Wiadomo, kiedy ruszy kontrola u dzieci. GIS podda analizie 7,5 mln kart szczepień
Już od przyszłego tygodnia Główny Inspektorat Sanitarny planuje rozpocząć w całym kraju kontrolę kart szczepień. Szef GIS, dr Paweł Grzesiowski podkreśla, że celem akcji jest ustalenie rzeczywistego poziomu wyszczepialności wśród polskich dzieci.
W tym artykule:
Nie chodzi o poszukiwania błędów
Kontrola dotyczy kart szczepień 7,5 miliona dzieci przeciwko 13 chorobom zakaźnym. Informację tę podał we wtorek szef GIS, dr Paweł Grzesiowski. - Jutro przekażemy dokumentację do działu prawnego. Jeśli otrzymamy akceptację, działania rozpoczną się w przyszłym tygodniu w całej Polsce - poinformował dr Grzesiowski.
GIS liczy na współpracę personelu medycznego w punktach szczepień. Jak wyjaśnił szef inspektoratu, nie chodzi o poszukiwanie błędów czy nieprawidłowości, ale o stworzenie dokładnego rejestru zaszczepionych dzieci.
- Chcemy poznać prawdziwe dane dotyczące szczepień przeciwko 13 chorobom zakaźnym - dodał.
22.10.2015 | #dziejesienazywo
Akcja ma również na celu przejście z papierowych kart szczepień na elektroniczne rejestry. Obecnie cyfrowe systemy funkcjonują tylko dla szczepień zalecanych.
- To będzie podstawa do stworzenia scyfryzowanego systemu nadzoru nad szczepieniami ochronnymi w Polsce - zaznaczył dr Grzesiowski.
Trzy grupy niezaszczepionych dzieci
Przewiduje się, że kontrola ujawni trzy grupy niezaszczepionych dzieci. Pierwsza to dzieci, które "zniknęły z systemu", tzn. brakuje ich kart szczepień i nie wiadomo, czy zostały zaszczepione. Może to dotyczyć około 5 proc. populacji, co stanowi kilkaset tysięcy osób.
- Będziemy musieli podjąć wysiłek, aby te dzieci odnaleźć - podkreślił szef GIS.
Druga grupa to dzieci niezaszczepione ze względów medycznych, a trzecia obejmuje dzieci, których rodzice odmówili szczepień. W 2023 roku odnotowano w Polsce ponad 87 tysięcy odmów, co jest kilkukrotnie większą liczbą niż w poprzednich latach. Dr Grzesiowski zwrócił jednak uwagę, że liczba ta nie oddaje pełnej skali problemu.
GIS zamierza dotrzeć do wszystkich nieszczepionych dzieci z powodów innych niż medyczne. - Wierzymy, że większość tych rodziców nie jest przeciwnikami szczepień - stwierdził dr Grzesiowski. Zauważył, że mogą to być przypadki, gdy rodzice nie mogli znaleźć odpowiedniego punktu szczepień po upływie terminu planowanego szczepienia. Brak konsultacyjnych punktów szczepień utrudnia rodzicom zaszczepienie dzieci po terminie.
Zdaniem dr Grzesiowskiego przynajmniej jeden taki punkt powinien działać w każdym województwie.
Potrzebne aktualne dane
W listopadzie 2022 roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała raport, który wykazał brak precyzyjnych danych na temat liczby osób podlegających szczepieniom, liczby wykonanych szczepień oraz odmów. Obowiązek szczepień ochronnych dla dzieci i młodzieży wynika z ustawy o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych oraz rozporządzenia Ministra Zdrowia.
NIK ostrzega, że dalszy wzrost liczby odmów szczepień może prowadzić do wybuchu epidemii groźnych chorób zakaźnych.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
- PAP