U 3-letniego chłopca po raz trzeci zdiagnozowano raka mózgu. Przeszedł już chemioterapię i radioterapię
Oliver Muter z Sunderland miał zaledwie sześć tygodni, kiedy lekarze po raz pierwszy zdiagnozowali u niego guza mózgu. Chłopiec dwukrotnie wygrał z chorobą, jednak badania wykonane w ostatnim czasie dowiodły, że znowu zachorował.
1. Chłopiec po raz trzeci zmaga się z nowotworem
Oliver miał zaledwie sześć tygodni, kiedy po raz pierwszy zdiagnozowano u niego guza mózgu. W szpitalu Royal Victoria Infirmary w Newcastle przeszedł wyczerpującą 12 i półgodzinną operację, w celu usunięcia zmiany nowotworowej. Jego rodzicom Hayley Downey i Jordanowi Muterowi powiedziano, że u Olivera zdiagnozowano rdzeniaka - jednego z najczęstszych rodzajów guzów nowotworowych mózgu u dzieci.
Oliver przez 24 tygodnie przyjmował chemioterapię, która okazała się skuteczna. Niestety w lutym 2019 roku lekarze odkryli, że guz powrócił, ale organizm chłopca zaczął z nim walczyć, dzięki czemu doszło do remisji. Niestety, w kwietniu 2020 roku rodzinie powiedziano, że rak powrócił po raz trzeci - tym razem w postaci dwóch guzów.
2. Objawy nowotworu u Oliviera
Rodzice chłopca zaczęli się niepokoić, kiedy Oliver w wieku zaledwie 6 tygodni zaczął mieć problemy z oczami, które były rozbiegane i odnosiło się wrażenie, że się trzęsą. Ten objaw zaniepokoił rodziców chłopca. Oliver został zabrany najpierw na konsultację pielęgniarską, a następnie trafił do szpitala Sunderland General Hospital, gdzie zdiagnozowano u niego guza mózgu.
Podczas trwającej 12 i pół godziny operacji chirurgowi udało się usunąć dwie trzecie guza. W trakcie zabiegu doszło do komplikacji - u Olivera wystąpiło krwawienie do mózgu, które na szczęście udało się zatrzymać. Oliver został przeniesiony na oddział neurologii, gdzie był monitorowany 24 godziny na dobę. Wkrótce rozpoczął 24 tygodnie intensywnej chemioterapii, która zatrzymała rozprzestrzenianie komórek nowotworowych.
3. Kolejny przerzut
Niestety w lutym 2019 roku okazało się, że nowotwór powrócił. Olivier przeszedł kolejną operację i tym razem lekarzom udało się całkowicie usunąć guza. Chłopiec nadal jednak musiał przyjmować chemioterapię wysokodawkową przez pięć tygodni. W tym przypadku także okazała się skuteczna tymczasowo.
W kwietniu tego roku u chłopca ponownie zaobserwowano przerzut. Tym razem 2 guzów. Matka chłopca Hayley powiedziała, że lekarze odradzają chłopcu kolejną chemioterapię: "Usłyszeliśmy, że syn przeszedł tyle chemioterapii, że kolejna dawka w zasadzie zatrułaby jego organizm. Dostaliśmy trzy możliwe wyjścia z sytuacji: nie robić nic, zrobić ponownie chemioterapię, która przedłuży mu życie lub wykonać radioterapię. Zdecydowaliśmy się na radioterapię" - opisywała matka 3-latka.
Oliver przechodził radioterapię przez sześć tygodni. Naświetlania skończył 26 lipca - jego rodzicom powiedziano, że oba guzy się skurczyły. W przyszłym miesiącu chłopiec będzie miał prześwietlenie, które pozwoli sprawdzić rokowania i decydować o kolejnych etapach leczenia.
Rodzice chłopca przypuszczają, że Oliver cierpi też na autyzm, ponieważ wykazuje wiele typowych dla tego schorzenia cech. Pomimo wszystkiego przez co przeszedł, Oliver pozostaje szczęśliwym, uśmiechniętym chłopcem.
"Mimo że miał 16 operacji, odbył wiele wizyt w szpitalu, to wciąż się uśmiecha" - mówiła matka chłopca.
Rodzina próbuje teraz zebrać pieniądze na sfinansowanie rodzinnych wakacji, podczas których będą mogli wypocząć z rodzeństwem Olivera, 13-letnią Emily, 5-letnim Michaelem i roczną Amelią .
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl