Twoje dziecko ma 6 miesięcy? To czas na wprowadzanie do jego diety nowych produktów
Kiedy przestać karmić piersią? Czy już czas na wprowadzanie nowych pokarmów? Zacząć od owoców, czy warzyw? To pytania i wybory, przed którymi staje każda młoda mama. Z pomocą przychodzi im cykl artykułów merytorycznych, które powstały we współpracy z Limango, inicjatorem Akcji Super MAMY. Z pewnością w procesie wprowadzania dziecku nowych pokarmów, nie da się uniknąć błędów i wątpliwości, jednak warto trzymać się kilku zasad, z których maluszek i mama będą zadowoleni.
1. Kiedy modyfikować dietę dziecka?
Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) określa, że sytuacja idealna to karmienie dziecka piersią do 6. miesiąca życia. Przez ten półroczny okres mleko matki jest w stanie w pełni zaspokoić potrzeby dziecka na substancje odżywcze i witaminy. Nie bez znaczenia jest także to, jak wygląda dieta karmiącej mamy. Po 6. miesiącu karmienie piersią jest już niewystarczające dla malucha, który potrzebuje coraz większej dawki składników odżywczych, witamin i energii.
2. Nieznane smaki
Dietę dziecka powinniśmy rozszerzać w oparciu o pojedyncze warzywa, oczywiście gotowane i przetarte. Eksperyment wprowadzania nowego pokarmu najlepiej rozpocząć przed południem. Ta pora dnia pozwoli na obserwację dziecka przez resztę dnia i wyłapanie w odpowiednim czasie ewentualnych alergii. Ważne też, aby maluszek był zdrowy, w przeciwnym razie nowy posiłek mu się nie spodoba. Jeżeli nasze dziecko sceptycznie podeszło do nowego produktu, to próbuj podać mu go jutro i przez kolejne dni. Można także do posiłku dodać łyżeczkę mleka, które nasze dziecko zna i lubi, to pozwoli mu na przyzwyczajenie się do nowego smaku. Pod żadnym pozorem nie przyprawiaj dań, układ pokarmowy malucha nie jest jeszcze na to przygotowany. Staraj się za to robić rzadkie papki, które twoje dziecko będzie mogło z łatwością połknąć. Podawaj je na płaskiej łyżeczce, z której malec z łatwością ściągnie pokarm. Warto też pamiętać o kolejności dodawanych do jadłospisu produktów. Zacznij od warzyw. Łatwiej będzie dziecku przyzwyczaić się do ich smaku zanim pozna słodkie owoce. Pierwsze mięso można podać po miesiącu od wprowadzenia pierwszego warzywa. Na początku powinien to być indyk, kurczak, królik, a dopiero potem wołowina, jagnięcina i cielęcina. Warto też zadbać, aby podawane mięso pochodziło z bezpiecznego źródła.
3. Co ze słoiczkami?
Często słyszy się opinie, że potrawy ze słoiczków nie są dobre dla naszych dzieci. To nieprawda. Oczywiście, jeżeli mamy dostęp do ekologicznych, niepryskanych niczym warzyw i owoców, to lepiej sami twórzmy z nich posiłki. Jeżeli jednak nie mamy takich możliwości, to słoiczki są dobrą alternatywą. Trzeba pamiętać, że zapewniają one zbilansowaną dietę naszego malucha, ponieważ zapewnią mu codzienną porcję witamin i składników odżywczych. Co ważne, na każdym z nich napisane jest przeznaczenie wiekowe, co pomoże nam dobrać odpowiedni posiłek dla naszego dziecka. Ponadto, gotowe dania dla maluchów są rygorystycznie badane, a nie mamy pewności, gdzie rosły warzywa kupione na targu czy w sklepie.
Kiedy wprowadzać maluchowi produkty z „dorosłego stołu”? Po ukończeniu roku. Oczywiście, nie mogą być to dania jak dla dorosłych. Gotując zupę, warto – przed jej przyprawieniem – odlać dla dziecka miseczkę i dorzucić do niej świeże zioła, np. miętę, szczypiorek, bazylię, oregano czy natkę pietruszki, które poprawią trawienie i zaostrzą apetyt.
Artykuł sponsorowany