Trwa ładowanie...

Znaleźli zabawkę. Okazało się, że to niewypał

 Maria Krasicka
08.06.2021 09:36
Znaleźli zabawkę. Okazało się, że to niewypał
Znaleźli zabawkę. Okazało się, że to niewypał (Facebook)

To miał być zwykły rodzinny piknik. Jednak wszystko zmieniło się, kiedy po powrocie do domu, służby poinformowały o detonacji niewybuchu. Tego samego, który rodzina Hibbertów uznała za porzuconą zabawkę.

spis treści

1. Rodzinny piknik nad rzeką

David i Karen Hibbert postanowili urządzić sobie rodzinny piknik. W tym celu pojechali Thorseby Park w Newark. Ich dwie córki, 9-letnia Bethany i 6-letnia Jessica, nie mogły się doczekać zabawy nad rzeką.

Hibbertowie
Hibbertowie (Facebook)

Kiedy dotarli na miejsce, David przespacerował się wzdłuż brzegu. Wtedy znalazł niezidentyfikowany przedmiot. Podekscytowany 40-latek rzucił się biegiem, aby pokazać żonie odkrycie, ale nie spotkał się z entuzjazmem.

Zobacz film: "Czosnek dobry dla storczyków"

"Mój mąż poszedł nad rzekę, kiedy ja przygotowywałam piknik - wspomina Karen. - Powiedział: "To jest amunicja, prawda? Wygląda jak bomba". Przewróciłam tylko oczami. Myślałam, że to dziecięca zabawka, którą ktoś porzucił".

Kobieta zmusiła męża do odłożenia zabawki w miejsce, w którym ją znalazł. David odłożył przedmiot z powrotem na trawę i kopnął go żartobliwie, po czym zasiadł z resztą rodziny do posiłku.

"Kiedy go kopnął, powiedział, że brzmi jak metal i to na pewno nie jest zabawka dla dzieci. Powiedziałam mu, że ma za dużą wyobraźnię" – mówi.

2. Niezwykłe znalezisko

Kilka dni później Karen zauważyła post na stronie Thoresby Park na Facebooku, w którym stwierdzono, że doszło do kontrolowanej eksplozji historycznego znaleziska nad rzeką. Okazało się, że miejsce, w którym biesiadowali, było bazą wojskową podczas II wojny światowej.

"Chcielibyśmy wyrazić nasze podziękowania policji Nottinghamshire i 11 Pułkowi Unieszkodliwiania i Poszukiwań Uzbrojenia Wybuchowego RLC za bezpieczne pozbycie się niewybuchu – czytamy w poście. - Jeśli kiedykolwiek odkryjesz jakąkolwiek amunicję na terenie Thoresby Park, nie dotykaj jej i zaalarmuj jednego z pracowników, który powiadomi odpowiednie władze".

Pocisk
Pocisk (Facebok)

Zakłopotana Karen nie była pewna, czy wyznać mężowi, że miał rację, po tym, jak drwiła z jego odkrycia, które okazało się tak poważne.

"Wstydziłam się, że go zgasiłam. Tym bardziej że nasz piknik mógł się zakończyć tragicznie. Morał tej historii to nie kpić z męża. Teraz pławi się w chwale, że cały Facebook wie, że miał rację" – mówi Karen.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze