Trwa ładowanie...

Niebezpieczny koc elektryczny. Maluch doznał oparzeń drugiego stopnia

 Anna Klimczyk
Anna Klimczyk 08.12.2021 15:06
Niebezpieczny koc elektryczny. Maluch doznał oparzeń drugiego stopnia
Niebezpieczny koc elektryczny. Maluch doznał oparzeń drugiego stopnia

Rodzice przykryli dziecko kocem elektrycznym, żeby zapewnić mu ciepło podczas snu. Niestety przez roztargnienie, mama chłopca zapomniała założyć mu pieluchę, w wyniku zmoczenia koca dziecko doznało oparzeń ciała i trafiło do szpitala.

spis treści

1. O wypadek w domu nietrudno

Paradoksalnie, najwięcej wypadków zdarza się w domu. Chociaż jako rodzice staramy się robić wszystko, aby cztery kąty były naszym azylem, to można byłoby bez końca wymieniać potencjalnie niebezpieczne sytuacje, które mogą stanowić zagrożenie dla naszego dziecka. Bez wątpienia należy zaliczyć do nich poparzenia.

Niebezpieczny koc elektryczny. Maluch doznał oparzeń drugiego stopnia
Niebezpieczny koc elektryczny. Maluch doznał oparzeń drugiego stopnia (Facebook)
Zobacz film: "Sztuka dbania o odporność z Silesian Pharma"

Przekonali się o tym rodzice małego chłopca, którzy z powodu braku centralnego ogrzewania, postanowili przykryć dziecko kocem elektrycznym.

2. Niebezpieczne poparzenie

Niestety kobieta nie założyła chłopcu pieluchy i doszło do zmoczenia urządzenia. Gdy tylko rodzice zauważyli ogromne rany na nóżkach chłopca, natychmiast zawieźli go do pobliskiego szpitala.

Lekarze ze szpitala Dziecięcego w Xi'an (chińskiej prowincji Shaanxi) opatrzyli rany chłopca i przekazali przerażonym rodzicom, iż maluch doznał oparzeń drugiego stopnia w dolnej części pleców i nóg, obejmujących 10 procent jego ciała.

Jednocześnie zapewnili opiekunów, iż oprócz oparzeń nie doszło do innych urazów i stan chłopca jest stabilny. Lekarze zasugerowali, aby nie używać koca elektrycznego w przyszłości, gdyż coraz częściej dochodzi do podobnych wypadków z udziałem dzieci. Wspomnieli o 13-letniej dziewczynce, która również została poparzona po zmoczeniu koca elektrycznego i była leczona w placówce.

3. Oparzenia u dzieci

Najważniejsza jest szybka reakcja! Miejsce oparzenia należy przez kilka minut polewać letnią wodą. Dopiero później można ściągnąć mu ubranie. Jeśli przylega do skóry, nie wolno go odrywać!

A czego, jako rodzice absolutnie nie powinniśmy robić, gdy nasze dziecko dozna oparzenia:

  • Nie przekłuwać pęcherzy

  • Nie dotykać palcami rany oparzeniowej, by uniknąć zakażenia

  • Nie smarować oparzonej skóry maściami, kremami, białkiem jaja kurzego czy alkoholem

4. Stopnie oparzeń:

I stopień – zarumienienie, miejsce jest bolesne, piecze;

II stopień – obrzęk, pęcherze wypełnione płynem, silny ból;

III stopień – powstają białoszare lub żółte strupy, a później blizny.

- Jeżeli jest to oparzenie pierwszego stopnia, to nie ma pęcherzy. Wtedy tylko schładzamy oparzoną powierzchnię. Potem można się ograniczyć do natłuszczania tego miejsca maścią, którą można dostać w aptece i nałożyć jałowy opatrunek. Prosiłabym, żeby nie smarować rany smalcem, masłem czy sypać na nią mąki. - podkreśla dr Elżbieta Zawadzka, chirurg dziecięcy ze Szpitala Bielańskiego w Warszawie.

5. Szybka reakcja jest kluczowa

Skutki oparzeń u dzieci są znacznie bardziej dotkliwe niż u osoby dorosłej. Natychmiastowe udzielenie prawidłowej pierwszej pomocy oparzonemu dziecku jest kluczowe i decyduje o dotkliwości późniejszych konsekwencji wypadku.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze