Trwa ładowanie...

Basia Bagorro krzyczy z bólu. Pozwólmy jej na nowe życie

 Magdalena Bury
25.04.2019 09:07
Basia Bagorro krzyczy z bólu. Pozwólmy jej na nowe życie
Basia Bagorro krzyczy z bólu. Pozwólmy jej na nowe życie (siepomaga.pl)

Stawiała pierwsze kroki, mówiła pierwsze słowa, rosła w oczach. Teraz, zamiast uśmiechu, na twarzy 15-letniej Basi Bagorro widać łzy. Dziewczyna zmaga się z niedowładem spastycznym wszystkich kończyn. Krzyczy z bólu, a jej kości łamią się podczas rehabilitacji jak gałązki. Uszkodzony został także staw biodrowy. To skutek wypadku, który miał miejsce kilkanaście lat temu. Basia pilnie potrzebuje naszej pomocy. Trwa zbiórka pieniędzy. Nadal potrzeba ponad 240 tys. złotych, a czasu jest coraz mniej.

1. Córeczka mamusi

Basia Bagorro urodziła się 10 września 2001 roku. Była zdrową, prawidłowo rozwijającą się dziewczynką. Właśnie zaczynała mówić i stawiać pierwsze kroki. Jej śmiech było słychać w całym domu.

W kwietniu 2003 roku, podczas jednej z zabaw, 19-miesięczna wówczas Basia straciła równowagę i spadła ze schodów. Ten wypadek zmienił wszystko. Domem dziewczynki stał się szpital.

Zobacz także:

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"

Basia wpadła w tygodniową śpiączkę. Później okazało się, że skutkiem upadku jest niedowład spastyczny wszystkich kończyn. Uszkodzony został także mózg. Dziewczynka przestała mówić i chodzić. Nie była w stanie zrobić tych wielu czynności, których do tej pory zdążyła się nauczyć.

Mama Basi zbiera pieniądze na operację ratującą życie córki
Mama Basi zbiera pieniądze na operację ratującą życie córki (Facebook)

2. Został tylko ból

Od czasu wypadku codzienność Basi to ciągła rehabilitacja. Zabiegi są bolesne i bardzo trudne. Dziewczynka i jej matka wiedzą jednak, że to jedyna droga do normalności. Tylko dzięki ćwiczeniom i specjalistycznemu leczeniu Basia ma szansę opanować przynajmniej niektóre umiejętności. W swoim krótkim życiu przeszła już wiele skomplikowanych zabiegów.

 5 znaków ostrzegawczych, które mogą świadczyć o autyzmie u dziecka
5 znaków ostrzegawczych, które mogą świadczyć o autyzmie u dziecka [6 zdjęć]

Autyzm dotyka około 1 proc. ludzi na świecie, według danych Centers for Disease Control and Prevention.

zobacz galerię

Basia w ostatnim roku zwichnęła staw biodrowy, który próbowano naprawić podczas operacji. Nie jednej, w ostatnich miesiącach było ich aż sześć. Każda kolejna nie przynosiła zamierzonych efektów. Podczas jednej z nich doszło nawet do złamania kości. Kolejna kość uszkodzona została na rehabilitacji.

Basia w tym roku skończy 16 lat
Basia w tym roku skończy 16 lat (Facebook)

Dziewczynie pozostało tylko cierpienie, którego nie da się opanować. Jej matka już nawet nie pamięta, kiedy córka ostatni raz przeżyła dzień bez bólu. Widać to na jej twarzy. Uśmiech, który nie schodził z ust przed wypadkiem, teraz jest tylko wspomnieniem. Dziewczyna nie może spokojnie spać, jeść, żyć. Kolejne złamania i zwichnięty staw biodrowy nieustannie sprawiają jej ból.

3. Pomogą za granicą

Lekarze w Polsce rozkładali ręce. Szansą na naprawę stawu Basi okazała się klinika w Aschau. Zaledwie kilka dni wystarczyło, by poprawić stan zdrowia dziewczyny. Na tym się jednak skończyło.

Badania wykazały, że kręgosłup ulega coraz mocniejszemu skrzywieniu. Powiększająca się skolioza sprawia Basi ból nie do wytrzymania. Tu nie pomoże żaden gorset ortopedyczny. Kręgosłup naciska na organy wewnętrzne, powodując zaburzenia oddychania. Życie dziewczyny jest w śmiertelnym niebezpieczeństwie.

Codzienność Basi to rehabilitacja i nieznośny ból
Codzienność Basi to rehabilitacja i nieznośny ból (Facebook)

Jedynym ratunkiem jest operacja w innej niemieckiej klinice. Brak środków finansowych skutecznie uniemożliwia jednak dalsze leczenie.

- Ze względu na pogorszenie się stanu zdrowia, od przeszło półtora roku Basia nie chodzi do szkoły, a szpitale stały się naszym drugim domem. Spacery czy wyjście z domu jest obecnie jedynie wspomnieniem. Operacja kręgosłupa w niemieckiej klinice, w której leczy się tak skomplikowane i trudne przypadki, jest jedyną szansą Basi na życie bez bólu, na powrót do szkoły.

Dzięki niej będzie mogła usiąść na wózku i opuścić cztery ściany swojego pokoju. Znacznie zmniejszy się też deformacja jej ciałka i ucisk na narządy wewnętrzne. Opłacenie operacji będzie możliwe tylko dzięki pomocy ludzi o dobrych sercach - mówi dla WP parenting Emilia Bagorro, matka Basi.

15-latka coraz bardziej cierpi. W jej stanie nie pomagają już żadne środki przeciwbólowe. Emilia Bagorro otrzymała niedawno informację, że 29 marca 2017 roku mają pojawić się w klinice. Operację kręgosłupa zaplanowano natomiast na 4 kwietnia. Czasu jest coraz mniej, a potrzeba jeszcze ponad 240 tys. złotych. Matka Basi bardzo boi się, że nie zdąży z zebraniem potrzebnej sumy. Gdyby dziewczynie coś się stało, Emilia zostanie sama.

Każdy z nas może pomóc. Trwa zbiórka pieniędzy.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze