Trwa ładowanie...

Myśleli, że to grypa. Okazało się, że chłopiec ma guza mózgu

Avatar placeholder
01.02.2016 10:38
Myśleli, że to grypa. Okazało się, że chłopiec ma guza mózgu
Myśleli, że to grypa. Okazało się, że chłopiec ma guza mózgu (Źródło: Facebook)

To miała być zwykła infekcja, która dzieciom w tym wieku przydarza się przecież często. Jednak dokładne badania nie pozostawiły wątpliwości. U ośmiolatka stwierdzono groźny nowotwór, choć matka była przekonana, że jej syn choruje na grypę.

Holly Pate, mama ośmioletniego Connora, jak sama twierdzi, nie wpadła w panikę, kiedy u jej syna pojawiły się bóle głowy i wymioty. Była pewna, że to kolejna grypa, zwłaszcza że zimowa aura sprzyjała infekcjom. Kiedy objawy nie ustępowały, mimo podawania leków, zdecydowała się poddać syna dokładnym badaniom.

Okazało się, że ośmiolatek ma rdzeniaka – złośliwy, błyskawicznie rozwijający się nowotwór mózgu. Konieczna była natychmiastowa operacja. Zabieg usunięcia guza trwał 13 godzin.

Rdzeniak mózgu to agresywny nowotwór centralnego układu nerwowego. W największym stopniu narażone są na niego dzieci pomiędzy 3. a 8. rokiem życia. Schorzenie stanowi aż 20 proc. wszystkich przypadków zachorowań na raka u najmłodszych.

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 3"

Pierwsze objawy bardzo często mylone są z infekcjami wirusowymi lub grypą. U dziecka, poza wymiotami i bólem głowy nasilającym się w godzinach porannych, pojawia się osłabienie i senność. Maluch skarży się na ból pleców, może wystąpić podwójne widzenie i problem z utrzymaniem równowagi.

Jak walczyć z przeziębieniem u dziecka?
Jak walczyć z przeziębieniem u dziecka? [10 zdjęć]

Ten przewodnik podpowie ci, w jaki sposób łagodzić objawy przeziębienia u dziecka. Dowiesz się również,

zobacz galerię

Przede wszystkim należy zmierzyć maluchowi temperaturę. W przebiegu tego typu choroby nowotworowej bardzo rzadko występuje bowiem gorączka. Pojawiają się natomiast znaczne kłopoty z chodzeniem po linii prostej. Najbardziej charakterystyczne są wspomniane bóle głowy i wymioty utrzymujące się przez długi czas.

Obecnie Connor poddawany jest chemioterapii w Instytucie Terapii Protonowej na Florydzie. Walkę z chorobą znosi bardzo dzielnie, w czym wspierają go rodzice, a także społeczność Facebooka. Rodzice założyli na portalu społecznościowym profil chłopca, prosząc o modlitwę za jego zdrowie. Matka chłopca pragnie, by przypadek jej dziecka był przestrogą dla wszystkich rodziców, by nie bagatelizowali żadnych niepokojących objawów, nawet jeśli nie podejrzewają poważnej choroby.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze