Karmienie piersią - dlaczego warto długo karmić naturalnie?
Jak długo dziecko powinno być karmione piersią? Kobiety, które serwują pokarm naturalny swoim kilkuletnim pociechom, wzbudzają oburzenie, ba – nierzadko również i obrzydzenie. Czy tak być powinno?
Czy widzieliście kiedyś młodego człowieka z gęstymi włosami i pełnym uzębieniem, który wykrzykując poprawnie pełne zdania, podbiega nagle do swojej mamy, podciąga jej bluzkę i zaczyna ssać jej pierś? Czy zastanawialiście się wówczas, ile owy maluszek ma lat? 5? 7? 8?
Niemożliwe… – zapewne pomyśleliście. – To dziecko na pewno ma mniej, tylko poważnie wygląda – mówiliście do siebie, próbując wymazać ten dziwny obraz z pamięci jak najszybciej.
Nikt nie podważa faktu, że pokarm matki jest dla dziecka najlepszy, a samo karmienie stwarza niesamowitą więź między matką a dzieckiem. Czy jednak 5-latek przy piersi jest wciąż czymś "normalnym" i akceptowanym społecznie? W dzisiejszych czasach niekoniecznie. Świadczy o tym choćby niezwykle niski odsetek mam karmiących w Polsce - zaledwie 9 proc. podaje pierś dziecku do 24. miesiąca życia.
Do kiedy w takim razie karmienie ma sens? Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) zaleca podawanie piersi (wraz z uzupełniającymi posiłkami w odpowiednim stadium rozwoju maluszka) przez pierwsze dwa lata życia dziecka, a nawet… dłużej. Co jednak oznacza w tym przypadku słowo "dłużej"? Nie ma jasno wyznaczonej granicy – możemy więc użyć matematycznego terminu "nieskończoności".
"W pełni respektując prawo matki do decydowania o tym jak długo ona i jej dziecko kontynuować będą karmienie piersią, należy zapewnić kobietom wsparcie, którego mogą potrzebować, by karmić piersią aż ich dzieci ukończą dwa lata i dłużej, zgodnie z zaleceniami WHO i większości narodowych i zawodowych rekomendacji i standardów postępowania" - czytamy w publikacji "Żywienie niemowląt i małych dzieci: Standardy postępowania dla Unii Europejskiej".
Tymczasem wśród przyszłych i aktualnych mam panuje przeświadczenie, że karmienie dziecka ma sens przez pierwsze 6 miesięcy jego życia, gdyż tylko do tego czasu w pokarmie matki wytwarzane są przeciwciała. Nic bardziej mylnego.
Mleko matki zawiera komórki krwi odpowiedzialne także za odporność. Co ciekawe, poziom niektórych immunoglobulin wzrasta, w związku z czym w dwudziestym miesiącu laktacji jest równie wysoki co w 2 tygodniu karmienia. Podając dziecku pierś, zapewniamy mu odporność nie tylko w okresie karmienia, ale również kilka lat po jego zakończeniu.
Mimo wielu korzyści płynących z długiego karmienia piersią, eksperci mają mieszane uczucia co do wpływu podawania piersi kilkulatkowi na jego rozwój emocjonalny.
– W naszej kulturze tak długie karmienie dziecka nie jest ani zwyczajem, ani koniecznością. Nie jest formą dostarczania niezbędnych składników odżywczych, ale raczej jest formą kontaktu emocjonalnego i fizycznego. Świadczy raczej o niemożliwości rozstania się mamy z wczesnym dzieciństwem swojej pociechy lub o jej niepewności czy w odpowiedni sposób zaspokaja potrzeby dziecka - komentuje Tatiana Ostaszewska-Mosak, psycholog kliniczny zdrowia i psychoterapeuta.
Zazwyczaj normalnie rozwijające się dzieci same w którymś momencie do drugiego roku życia wysyłają jasne sygnały świadczące o możliwości zerwania tej szczególnej więzi z mamą. Trzeba im na to pozwolić bez poczucia straty. One same chcą jeść, dorastać, usamodzielniać się i poszukiwać innych możliwości rozładowywania stresu - dodaje.