Mój syn chce być Elsą. Czy pozwalać chłopcom na dziewczęce przebrania?
Dziewczyny mogą wszystko: chodzą w spodniach, grają w piłkę, a na dziecięcych balach pojawiają się w strojach Batmana. Jesteśmy za równością płci, ale tylko w tę "męską" stronę. Mój syn chciałby mieć strój Elsy z "Krainy Lodu" i to wielu osobom się nie podoba.
1. Chłopiec chce być Elsą
Sezon na bale karnawałowe w żłobkach i przedszkolach w pełni. Obowiązkowo w przebraniach.
Mój syn dostał strój pająka. Był z niego bardzo zadowolony. Identyfikacja poszła tak daleko, że chciał chodzić po meblach i ścianach.
Wrócił jednak zasmucony. Okazało się, że jedna z dziewczynek wystąpiła na balu w stroju ukochanej bohaterki mojego dziecka - Elsy. Syn poprosił o taki sam strój.
Dałam więc o ogłoszenie, że szukam dla synka przebrania za Elsę. W odpowiedzi otrzymałam kilka mocno krytycznych komentarzy.
"Myślę, że nie tędy droga. My, jako mamy, powinnyśmy skierować dziecko we właściwą stronę".
"Dla córki chyba szukasz stroju Elsy. Ta postać była kobietą". Gdy doprecyzowałam, że nie jest to pomyłka, dowiedziałam się, że "szkoda dziecka".
"Jestem zdecydowanie na nie. Nie bez powodu są stroje i dla chłopców i dla dziewczynek".
"Zdecydowanie nie. W życiu nie pozwoliłabym przebrać mu się za Elsę. Nie i koniec. Mój syn ma być chłop, a nie c**a".
"Właśnie z czegoś takiego wyrastają później te męskie pi**y, pedały i transwestyci. Rodzice są od tego, żeby pokazywać dzieciom czym się różni dziewczynka od chłopca".
2. Chłopcy też lubią sukienki
Wiele osób jednak potwierdziło, że ich synowie też lubili się przebierać za dziewczynki.
- Mój nawet jak się nie przebiera, to ponoć wygląda jak dziewczynka - śmieje się Anna. - W przedszkolu pierwszy raz usłyszał, że coś jest dla dziewczynek, a coś dla chłopców. Nie mógł zrozumieć, dlaczego. Nie pomogłam mu zrozumieć, bo też nie wiem, dlaczego lalka i różowa bluzeczka jest dla dziewczynek – przyznaje Anka.
- Jak córce przymierzałam sukienki, to syn też chciał. Założyłam mu. Córce kupiłam opaskę do włosów, jemu także - opowiada Magda. - Samochód chciał syn i córce kupiłam drugi.
- Moje dzieci mogą ubierać się jak chcą – potwierdza Alicja. - Córka była kiedyś Spidermanem. Wszyscy byli zachwyceni. A jak syn ubrał się w sukienkę, to już uważali, że niedobrze. Nie rozumiem tego! Syn lalkami Barbie też się świetnie bawi. Dlaczego chłopiec nie może się przebrać za księżniczkę?
Wiele mam potwierdza, że Elsa z kultowej bajki jest ulubienicą ich synów:
- Mój syn też chciał być Elsą. Chodziliśmy nawet wybierać strój. Ale zobaczył, że nie ma męskich i zrezygnował – stwierdza z żalem Ewa.
- Mój Michał ma 5 lat i uwielbia Elsę. Razem z dziewczynami zakładają pieluchy tetrowe jako pelerynę – opowiada Kinga.
- Mój Tomek miał taki etap w życiu, chyba jak każdy chłopiec czy dziewczynka, że jak widział wózek z lalą na dworze, to chciał się bawić... Kupiłam mu nawet spacerówkę. Do dziś bardzo lubi bajki - można powiedzieć - typowo "dziewczyńskie", czyli "Krainę Lodu", "Kopciuszka", "Śpiącą Królewnę" – dodaje Karolina.
3. Chłopcy, którzy lubią się przebierać
Na forach wiele mam wymienia się informacjami. Pytania, czy pozwalać chłopcu przebierać się za dziewczynkę, pojawiają się regularnie.
- Mój 4-letni syn od dwóch lat przebiera się od czasu do czasu sukienki. Objawy takiego zachowania najintensywniejsze były w wieku 2-3 lat. Wówczas przeżywał fascynację księżniczkami z bajek.
- Mój synek zaczął chodzić do przedszkola i widzi małe dziewczynki ubrane w ładne sukienki. Po powrocie z przedszkola chce się przebierać. Najbardziej lubi bajki o syrenkach, śpiących królewnach. W sumie zaczęło mnie to niepokoić... - martwi się inna mama.
- Mam podobną sytuacje jak ty, u mnie syn przeżywa fascynację kucykami Pony i księżniczkami. Jak się bawi, często chce odgrywać role dziewczynki. Zaczynam wariować. Sama nie wiem, co robić.
Niektórzy nie widzą problemu w tym, że chłopiec interesuje się sukienkami:
- Gdy mój synek miał 4 lata, to też przechodził fascynację sukienkami, spinkami, koralikami i kolorem różowym. Z tym, że ja pozwalałam mu zakładać spódniczkę, miał swoje spinki, gumki, koraliki. I oczywiście różową bluzeczkę. Po jakimś czasie mu przeszło.
- Zwracam uwagę, że o płci decyduje mózg, a nie siusiak. Tak więc zabranianie dziewczęcych ubranek dla chłopca może nic nie dać.
Inni są radykalni w ”prawidłowym” ukierunkowaniu:
- Mam dwóch synów, młodszy odkąd pamiętam chciał być dziewczynką. Przebierał się w sukienki, chciał nosić spinki, a długie włosy robił sobie z rajstop. Od pół roku tego nie robi, gdyż z mężem zabroniliśmy mu, mówiąc że jest chłopcem i tak nie może robić. Jest spokój, ale kilka dni temu powiedział, że ciekawe, co by było, gdyby był dziewczynką i na nowo zaczęłam się martwić.
- To jest zadanie dla rodziców, aby pomagali swoim dzieciom, zwłaszcza synom, odnajdować się w swojej roli płciowej. Kiedy chłopczyk prosi mamę, aby pozwoliła mu się malować czy ubrać się w sukienkę, mama powinna stanowczo powiedzieć, że chłopcy się nie malują, chłopcy nie noszą sukienek – twierdzi kolejny internauta.
- Dla zabawy w domu może bym pozwoliła. Byle nie za często, bo to by było niepokojące. My rodzice jesteśmy od tego, by nasze dzieci prowadzić w dobrym kierunku. Takie przebieranki mogą pozostać w głowie dziecka i za bardzo się spodobać. Na bal karnawałowy zdecydowanie wytłumaczyłabym, że są stroje dla dziewczynek i dla chłopców – pisze mama przedszkolaka.
4. Opinie psychologów
Czy rodzice powinni się niepokoić "nietypowymi" zainteresowaniami dzieci? Psycholog Paulina Mikołajczyk z Centrum Medycznego Damiana stwierdza:
- Jeżeli jest to przypadek incydentalny i dziecko po prostu ma akurat etap fascynacji bohaterem dziewczęcym z ulubionej bajki, to nie jest to niczym złym. Na tym wczesnym etapie rozwoju maluchy eksperymentują i na to trzeba im pozwolić.
Często tak naprawdę problem dotyczy oceny rodzica, nie samego dziecka.
- Dzieci, szczególnie te młodsze, nie posiadają jeszcze oglądu, co jest stosowne, a co nie. Dla dorosłych wydaje się to niepokojące, bo przecież chłopiec ma bawić się samochodami, a dziewczynka lalkami - tłumaczy psycholog.
- Istotnym czynnikiem jest również to, jak nasze dziecko może zostać odebrane przez innych - zauważa Paulina Mikołajczyk. - Kultura narzuca nam zachowania typowo męskie lub żeńskie. Odstępstwa mogą dziecko narazić na brak akceptacji, śmieszność. Warto wtedy porozmawiać, przedyskutować, spytać, dlaczego akurat wybrało takie przebranie i ewentualnie spróbować przekonać je do zmiany wyboru.
Niekiedy wybieranie w zabawie strojów płci przeciwnej może być objawem zaburzeń tożsamości płciowej. Statystycznie 5 osób na 100 tys. to osoby transseksualne.
- Przebieranie się w ubrania typowe dla płci przeciwnej może być oznaką zaburzeń tożsamości płci. Chłopcy częściej niż dziewczęta mają problem z jej ukształtowaniem. W pierwszych lata życia dziecko nie wie, czy jest chłopcem czy dziewczynką. Tożsamość płciowa kształtuje się do około 3. roku życia - zauważa Monika Chrapińska-Krupa, psycholog dziecięcy.
- Istnieją objawy, które mogą wskazywać, że dziecko ma problem z określeniem swojej tożsamości płciowej, m.in.: przebieranie się w ubrania typowe dla płci przeciwnej, stałe podejmowanie w zabawach ról drugiej płci, stała fascynacja zabawami typowymi dla płci przeciwnej, fascynacja atrybutami innej od swojej płci, częste mówienie, że chce być odmiennej płci i inne - wymienia Monika Chrapińska-Krupa.
- Nie powinno zmuszać się syna do podejmowania chłopięcych zabaw czy męskich zachowań - podkreśla psycholog. - Samo powiedzenie o tym, że jest chłopcem i powinien zachowywać się jak chłopiec, nie wystarcza. Syn musi poczuć się chłopcem.
Paulina Mikołajczyk dodaje:
- Jeżeli widzimy, że nasza pociecha wykazuje nadmierne zainteresowanie zabawami przeznaczonymi dla płci przeciwnej, do tego często pojawiają się zachowania "typowo" np. dziewczęce, jeśli dziecko odrzuca swoją płeć i twierdzi, że nie jest np. chłopcem, tylko dziewczynką, to wtedy możemy rozpatrywać to w kategorii zaburzenia tożsamości płciowej i zwrócić się do specjalisty.
- Zabranianie nic nie zmieni. Dla dziecka bardzo ważna jest akceptacja takiego, jakim jest. U chłopców, którzy preferują zabawy i przebrania damskie, bardzo ważna jest obecność i zaangażowanie ojca. Warto także skonsultować zachowania dziecka z seksuologiem dziecięcym oraz psychologiem dziecięcym - podsumowuje Monika Chrapińska-Krupa.
Zobacz też: Mój syn bawi się lalkami i nic wam do tego
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl