usta.
Okrężnymi ruchami delikatnie gładźmy buzię dziecka, zwłaszcza policzki. Dzięki temu rozluźnią się mięśnie jego twarzy, a maluch poczuje się komfortowo i bezpiecznie, co pozwoli mu przynajmniej na jakiś czas zapomnieć o bólu.
W wielu przypadkach skuteczne okazują się herbatki z melisy lub rumianku podawane maluchowi – bez cukru. Zadziałają nie tylko uspokajająco. Przemywanie newralgicznych miejsc nasączonym w nich wacikiem lub miękką gazą pomoże złagodzić stan zapalny towarzyszący wyrzynaniu ząbków.
Warto sięgnąć po dostępne na rynku preparaty, które uśmierzą nieprzyjemne dolegliwości.
Ząbkowaniu towarzyszy zazwyczaj wzmożone ślinienie, przez co delikatna skóra dziecka nieustannie narażona jest na podrażnienia. Aby ich uniknąć, stosujmy do jej pielęgnacji kremy natłuszczające przeznaczone dla najmłodszych.
Niezwykle istotna jest bliskość rodzica. W trudnym dla szkraba czasie nie żałujmy mu przytulania, noszenia na rękach i pocałunków. Wyczuwając matczyne ciepło, dziecko łatwiej się uspokoi i wyciszy.
Pamiętajmy, że w sytuacji, kiedy u ząbkującego malucha pojawia się gorączka wyższa niż 38,5 stopnia Celsjusza, a w dodatku towarzyszą jej wymioty czy biegunka, należy niezwłocznie udać się do lekarza. Objawy te mogą mieć bowiem niewiele wspólnego z wyrzynaniem się ząbków.