Czterodniowy tydzień w szkole poprawia wyniki w nauce
Weekend trwający 3 dni i krótszy tydzień nauki? To marzenie wielu uczniów, które wcale nie należy do sfery fantazji. Takie rozwiązanie wprowadziło wiele szkół w Stanach Zjednoczonych. Jak wydłużenie weekendów wpływa na wyniki w nauce?
1. Długie weekendy a wyniki w nauce
Rodzice i nauczyciele, którzy sądzą, że 4 dni w szkole tygodniowo to zbyt mało, by się czegoś nauczyć, muszą odłożyć swoje obawy na bok. Badacze z Uniwersytetu Stanowego Georgii oraz Uniwersytetu Stanowego Montany wykazali, że skrócenie tygodnia nauki do 4 dni pozytywnie wpływa na osiągnięcia naukowe uczniów. Szczególny progres zaobserwowano zwłaszcza w matematyce.
Wyniki badania opublikowano w czasopiśmie Education Finance and Policy. Porównano wyniki w testach dzieci uczących się tradycyjnie przez 5 dni w tygodniu, z osiągnięciami uczniów, którzy mają wolne piątki. Analizie poddano umiejętności czytania wśród czwartoklasistów oraz test z matematyki przeprowadzony wśród uczniów V klasy.
Jeśli chodzi o czytanie, nie zauważono różnic pomiędzy dziećmi uczącymi się przez 5 dni, a tymi, które uczą się przez 4. Jednak wyniki testów z matematyki jasno pokazały, że dzieci, które mają dłuższe weekendy, radzą sobie lepiej z rachunkami.
2. Skondensowany tydzień nauki
Obecnie w Stanach Zjednoczonych wiele szkół podstawowych skróciło tydzień nauki do 4 dni. Dotyczy to zwłaszcza placówek na obszarach wiejskich, w stanach Kolorado, Nowy Meksyk oraz Wyoming.
Wydłużenie weekendów wiąże się jednak z tym, że wszystkie lekcje, które normalnie odbywały się w piątki lub poniedziałki, zostały przełożone na inne dni tygodnia. W praktyce oznacza to, że dzieci spędzają więcej godzin w szkole, ale dzięki temu mają jeden dodatkowy dzień wolny każdego tygodnia.
3. Plusy czterodniowego tygodnia nauki
Jakie są plusy skrócenia tygodnia nauki? Najwięcej korzyści odczuwają same szkoły, które w ten sposób redukują koszty utrzymania placówek. Ale pozytywne skutki dotyczą również uczniów oraz nauczycieli.
Więcej wolnego czasu to mniejszy stres. Poza tym wolne piątki to czas, który można wykorzystać na dodatkowe zajęcia – lekcje języka obcego, wolontariat czy treningi sportowe. Uczniowie mają też więcej czasu, który mogą poświęcić na uzupełnienie prac domowych, czytanie lektur, naukę w domu czy korepetycje. Dzięki temu mogą nadrobić ewentualne zaległości i pogłębiać wiedzę na własną rękę.
Przykład amerykańskich szkół, pokazuje, że taki system nauki przekłada się na lepszą dyscyplinę. Wypoczęci uczniowie rzadziej zakłócają przebieg lekcji i są bardziej skupieni. Poza tym dodatkowy wolny dzień sprawił, że poprawiła się frekwencja w szkołach. Do tej pory dzieci opuszczały zajęcia np. z powodu wizyt u lekarzy czy rozgrywek sportowych. Teraz mogą to załatwiać właśnie w wolne piątki, przez co są obecne na lekcjach i nie mają zaległości.
Plusy z krótszego tygodnia pracy odczuwają oczywiście nauczyciele. Według autorów badania z uczelni w Georgii i Montany więcej wolnego sprawia, że są oni bardziej produktywni i mają większy zapał do pracy. To z kolei przekłada się na wyniki w nauce ich podopiecznych, którzy świetnie poradzili sobie na teście z matematyki.
4. Minusy skróconego tygodnia nauki
Każdy medal ma jednak dwie strony. O ile uczniowie i nauczyciele na pewno bez wahania opowiedzieliby się „za” wolnymi piątkami, to wątpliwości mają rodzice. Chodzi głównie o dwie kwestie.
Pierwsza z nich to oczywiście dłuższy dzień maluchów w szkole. Może to być problematyczne zwłaszcza dla uczniów podstawówek, czyli kilkuletnich dzieci. Rodzice boją się, że pociechy mogą mieć problem z „wysiedzeniem” dodatkowych lekcji, a zmęczenie i problemy z koncentracją negatywnie wpłyną na osiągnięcia w nauce. Co prawda, badania wykazały, że nie ma takiego związku. Należy jednak pamiętać, że każde dziecko jest inne. Część nie ma problemów z popołudniowymi lekcjami, ale inne mogą mieć kłopoty ze skupieniem.
Druga ważna sprawa dotyczy opieki nad dziećmi w wolne dni. Dorośli wciąż pracują w systemie 5-dniowym, dlatego potrzebują kogoś, kto zajmie się ich pociechami w wolne piątki lub poniedziałki. Wynajęcie opiekunki to dodatkowe koszty dla rodziców.
Poza tym dłuższe dni w szkole sprawiają, że dzieci nie mają już czasu, aby uczestniczyć w zajęciach dodatkowych po lekcjach. Wszelkie nadobowiązkowe aktywności należy wtedy przekładać na weekend.
Część nauczycieli martwi się także, że przez wydłużone weekendy dzieci zapomną, czego uczyły się w czwartek. Wyniki badania zdają się przeczyć tej teorii, jednak potrzeba kolejnych testów i eksperymentów, by potwierdzić, że skrócenie tygodnia nauki nie ma negatywnych konsekwencji dla poziomu wiedzy uczniów.
Autorzy badań podkreślają, że należy również wziąć pod uwagę, że dotychczas krótszy tydzień nauki dotyczył dzieci z obszarów wiejskich. Nie wiadomo, czy podobne efekty byłyby widoczne wśród uczniów mieszkających w dużych aglomeracjach.
Sądzicie, że takie rozwiązania sprawdziłyby się w polskich warunkach? Czy dłuższe weekendy mogą pozytywnie wpłynąć na osiągnięcia w nauce? A może to jedynie próba zaoszczędzenia pieniędzy, która nie ma nic wspólnego z troską o poziom wiedzy dzieci? Czekamy na wasze opinie.
Masz w domu małego żaka? Nagradzasz go za dobre oceny w szkole? Dołącz do dyskusji na ten temat na naszym forum i sprawdź, co sądzą inni rodzice.