Postawił swoje pierwsze kroki na chwilę przed amputacją nogi
Pierwszy krok dziecka to niezwykle ważne i przejmujące wydarzenie zarówno dla dziecka, jak i jego rodziców. Ci pękają z dumy, a maluch nie do końca zdaje sobie sprawę z tego, co się dzieje – wie tylko, że teraz szybciej ucieknie rodzicom, a świat może oglądać z nieco innej perspektywy. Hayley Price nie mogła cieszyć się nową umiejętnością swojego syna zbyt długo – wkrótce po tym, jak maluch postawił pierwszy krok, lekarze amputowali mu nóżkę.
1. Guz Schwannoma
Każda mama zna ciało swojego dziecka na pamięć. Kiedy więc Hayley dostrzegła u swojego nowo narodzonego synka dwa czerwone guzki, których dotąd nie widziała, zaczęła się niepokoić. Kolejni lekarze uspokajali kobietę, twierdząc że zgrubienia u jej syna nie są niczym groźnym. Matczyna intuicja Hayley nie dawała jednak za wygraną zwłaszcza, że guzki zaczęły rosnąć.
Dopiero po 6 miesiącach lekarze postawili właściwą diagnozę: guz Schwannoma. Jego usunięcie jednak nic nie dało – zgrubienie rosło dalej. Okazało się, że nóżkę dziecka oplótł nie jeden, ale dwa niezłośliwe guzy. Lekarze podjęli dramatyczną, ale konieczną decyzję – amputacja nogi.
2. Dziecięca radość życia
W dniu, w którym miało dojść do operacji zdarzyło się coś niezwykłego. Kilkunastomiesięczny Oliver zaczął niespodziewanie chodzić. Wzruszeni rodzice postanowili nagrać spacer syna po szpitalnym oddziale. Niestety była to pierwsza i ostatnia przechadzka Olivera na dwóch nóżkach.
Na szczęście operacja przebiegła pomyślnie – 15 miesięczny chłopiec jest pełen energii i na nowo uczy się poruszać po swoim domu. Dziecięca radość i ciekawość świata sprawia, że amputacja nogi nie jest dla niego ogromnym problemem. Rodzice Olivera są pełni nadziei na to, że w przyszłości ich ukochany synek niczym nie będzie różnił się od rówieśników, a amputowana noga nie będzie utrudniać jego rozwoju.