Przemoc psychiczna - jak sobie z nią radzić?
Wiele słyszymy o przemocy fizycznej zapominając, że skutki przemocy fizycznej są równie groźne dla naszego dziecka. Jak sobie z nią radzić, jeśli przemocy doświadcza nasze dziecko w przedszkolu ze strony rówieśników?
Przemoc psychiczna, jest trudniejsza do rozpoznania od przemocy fizycznej, bowiem jej skutki są mniej widoczne gołym okiem. Potrafi jednak działać równie mocno, a jej ślady pozostają nieraz na całe życie i są trudne do zagojenia.
Dzieci uczą się ranić słowem już w przedszkolu. Dlaczego? Prawdopodobnie same doświadczają takiej przemocy w swoim otoczeniu i reagują w ten sposób na trudne emocje, których nie umieją w inny sposób wyrazić.
Zabieranie butów, okularów, przyborów, wyśmiewanie się, przezywanie, szykanowanie, a także oddzielenie od grupy rówieśniczej jest formą przemocy psychicznej.
Wiek przedszkolny to okres bardzo istotny dla nawiązywania pierwszych relacji rówieśniczych, wchodzenia w grupę, czucia się jej częścią. Jeśli dziecko słyszy od innych: „Nie chce się z tobą bawić”, „Zostaw, nie umiesz”, „Jesteś za mały”, „Nie lubimy cię, idź stąd” i tym podobne stwierdzenia, wówczas czuje się odrzucone i nieakceptowane.
Agresor może być tu zarówno jedną osobą jak i grupą. Dzieci, które stosują przemoc emocjonalną potrafią wciągać w to także inne maluchy namawiając kolegów czy koleżanki, aby nie bawiły się z konkretnym dzieckiem, opowiadają na jego temat często nieprawdziwe i niepochlebne rzeczy, wyśmiewają, obgadują.
Z czasem ofiara myśli, że faktycznie jest za mała, za głupia, za gruba, nie nadaje się i jej poczucie własnej wartości maleje z dnia na dzień. Dziecko czuje się winne takiej sytuacji i wydaje mu się, że na nią zasługuje.
Ofiarami stają się bardzo często dzieci wyróżniające się w jakiś sposób wśród innych. Mogą to być dzieci z niepełnosprawnością, nadwagą, o innym kolorze skóry, nie mające modnych, czystych ubranek, ale też takie które noszą okulary, mają kręcone włosy czy odstające uczy.
Dzieci potrafią bardzo szybko wychwycić każdą drobną odmienność innego dziecka i potraktować ją jako pretekst do szykanowania i odizolowania od reszty grupy. Najistotniejsze jest to, aby zdać sobie sprawę, że nasze dziecko jest ofiarą przemocy.
Rozpoznanie niestety nie będzie łatwe. Nie każde dziecko samo powie nam co się dzieje, bowiem może obawiać się odwetu sprawcy i bycia celem dalszych ataków. Co może zrobić rodzic?
Warto mieć od początku dobry kontakt z wychowawcą grupy, który może nas powiadomić o zaistniałych sytuacjach agresji wobec naszego dziecka. Taka osoba jest na miejscu i widzi relacje, zachowania dzieci.
Jeśli natomiast nie mamy takiej dogodnej sytuacji, należy bacznie obserwować wszelkie zmiany zachowania swojego dziecka, które niepokoją, wydają się dziwne, czy nietypowe.
Nie ma standardowej listy takich zachowań, po których rodzic może spokojnie stwierdzić, iż maluch jest ofiarą przemocy psychicznej. Wymaga to czasu, uwagi, przede wszystkim rozmowy.
Dziecko, które było dotychczas towarzyskie, pewne siebie, nagle może stać się wycofane, niechętnie chodzić do przedszkola. Maluchy lękowe mogą reagować agresją, stać się nadpobudliwe. Rodzic powinien być czujny i jeśli coś go zaniepokoi porozmawiać z dzieckiem.
Warto również zwrócić uwagę na to, co mówi do nas dziecko. Nie ignorujmy jego słów. To, co może się wydawać nam banalne, wręcz śmieszne, dla malucha może okazać się kwestią „życia lub śmierci”. Wysłuchajmy tego, co chce nam powiedzieć.
Jeśli będziemy reagować na to co do nas mówi, to mamy szanse, że jeżeli będzie miało problemy chętniej zgłosi się do nas o pomoc. Podczas takiej rozmowy należy dać mu czas na powiedzenie co się dzieje, jakie ma obawy, jakie przeżywa emocje. Słowa, jak i reakcje dziecka mogą być różne, warto jednak zachować spokój, dziecko bowiem może płakać, bać się iść do przedszkola, chcieć abyśmy je stamtąd zabrali, bądź ukarali sprawcę.
Nie obiecujmy niczego, czego nie będziemy mogli dotrzymać. Budujmy zaufanie do naszej osoby w każdym momencie, szczególnie w tym trudnym zarówno dla malucha, jak i dla nas.
Po przebytej rozmowie warto ustalić co się będzie dalej działo. Udzielmy dziecku informacji co dalej zamierzamy zrobić, aby wiedziało, iż to co nam powiedziało traktujemy poważnie i nie robimy nic za jego plecami.
Najlepiej w takiej sytuacji zgłosić się do wychowawczyni grupy i opowiedzieć o zaistniałej sytuacji. Jeśli jest taka możliwość i potrzeba można poprosić o konsultacje i wsparcie psychologa. W takich przypadkach dobrze skupić się nie tylko na ofiarach przemocy, ale też i na sprawcach.
Tylko w taki sposób mamy szanse, iż przedszkole, do którego chodzi nasze dziecko będzie dla niego miejscem bezpiecznym, otwartym dla nowych dzieci i wolnym od przemocy, zarówno fizycznej jak i emocjonalnej.
Agnieszka Opach. Psycholog, interwent kryzysowy i mediator rodzinny. Pracuje w Centrum Terapii i Interwencji Kryzysowej, a także w przedszkolu integracyjnym "Tęcza".