Czesław Tkacz: laureat Wyróżnienia Białej Wstążki
W swoim zawodzie często spotyka się z przemocą. Jest policjantem. Czesław Tkacz nie jest jednak jednym z wielu innych mundurowych. Niesie pomoc potrzebującym jej kobietom, m.in. poprzez organizowanie kursów samoobrony. W 2013 roku wdzięczne mieszkanki Żyrardowa zgłosiły go do Wyróżnienia Białej Wstążki.
1. Kiedyś nie chciałem być policjantem
Wszystko zaczęło się w 1988 roku. Czesław Tkacz rozpoczął wtedy pracę w policji. Przez 18 lat był dzielnicowym, następnie kierownikiem wiejskiego posterunku.
Na początku bycie policjantem nie było jego marzeniem. Wiedział za to jedno – nie chciał pracować w zawodzie, gdzie musiałby wykonywać ciągle te same, powtarzalne czynności, zamknięty w czterech ścianach.
- W wojsku nabrałem szacunku dla munduru. Zobaczyłem, jakim respektem darzą go ludzie. Już w harcerstwie „złapałem bakcyla” pomagania innym. Zawsze chciałem pracować wśród ludzi, w ciągłym ruchu i z nowymi wyzwaniami. Naturalną koleją rzeczy było wstąpienie do policji – mówi Czesław Tkacz.
2. Pomagam kobietom jak mogę
- Jak pomagałem kobietom? Jak mogłem. Jako dzielnicowy spotykałem się z przemocą w rodzinach. Byłem tym, który często jako pierwszy spotykał się z ofiarą. Ten pierwszy kontakt jest bardzo ważny – wymienia.
Policjant brał udział w różnych szkoleniach, warsztatach i sympozjach poświęconych zjawisku przemocy. Według niego osoba dotknięta przemocą bardzo często nie jest w stanie racjonalnie myśleć, nie widzi drogi wyjścia ze swojej trudnej sytuacji. __
- Trzeba tę drogą wskazać, pokazać światełko w tunelu. Do tych działań angażowałem inne instytucje i organy, które mogą i powinny pomagać ofiarom przemocy. To nie jest tylko rola policji – dodaje Czesław Tkacz.
3. Organizacja kursów samoobrony
Postanowił zorganizować kursy samoobrony dla kobiet. Podczas zajęć nie skupiał się na technicznej, fizycznej stronie. Rozbudzał w kobietach pewność siebie, determinację do działania. Zapoznawał z przysługującymi im prawami.
- Pomysł zorganizowania kursów samoobrony dla kobiet nie był oryginalny czy nowatorski. W moim mieście kobiety często były jednak ofiarami przestępstw i przemocy, więc dlaczego kursy nie miałyby zostać zorganizowane i u nas? Ze względu na duże zainteresowanie zorganizowaliśmy kilka edycji – opowiada.
4. Starsze osoby stają się przeszkodą
W swojej pracy często spotyka się z trudnymi sytuacjami. Tak było w przypadku 85-letniej schorowanej kobiety, która mieszkała ze swoim synem alkoholikiem.
- Dom był nieogrzany i bardzo zaniedbany, kobieta często chorowała. Syna interesowało jednak jedynie to, jak zdobyć pieniądze na alkohol. Zabierał je też swojej niedołężnej matce – wygłodzonej i wycieńczonej. Skontaktowałem się z pomocą społeczną, w rezultacie kobieta została umieszczona w zakładzie opiekuńczo – leczniczym. I chociaż nie jestem zwolennikiem metody, by to ofiara przemocy zmuszona była opuszczać swój dom, w tym wypadku najważniejsze było zapewnienie jej właściwej opieki. W stosunku do syna podjęte zostały kroki prawne – dodaje pan Czesław.
5. Nominacja do wyróżnienia
W 2013 roku mężczyzna otrzymał nominację do Wyróżnienia Białej Wstążki - nagrody przyznawanej mężczyznom, którzy przeciwstawili się przemocy wobec kobiet.
- Otrzymałem je za wykonywanie mojej pracy. Staram się wykonywać ją jak najlepiej. A w takim razie każdy policjant zaangażowany w pracę, chcący nieść pomoc drugiemu człowiekowi, przeciwstawiający się złu i przemocy, zasługuje na takie wyróżnienie. Ja miałem ten zaszczyt, że ktoś zauważył moją pracę i zgłosił moją skromną osobę do wyróżnienia – dodaje Czesław Tkacz.
Pana Czesława do konkursu zgłosiły wdzięczne mieszkanki Żyrardowa. - W pracy starałem się nie być obojętnym. Spotykając się na co dzień z przemocą, ze złem, czyimś nieszczęściem, wielu ludzi pomału, w odruchu obronnym, zaczyna się na to zło uodparniać, oswajać, obojętnieć, nie zauważać go. Widziałem to u niektórych policjantów. Ja starałem się nie zabijać w sobie tej wrażliwości – mówi Tkacz.
Według wyróżnionego policjanta najważniejsze jest, aby nie być obojętnym. Nie możemy godzić się na zło.
- Mieszkamy obok siebie, zamknięci w swoich skorupach i nic nie wiemy o ludziach żyjących obok nas. Widzisz zło – reaguj. Boisz się sam działać – powiadom służby do tego powołane. Widzisz coś niepokojącego: krzyki, płacz, zaniedbane dzieci, ślady mogące świadczyć o przemocy – reaguj. To nic nie kosztuje. Pamiętajmy, że brak reakcji na zło jest jego akceptacją – dodaje Czesław Tkacz.
6. Funkcja oficera dyżurnego w KPP
Pan Czesław obecnie pełni funkcję oficera dyżurnego w Komendzie Powiatowej Policji w Żyrardowie.
- Przyjmuję zgłoszenia, kieruję i koordynuję działania patroli na terenie całego powiatu. Czuwam nad prawidłowością realizowanych przez nich zadań. Podczas nieobecności komendanta kieruję pracą całej komendy. To odpowiedzialne i męczące zadanie. Brakuje mi przy tym codziennych, osobistych kontaktów z ludźmi, jakie miałem podczas pracy w terenie – wymienia Czesław Tkacz.
Aby oderwać się od codziennych obowiązków, policjant wypoczywa na łonie natury, podczas długich wycieczek rowerowych i górskich oraz próbując swoich sił jako fotograd. Pan Czesław jest także posiadaczem kolekcji ponad tysiąca starych zdjęć miasta. Aktywnie trenuje judo, siatkówkę, tenis stołowy i bieganie.
- Lubię poznawać nowe miejsca i ludzi, podróżować i zwiedzać. Jestem lokalnym patriotą. Poznaję historię mojego miasta – zarówno ze źródeł oficjalnych, spisanych, jak i z relacji starszych mieszkańców – dodaje laureat.
Mężczyzna bierze udział w wielu akcjach charytatywnych. - Mogę to pomagam. Angażuję się w lokalne wydarzenia. Tu, gdzie znam ludzi, ich problemy i potrzeby: pomoc biednym, dzieciakom, osobom dotkniętym zdarzeniem losowym czy nieszczęściem – dodaje pan Czesław.
Wyróżnienie Białej Wstążki zostanie przyznane po raz siódmy. Kandydatów można zgłaszać do 25 listopada 2016 roku. Więcej informacji na stronie internetowej.