Wakacyjne problemy zdrowotne bez groźnych konsekwencji
Wakacje kojarzą się nam ze słoneczną pogodą, beztroską i odpoczynkiem. Jednak nawet w najpiękniejsze dni roku możemy doświadczyć problemów ze zdrowiem. Doskonale wiedzą o tym rodzice – w trakcie wakacji dzieci dość często skarżą się na ból brzucha lub głowy. Dolegliwości rzadko są nasilone, dlatego bywają bagatelizowane. Niestety, niektóre z nich mogą mieć poważne konsekwencje.
1. Biegunka i wymioty u dzieci groźne podczas wakacji
Zarówno biegunka, jak i wymioty należą do powszechnych, pozornie błahych dolegliwości. Należy jednak uświadomić sobie, że organizm dziecka zmagającego się z torsjami lub biegunką traci wodę oraz elektrolity, regulujące gospodarkę wodno-elektrolitową. Brak odpowiedniego leczenia oznacza duże ryzyko odwodnienia, czyli niedoboru wody w tkankach i komórkach organizmu. W wyniku odwodnienia może dojść u dziecka do niewydolności nerek, zaburzeń świadomości, niekontrolowanego spadku ciśnienia krwi, napadów drgawkowych, a nawet śpiączki. Możliwe są także problemy z regulowaniem temperatury ciała – stąd wysoka gorączka u niektórych maluchów zmagających się z biegunką lub wymiotami. Warto pamiętać, że konsekwencje tych dolegliwości mogą być poważniejsze u dzieci, które doświadczają ich w okresie letnim. Wysoka temperatura powietrza sprawia bowiem, że dziecko traci wodę i elektrolity także z potem i na skutek parowania przez skórę. Im młodszy jest maluch, tym większe jest zagrożenie związane z odwodnieniem.
2. Jak sprawdzić, czy dziecko jest odwodnione?
Jeśli dziecku dokucza biegunka lub wymioty, rodzice powinni zachować czujność i reagować na wszelkie niepokojące objawy. O niedoborze płynów u malucha świadczą: drażliwość, apatia, wysuszona śluzówka, brak łez w trakcie płaczu, mniejsza niż zwykle częstotliwość oddawania moczu oraz zapadnięte oczy. U niemowląt na odwodnienie wskazuje również zapadnięte ciemiączko. Należy uświadomić sobie, że ryzyko odwodnienia jest większe u niemowląt i małych dzieci, gdyż utrata płynów przebiega u nich szybciej niż u osób dorosłych.
3. Jak zapobiec odwodnieniu w przypadku biegunki i wymiotów?
W profilaktyce odwodnienia kluczowe jest szybkie i skuteczne nawodnienie organizmu dziecka. Jeśli dziecko ma biegunkę, przez pierwsze 3-4 godziny warto podawać mu tzw. DPN (doustny płyn nawadniający). Jest to produkt zawierający glukozę i elektrolity w ściśle określonej ilości. Doustne płyny nawadniające zapobiegają odwodnieniu skuteczniej niż rosół lub soki owocowe, mają bowiem właściwą osmolarność. Dzięki temu nawadniają organizm dziecka, nie powodując przy tym nasilenia objawów biegunki. Po wyrównaniu niedoboru wody oraz elektrolitów można wrócić do normalnego żywienia malucha.
W przypadku wymiotów szybkie wdrożenie właściwego postępowania leczniczego jest na wagę złota, ryzyko odwodnienia jest bowiem wysokie. Po upływie kwadransa od wymiotów należy podawać dziecku doustny płyn nawadniający. DPN jest najlepszym wyborem, właściwe proporcje jonów i glukozy powodują bowiem usprawnienie procesu wchłaniania wody w przewodzie pokarmowym dziecka. Na początku porcje napoju powinny być minimalne – łyżeczka płynu co kilka minut nawadnia organizm, ale nie prowokuje wymiotów. Z czasem maluch powinien połykać nieco większe ilości płynu.
Dobre nawyki higieniczne i zdrowy tryb życia nie są w stanie całkowicie uchronić nas przed problemami żołądkowymi. Warto przygotować się na ewentualne dolegliwości i mieć w apteczce domowej preparat nawadniający, który pomaga uniknąć groźnego odwodnienia i jego następstw.
