Trwa ładowanie...
Artykuł zweryfikowany przez eksperta: Mgr Kamila Drozd

Lalki reborn

Avatar placeholder
19.12.2013 14:43
Lalki reborn
Lalki reborn

Lalki reborn są określane jako sztuczne dzieci, gdyż do złudzenia przypominają prawdziwe niemowlęta. Nie są to zwyczajne lalki i rzadko kiedy bywają traktowane jako zabawki. Dla wielu kobiet lalka reborn to idealna kopia żywego dziecka i jednocześnie atrapa idealnego malucha, który nie moczy się, nie płacze, nie choruje i śpi słodko całą noc. Lalki reborn wzbudzają wiele kontrowersji – dla jednych to wspaniała sztuka, dla innych przerażające zboczenie. Jak wyglądają lalki reborn i w jakim celu są nabywane?

spis treści

1. Jak wygląda lalka reborn?

Lalki reborn wyglądem przypominają prawdziwe niemowlęta. Są to po prostu doskonałe atrapy dzieci. Mają włoski, zmarszczki, wałeczki tłuszczu, przebarwienia na skórze, widoczne żyłki, a nawet szklane oczka do złudzenia imitujące prawdziwe. Każda lalka jest wykonywana ręcznie, a materiały dobrano w ten sposób, by do złudzenia przypominały niemowlę. Filozofia rebornu polega na tym, by za pomocą sztucznych materiałów i technik artystycznych stworzyć niemalże „żywe dziecko”. Produkuje się nawet wcześniaki. Lalka w dotyku przypomina delikatną skórkę noworodka, wpina się włoski i rzęsy, a paznokcie maluje specjalnym żelem, by uzyskać efekt trójwymiaru. Lalka reborn nie tylko wygląda jak prawdziwe niemowlę, ale nawet wielkością i ciężarem przypomina prawdziwego bobasa.

Włosy mogą być prawdziwe albo z moheru imitującego włoski niemowlęcia. Rączki, nóżki i głowę wykonuje się z wielowarstwowego, wybarwianego winylu. Tułów również może być winylowy lub uszyty z materiału, który wypełnia się specjalnym granulatem. To jednak nie wszystko. Lalka reborn może być wzbogacona o wiele różnych mechanizmów, dzięki którym „zabawka” jeszcze bardziej upodabnia się do żywego dziecka – oddycha, płacze, ślini się, trzyma w buzi smoczek, otwiera i zamyka oczka. Przykładając ucho do brzuszka lalki, można usłyszeć bicie dziecięcego serduszka i poczuć ciepło dziecięcego ciałka. W im więcej gadgetów wyposażona jest lalka, tym wyższa cena produktu. W Polsce lalki reborn najczęściej kupuje się na aukcjach internetowych, gdzie wystawiane są przez twórców albo sprowadza się najczęściej z USA. Cena lalki reborn waha się w granicach od 400 do nawet kilku tysięcy złotych.

Zobacz film: "Choroby, na które powinnaś się zaszczepić przed ciążą"

O rebornach w Polsce mówi się niewiele, ale na pewno temat jest bardzo kontrowersyjny. Dla jednych lalki reborn są wspaniałe, zachwycające i piękne, innym natomiast przypominają zwłoki niemowląt, są przerażające i kojarzą się z jakąś patologią lub zboczeniem. W niektórych lalka wzbudza obrzydzenie, w innych – zachwyt i instynkt rodzicielski. Wiele ludzi oburza się, jak można tworzyć „sztuczne dzieci” i nimi handlować. Czy nastała epoka „dzieci z paczek”? Lalka reborn jest bowiem wysyłana do nabywców – nowych rodziców – w paczce, w której oprócz sztucznego bobasa otrzymuje się całą wyprawkę w postaci różnych ubranek, magnetycznego smoczka, pieluszek, kocyka, ulubionej maskotki „dziecka”, zabezpieczonej pępowiny, opaski na rączkę z datą urodzenia oraz certyfikatu autentyczności. Lalka reborn jest reklamowana jak prawdziwe niemowlę. W ten sposób bardzo łatwo zatracić granicę między rzeczywistością a fikcją.

2. W jakim celu produkuje się lalki reborn?

Producenci lalek reborn podkreślają, że „zabawki” są produkowane przede wszystkim w celach kolekcjonerskich. Niestety, nie do końca jest to zgodne z prawdą. Nabywcy rebornów kupują lalki w różnych celach. Lalka może być zabawką dla dziecka, dzięki której uczy się wrażliwości, opiekuńczości i odpowiedzialności. Lalka przypominająca niemowlę zmusza malucha, żeby traktował „zabawkę” jak prawdziwe dziecko. Z drugiej strony, producenci lalek zwracają uwagę, że reborny nie są odpowiednimi zabawkami dla małych dziewczynek. Małe dzieci nie potrafią odróżnić jeszcze fikcji od prawdy, dlatego u dziecka, które widzi, że upuszczenie lalki reborn na podłogę nie skutkuje płaczem ani żadną krzywdą, wykształca się przekonanie, że z prawdziwym dzieckiem można postępować tak samo.

Skoro lalki reborn nie są dla dzieci, to może dla dorosłych? Okazuje się, że w Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych lalki reborn cieszą się dużą popularnością wśród kobiet biznesu i singielek, które nie mają czasu na macierzyństwo albo nie chcą mieć dzieci, a które jednocześnie pragną zaspokoić swój instynkt macierzyński. Kobiety chcą zaistnieć w percepcji ludzi jako matki, dlatego kupują lalkę reborn, urządzają dla niej pokoik, kupują dla niej ubranka, artykuły dla niemowląt, chodzą z nią na spacery w wózku, noszą w modnej chuście, przewożą w samochodowym foteliku itp. Lalka reborn to taka namiastka rodzicielstwa, ale rodzicielstwa bez odpowiedzialności. Kiedy trzeba zarwać noc, bo szef w pracy dołożył obowiązków, lalka może sama leżeć w kącie i nie zapłacze.

Lalki reborn wykorzystuje się też w celach terapeutycznych dla kobiet, które straciły swoje dziecko, np. w wyniku poronienia, albo dla tych, którym trudno się pogodzić z myślą, że nigdy nie będą miały własnego dziecka. Najbardziej oburza fakt, że wielu producentów lalek oferuje możliwość stworzenia kopii zmarłego dziecka, np. na podstawie zdjęcia. Niektóre matki zamawiają u artystów repliki dorosłych dzieci, które się usamodzielniły. Trudno im się pogodzić z odejściem dziecka, dlatego fundują sobie prezent w postaci kopii dziecka z okresu niemowlęcego. Psychologowie na całym świecie zwracają uwagę na zatrważające zjawisko traktowania rebornów jako prawdziwych niemowląt. Nawet najbardziej rzeczywista atrapa dziecka nie zastąpi żywego noworodka – w takich okolicznościach kreowana iluzja może przynieść więcej złego niż dobrego.

Wokół lalek reborn powstała też specjalna nomenklatura – artystka wykonująca lalkę określana jest jako matka, dzień ukończenia lalki to dzień narodzin, miejsce produkcji – żłobek, a zakup to adopcja. Lalki reborn służą też jako modele-manekiny na ubranka dla dzieci, jako zabawki dla dziewczynek lub jako środek dydaktyczny dla przyszłych rodziców, którzy uczą się, jak zajmować się noworodkiem, jak go przewijać, trzymać, karmić itp. Trzeba jednak umieć zachować granicę między tym, gdzie kończy się rzeczywistość a zaczyna fikcja.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze