Trwa ładowanie...

Bolała ją noga, lekarz zasugerował, że udaje. Dziewczynka cierpi na nowotwór

 Ewa Rycerz
Ewa Rycerz 24.10.2020 17:04
Bolała ją noga, lekarz zasugerował, że udaje. Dziewczynka cierpi na nowotwór
Bolała ją noga, lekarz zasugerował, że udaje. Dziewczynka cierpi na nowotwór

Mama 6-letniej dziewczynki zachęca innych rodziców, by nie ignorowali skarg swoich dzieci na kłopoty zdrowotne. Jej córka, według lekarza, udawała ból biodra. Później okazało się, że dziecko cierpi na nowotwór.

1. Długa walka o diagnozę

Emma Osbourne jest mamą 6-letniej Elizabeth. Dotąd zdrowa dziewczynka, pewnego dnia nagle zaczęła skarżyć się na ból biodra. 6-latka zwijała się z bólu, a leki przeciwbólowe nie działały, więc Emma postanowiła natychmiast pojechać na oddział ratunkowy. Lekarze wykonali badanie RTG oraz badania krwi, ale wyniki nie pokazały uszczerbku na zdrowiu Lekarze zasugerowali Emmie, że jej córka boryka się z bólami wzrostowymi, co jest częste u dzieci. Zalecili obserwację i podawanie leków przeciwbólowych.

Emma zmartwiła się ponieważ sama cierpi na artetyzm i podejrzewała u córki zapalenie stawów, ale objaw zniknął.

Zobacz film: "Czy suche dłonie mogą być objawem COVID-19?"

"Jakieś sześć tygodni później Elizabeth obudziła się znowu z krzykiem, tym razem z bólem w lewej nodze i musieliśmy ponownie zabrać ją na ostry dyżur" – mówi Emma w rozmowie z dailymail.co.uk. Lekarze jednak znowu odesłali dziewczynkę do domu, ponieważ badania nic nie wykazały.

"W końcu lekarz na oddziale ratunkowym powiedział mi, że to kwestia rodzicielstwa, że manipuluję lekarzami. Byłam naprawdę sfrustrowana, ponieważ w głębi duszy wiedziałam, że coś jest nie tak z moim dzieckiem, że ten ból jest spowodowany jakąś chorobą, która nie była widoczna w badaniach krwi" – mówi kobieta.

Zaniepokojeni rodzice Elizabeth pojawiali się na oddziale ratunkowym jeszcze kilkukrotnie. W końcu badanie krwi wykazało niedobór witaminy D. Dziewczynka natychmiast zaczęła przyjmować suplementy, ale ból nie ustąpił.

Zdrowie Elizabeth pogorszyło się po kolejnych kilku tygodniach. Bezbolesny guzek, który dziewczynka miała na policzku i który początkowo uważano za problem z uzębieniem, nagle zaczął boleć. Elizabet trafiła na oddział szczękowo-twarzowy. Pracująca tam pielęgniarka zasugerowała, by skierować dziecko na rezonans magnetyczny.

Skan wykazał, że ból biodra wywołany był zmianami w kościach. Dziewczynka miała guzki w kości 5 cm poniżej kolana, także na twarzy, szczęce i czaszce. Lekarze skierowali dziecko na biopsję, a ta wykazała najgorsze. Po blisko 7 miesiącach walki u Elizabeth zdiagnozowano chłoniaka limfoblastycznego i natychmiast wdrożono leczenie nowotworowe, kierując dziewczynkę na chemioterapię.

Teraz Emma ostrzega innych rodziców i zaleca im, by ufali swoim dzieciom i własnemu rodzicielskiemu instyktowi. "Szukajcie przyczyn problemu jeśli widzicie, że coś nie jest w porządku" – mówi Emma. "To była straszna podróż i mam nadzieję, że żaden inny rodzic nie będzie musiał przez nią przechodzić"- dodaje.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze