Jak wzmocnić dziecko po chorobie?
Wiosenne przesilenie, przedwiośnie, „kwiecień plecień” czy „w marcu, jak w garncu”. Każdy z nas zna te określenia, frazy i każdemu z nas zapewne obok słodkich skojarzeń, typu świergocące ptaszki, miłość i zieleń, przychodzi na myśl … choroba. Niestety.
Wahania temperatur, raz plus dziesięć, a zaraz minus pięć, wiatr i wiosenne deszcze doprowadzają nas do stanu nieumożliwiającego normalną egzystencję. Pół biedy, gdy wirusy dopadają nas - dorosłych. Przeziębienie nam nie straszne, pani farmaceutka zawsze poratuje i poleci garść medykamentów, które szybko postawią na nogi.
Co jednak zrobić, gdy wszędobylskie prątki i bakterie zaatakują nasze dzieci? Ratujemy je wówczas, jak tylko możemy i w taki sposób, aby uniknąć antybiotyku. Maluch dobrzeje, a my, przerażeni, że znów się rozchoruje, trzymamy go w domu, chuchamy i dmuchamy, aby tylko ponownie nie jechać do lekarza. Czy takie działanie jest dobre? Otóż nie, drogie mamy.
1. Jak wzmocnić odporność dziecka po chorobie
Osłabionemu maluszkowi dobrze jest podawać (zwłaszcza, gdy podczas choroby nie obyło się bez antybiotyku) probiotyki – kultury bakterii wzmacniające organizm. Jeśli nie jesteś pewna jakie i w jakiej formie, oczywiście skontaktuj się z lekarzem lub farmaceutą. Jeżeli twoje dziecko nie ma skazy białkowej, podawaj także kaszki, jogurty, mleko (oczywiście odpowiednie dla wieku malca).
Chodź na spacery z dzieckiem. Maluszka kilkumiesięcznego, które czas na dworze spędza w wózeczku – weranduj, jak robiłaś to podczas pierwszego kontaktu ze światem zewnętrznym. Duże dziecko zaś odpowiednio ubierz (nie za ciepło) i jeśli tylko nie wieje silny wiatr, a temperatura nie spada poniżej ok. -8, pozwól mu na wyjście na dwór.
Pilnuj oczywiście, by był to raczej spokojny spacer, bez szaleństw, aby dziecko się nie zgrzało. Nie przegrzewaj malucha. Nie ubieraj go za ciepło, postaraj się także o optymalną temperaturę w domu – około 20 stopni, nie więcej. Przez jakiś czas – minimum tydzień - zrezygnuj ze żłobka czy przedszkola. Obniżona odporność sprawiłaby, że dziecko z łatwością złapałoby tam kolejnego wirusa.
Podawaj maluchowi witaminy na odporność – odpowiednie do wieku. Skonsultuj to z lekarzem. Sama raczej nie decyduj o wyborze lekarstw, nawet jeśli są to tylko „kolorowe witaminki”.
Dbaj, by malec jadł dużo warzyw i owoców (jabłka, pomarańcze, banany, marchew i brokuły), a także i ryb (najlepiej gotowanych). Prz bydowaniu odporności bardzo ważna jest zdrowa dieta dziecka.
Dbaj o sen dziecka. To naturalna regeneracja organizmu. Niech śpi jak najwięcej.
Pilnuj higieny. Staraj się, by malec nie brał niczego do buźki, myj mu rączki przed posiłkiem i po zabawie, a także po powrocie z dworu.
Nie zabieraj dziecka do hipermarketów. To najgorsze siedlisko wirusów i bakterii.
Sięgnij po sposoby naszych babć. Podawaj dziecku: herbatkę z malinami, miód, syrop z cebuli. Dbaj o uśmiech i radość pociechy. To także dobre lekarstwo i odwet dla choroby.