Trwa ładowanie...

Badanie BioStat dla WP. Zdrowie Polaków – świadomość dotycząca atopowego zapalenia skóry u dzieci

Badanie BioStat dla WP. Zdrowie Polaków – świadomość dotycząca atopowego zapalenia skóry u dzieci
Badanie BioStat dla WP. Zdrowie Polaków – świadomość dotycząca atopowego zapalenia skóry u dzieci (Biostat)

Wyniki badania przeprowadzonego na zlecenie WP Parenting dowodzą, że aż 62 proc. rodziców posiada dzieci lub zna rodziców dzieci, które zmagają się z atopowym zapaleniem skóry (AZS). Zaledwie 39,5 proc. dorosłych ma świadomość, że dzieci chore na AZS powinny unikać długich kąpieli w gorącej wodzie. Eksperci ostrzegają, że taka forma pielęgnacji, zamiast łagodzić objawy chorobowe, tylko je zaostrza. - Dziecko z AZS może odbyć dłuższą kąpiel maksymalnie raz w tygodniu, ponieważ kąpiele, które trwają ponad 10-15 minut, naruszają naturalną barierę ochronną skóry i zaostrzają objawy chorobowe – ostrzega prof. Adam Reich, dermatolog.

spis treści

1. Atopowe zapalenie skóry u dzieci. Czym się objawia?

Atopowe zapalenie skóry (AZS) to schorzenie uznawane za jeden z najpoważniejszych problemów dermatologiczno-alergicznych zarówno dorosłych, jak i dzieci. AZS należy do zapalnych chorób skóry i może być związane z uczuleniem na substancje znajdujące się w środowisku zewnętrznym, czyli na tzw. alergeny. Atopowe zapalenie skóry rozpoznaje się zwykle we wczesnym okresie dzieciństwa i u ponad połowy chorych pierwsze zmiany skórne pojawiają się w pierwszym roku życia. Szacuje się, że w Polsce na AZS choruje od 4,7 do 9,2 proc. dzieci.

Z badań przeprowadzonych przez Centrum Badawczo-Rozwojowe BioStat dla WP Parenting, wynika, że ponad połowa respondentów miała kontakt z dziećmi, które chorują na atopowe zapalenie skóry (AZS). 61,4 proc. uczestników sondażu to rodzice, których dzieci mają AZS lub którzy znają rodziców takich dzieci.

(Biostat)

Okazuje się, że znacznie częściej kontakt z dziećmi z atopowym zapaleniem skóry deklarują mieszkańcy miast, w których mieszka od 200 do 400 tysięcy ludzi (73, proc. wskazań) oraz miast powyżej 400 tysięcy (72,8 proc.).

Jak tłumaczy prof. dr n.med. Adam Reich, kierownik Kliniki Dermatologii w Rzeszowie oraz sekretarz Polskiego Towarzystwa Dermatologicznego, zwiększona częstotliwość występowania AZS w większych miastach nie powinna nikogo dziwić. Atopowe zapalenie skóry jest bowiem schorzeniem, które najczęściej dotyka społeczeństwa wysoko rozwinięte.

- Im żyjemy lepiej, tym ta choroba występuję częściej. Szacuje się, że od 10 do 15 proc. ogólnej populacji dzieci może mieć objawy atopowego zapalenia skóry. Jest to choroba wieloczynnikowa, z jednej strony przyczyną wystąpienia AZS mogą być uwarunkowania genetyczne, kiedy dziedziczymy predyspozycje do łatwych uszkodzeń skóry i podrażnień wynikających z użycia detergentów. Z drugiej strony wpływ na wystąpienie choroby ma styl życia. Im sterylniej żyjemy i bardziej dbamy o czystość wokół siebie oraz często myjemy ręce, tym częściej dochodzi do uszkodzenia bariery naskórkowej, co może przyczyniać się do zwiększonego rozwoju atopowego zapalenia skóry – mówi w rozmowie z WP Parenting prof. Reich.

Ekspert dodaje, że takie zjawisko było widoczne zwłaszcza w okresie pandemii COVID-19, kiedy z przyczyn epidemiologicznych należało często myć ręce, na czym ucierpiała skóra.

- Przykładowo dzieci, które w przedszkolach często i intensywnie myły ręce, wracały do nas z objawami uszkodzenia naskórka, które mieszczą się spektrum atopowego zapalenia skóry – podkreśla ekspert.

16,4 proc. rodziców dzieci w wieku do siedmiu lat uważa, że atopowym zapaleniem skóry można się zarazić podczas kontaktu. Znaczna większość, bo aż 83,6 proc. pytanych, jest przeciwnego zdania. I słusznie, ponieważ atopowe zapalenie skóry nie jest chorobą zakaźną. Nie ma ryzyka zachorowania nawet przy bliskim kontakcie z osobą chorą. Dlatego, jeśli niemowlę lub dziecko cierpi na to schorzenie, nie trzeba stosować w domu specjalnych środków ostrożności, ani ograniczać kontaktów z innymi dziećmi czy dorosłymi.

2. Jakie są najczęstsze objawy atopowego zapalenia skóry?

Uczestnicy sondażu wskazują, że atopowemu zapaleniu skóry towarzyszą najczęściej suchość skóry (73,6 proc. wskazań) oraz zaczerwienienie (71,9 proc.). Na świąd, jako objawy AZS wskazało 69,9 proc. respondentów, zaś wysypkę 59,9 proc. Zdaniem 5,8 proc. uczestników sondażu objawem AZS nie jest żadne z powyższych objawów.

Niemal 50 proc. rodziców dzieci z AZS zauważyło także przykre komentarze z powodu objawów AZS, z jakimi spotkały się ich dzieci. 17,4 proc. słyszy przykre komentarze często, a kolejnych 33,4 proc. sporadycznie.

- Do najczęstszych objawów atopowego zapalenia skóry należą ogniska stanu zapalnego w zgięciach stawowych – dołach łokciowych, kolanowych oraz w okolicy nadgarstka. Towarzyszy mu silny świąd, mogą pojawiać się także pęknięcia naskórka. U małych dzieci choroba wygląda zupełnie inaczej. W ich przypadku zmiany skórne są zlokalizowane na policzkach oraz na tzw. wyprostnych powierzchniach kończyn, czyli np. na przedramionach od strony łokciowej i na podudziach od strony kolan. Najbardziej dokuczliwym objawem jest świąd, który często nie ustępuje mimo włączonego leczenia. Kiedy pacjent odczuwa swędzenie, często drapie skórę, a to drapanie dodatkowo przyczynia się do powstawania zmian skórnych – tłumaczy dermatolog.

Ekspert dodaje, że atopowe zapalenie skóry charakteryzuje się specyficznym, przewlekłym i nawrotowym przebiegiem choroby, z przeplatającymi się okresami wyciszenia objawów oraz ich zaostrzeń. U niektórych pacjentów choroba może trwać nawet całe życie.

- Obserwujemy pacjentów pediatrycznych, którzy niejako wyrastają z AZS. Ich skóra staje się bardziej odporna i dochodzi do samoistnego wyzdrowienia, ale jest to tylko część pacjentów stanowiąca ok. 30-40 proc. całości. U około ⅓ pacjentów będziemy obserwować tę chorobę przez całe życie, a u kolejnych 30 proc. po okresie dzieciństwa choroba będzie wygasać, a po kilku a czasami kilkunastu latach pojawi się u nich nawrót choroby, która trwać będzie potem bardzo długo – wyjaśnia prof. Reich.

Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że atopowe zapalenie skóry może przybrać bardzo ciężką postać, która doprowadza do stanu bezpośrednio zagrażającego życiu.

- Zdarzają się bardzo ciężkie przebiegi i powikłania atopowego zapalenia skóry, które wymagają hospitalizacji. Pacjenci z AZS są narażeni na bardzo ciężko przebiegające infekcje skórne, które czasami przechodzą w sepsę, przez co pacjent może umrzeć. Chory na AZS jest narażony zarówno na infekcje bakteryjne, jak i wirusowe. Zwłaszcza wirus opryszczki zwykłej, czyli coś, co mogłoby się wydawać banalnym schorzeniem, u tych pacjentów może przebiegać bardzo ciężko, powodując nawet zapalenie opon mózgowych czy zapalenie mózgu – informuje prof. Reich.

- Zdarzają się także przypadki samego atopowego zapalenia skóry z tzw. erytrodermią, czyli stanem zapalnym całej skóry. To również jest stan zagrażający życiu pacjenta, wymagający pomocy w oddziałach szpitalnych. Tego typu pacjenci wymagają farmakoterapii w postaci agresywnych leków immunosupresyjnych. Powikłania infekcyjne leczone są zaś preparatami przeciwdrobnoustrojowymi – dodaje dermatolog.

3. Jak pielęgnować skórę z AZS?

Rodzice dzieci z AZS przyznają, że do pielęgnacji skóry swoich pociech najczęściej wykorzystują specjalne kremy i kosmetyki (82,1 proc. wskazań). Dwie trzecie stosuje kąpiele z emolientem, zaś 46,2 proc.rezygnuje z kąpieli z detergentem. Zaś 39,5 proc. rodziców unika gorących i długich kąpieli. Co piąty uczestnik sondażu w tej grupie stosuje kąpiele w krochmalu.

Jak wyjaśnia prof. Reich, dziecko z atopowym zapaleniem skóry powinno być myte raz dziennie, najlepiej wieczorem, po to, aby pozbyć się brudu i bakterii, które po całym dniu gromadzą się na skórze. Cały proces nie powinien trwać dłużej niż 10-15 minut. Lekarz kategorycznie odradza jednak długie kąpiele w wannie z gorącą wodą, ponieważ naruszają naturalną barierę ochronną skóry, przesuszają ją i zaostrzają tym samym objawy chorobowe.

- Długie kąpiele z pianą, w bardzo ciepłej wodzie i z detergentami, które służą głównie do zabawy, mogą odbywać się najwyżej raz w tygodniu. Taka forma kąpieli najbardziej przyczynia się do uszkodzenia bariery naskórka. Warto pamiętać, aby po każdym umyciu dziecka nawilżyć jego skórę. Starajmy się wybierać te kosmetyki, które zwierają w składzie naturalne składniki, najlepiej takie, które są obecne także w naszej skórze – radzi prof. Reich.

Ekspert odradza natomiast popularną wśród pacjentów wazelinę, która nie wchłania się w skórę, tylko tworzy na niej tłusty film. Nie ma właściwości nawilżających, lecz natłuszczające.

- Czasami pacjentom wydaje się, że wazelina skuteczniej niż nowoczesne preparaty, nawilża skórę. Jest to jednak tylko złudzenie, które wynika z tego, że wazelina się nie wchłania, przez co dłużej pozostaje na skórze. Tymczasem wazelina jest oczyszczoną frakcją ropy naftowej, a więc nie jest czymś, co znajduje się w składzie naszej skóry i nie jest przez nią absorbowana. Odwrotnie jest z nowoczesnymi preparatami, które wbudowują się w skórę i po dwóch godzinach mogą się wchłonąć, stając się niewyczuwalne. Oczywiście, jeśli pacjent uzna, że po dwóch godzinach skóra wymaga nawilżenia, powinien się ponownie posmarować – wyjaśnia dermatolog.

Prof. Reich dodaje, że każdy pacjent powinien indywidualnie decydować o częstotliwości nakładania preparatu. Wtedy, kiedy czuje, że skóra wymaga nawilżenia, powinien zaaplikować kosmetyk.

- W ostrej fazie choroby, kiedy pacjent przebywa w szpitalu aplikacja kremów czy maści odbywa się co 2-3 godziny, jednak na co dzień jest to bardzo trudne do zrealizowania, dlatego zawsze powtarzam pacjentom, albo rodzicom młodszych pacjentów, aby nawilżali skórę minimum dwa razy dziennie – rano i wieczorem – dodaje ekspert.

Prof. Reich przestrzega przed drapaniem swędzącej skóry, które prowadzi do dalszych uszkodzeń naskórka. Ze względu na fakt, że chorzy na atopowe zapalenie skóry mają zwiększoną skłonność do zakażeń bakteryjnych, zmieniona chorobowo skóra jeszcze łatwiej ulega podrażnieniu i stanom zapalnym, co w efekcie nasila świąd.

4. Gdzie szukać pomocy?

Informacji o tym, jak radzić sobie z AZS, rodzice dzieci z AZS lub znający rodziców dzieci z AZS, poszukują w pierwszej kolejności u lekarza specjalisty (76,1 proc. ankietowanych). W drugiej kolejności źródłem informacji jest internet (72,1 proc.), na trzecim miejscu wskazywany jest lekarz rodzinny (70 proc.). Z porad bliskich i znajomych korzysta 35,1 proc. respondentów w tej grupie, zaś z przekazu prasy, radia lub telewizji 13,4 proc.

Prof. Reich podkreśla, że dermatolog powinien być pierwszym wyborem rodziców dzieci z atopowym zapaleniem skóry. Warto jednak pamiętać, że dzieci z AZS są bardziej narażeni na możliwość wystąpienia innych chorób alergicznych, takich jak alergiczne zapalenie spojówek, nieżyt nosa czy astma. Wówczas konieczna staje się opieka wielospecjalistyczna.

- Często jest tak, że atopowe zapalenie skóry nie jest jedynym schorzeniem, które występuje u chorego. Może mu towarzyszyć alergiczne zapalenie spojówek, alergiczny nieżyt nosa, astma oskrzelowa czy alergia pokarmowa. Wówczas pomoc innych specjalistów takich jak alergolog jest niezbędna. U starszych pacjentów z AZS coraz częściej pojawiają się inne schorzenia przewlekłe takie jak choroba niedokrwienna serca, miażdżyca czy cukrzyca. W takich przypadkach inni specjaliści także są potrzebni – podsumowuje prof. Reich.

Katarzyna Gałązkiewicz, dziennikarka Wirtualnej Polski

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Sondaż "Zdrowie Polaków - świadomość dotycząca atopowego zapalenia skóry u dzieci" został przeprowadzony we współpracy z abcZdrowie – WP.pl w dniach od 19 do 22 lipca 2022 roku przez Centrum Badawczo-Rozwojowe BioStat® metodą CAWI na grupie 773 rodziców dzieci w wieku do siedmiu lat, zamieszkujących na terenie Polski.

Koszt badania został poniesiony przez Neutraderm. Sponsor nie ma wpływu na metodologię, przebieg ani wyniki badania. Sponsor nie ma także wpływu na treść powyższego artykułu.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze