15-latek porwany przez morskie fale. "Prosimy, nie przestawajcie szukać"
15-letni Arek zaginął pod koniec lutego na Wyspach Kanaryjskich, w wodach Charco del Viento, w gminie La Guancha. Mimo oficjalnego zakończenia poszukiwań, matka chłopca apeluje o ich wznowienie. - Prosimy, nie przestawajcie szukać. Chcemy go odnaleźć i zabrać do domu — błaga zrozpaczona matka nastolatka.
W tym artykule:
Tragiczny finał wakacji
Dramatyczne wydarzenia rozegrały się na Wyspach Kanaryjskich, gdzie polska rodzina spędzała wakacje. Arek, doświadczony pływak, bawił się ze swoją 5-letnią kuzynką, gdy nagle oboje zostali porwani przez falę. Dzieci szukały krabów i ślimaków na brzegu oceanu. Ojciec dziewczynki rzucił się na ratunek i zdołał uratować córkę, jednak chłopiec został porwany przez silne fale.
Tego dnia na wyspie obowiązywało ostrzeżenie o wysokich falach, sięgających nawet czterech metrów. Niestety, polska rodzina nie otrzymała alertu i nie była świadoma zagrożenia. Mimo natychmiastowej akcji ratunkowej prowadzonej drogą lądową, morską i powietrzną, Arka nie udało się odnaleźć. Po pięciu dniach poszukiwania zostały oficjalnie zawieszone.
Matka błaga o pomoc
Stowarzyszenie Zapobiegania Wypadkom w Środowisku Wodnym apeluje o publiczne wsparcie w celu wznowienia akcji. "Rodzina nadal apeluje o wsparcie, aby poszukiwania Arka były kontynuowane, ale w takich przypadkach poszukiwania są zwykle zakańczane po pięciu dniach" — ubolewa prezes stowarzyszenia, Sebastián Quintana, cytowany przez hiszpańskie media.
Pani Kasia, matka zaginionego chłopca, wyraziła głęboką wdzięczność dla zespołów ratunkowych i medycznych za ich niestrudzoną pracę. W emocjonalnym oświadczeniu za pośrednictwem mediów społecznościowych stowarzyszenia błaga o kontynuowanie poszukiwań. "Z całego serca prosimy o pomoc w jego odnalezieniu. Prosimy, nie przestawajcie go szukać" — apeluje zrozpaczona matka.
Rodzina Arka nie traci nadziei na jego odnalezienie. "Chcemy go znaleźć i sprowadzić do domu. On tam jest, gdzieś w oceanie, czeka" — pisze pani Kasia. Każda chwila jest dla nich teraz bezcenna, a wsparcie ludzi dobrej woli może pomóc im w tej trudnej sytuacji.
Źródła
- Fakt