Zegarki dla dzieci - bezpieczeństwo czy inwigilacja?
Zegarki dla dzieci z wbudowanym GPS są coraz popularniejsze wśród rodziców. Opiekunowie wykorzystują je, by zadbać o bezpieczeństwo swoich pociech, gdy te wracają ze szkoły do domu lub spotykają się z rówieśnikami. Pojawiają się jednak głosy, że takie zegarki przyczyniają się do inwigilacji dziecka. Czy to prawda? Czy warto kupić kilkulatkowi zegarek z modułem GPS?
Lokalizowanie dziecka - czy ma sens?
Zwykłe zegarki dla dzieci odeszły do lamusa. Dzieci marzą o smartwatchach, które mogą również wysyłać powiadomienia o połączeniach przychodzących i otrzymanych wiadomościach tekstowych. Dodatkowo smartwatch dla dziecka może posiadać funkcje sportowe, monitorowania snu i lokalizator GPS. Ten ostatni moduł jest szczególnie interesujący dla rodziców.
Wbudowany lokalizator GPS w zegarku dla dzieci umożliwia łączenie się urządzenia ze smartfonem rodzica. W każdej chwili dorosły może sprawdzić, gdzie znajduje się dziecko i czy znajduje się tam, gdzie zapowiedziało. Opiekun ma pod kontrolą, czy kilkulatek wraca już ze szkoły do domu i czy porusza się swoją standardową trasą. GPS działa dyskretnie, dlatego w niczym nie przeszkadza małemu użytkownikowi i nie wymaga od niego żadnych dodatkowych działań.
Poznaj oferty zegarków z GPS dla dzieci https://www.komputronik.pl/search-filter/18499/zegarki-z-gps-dla-dzieci
Lokalizowanie dziecka za pomocą modułu GPS w zegarku uspokaja rodziców. Opiekun wie, gdzie i kiedy znajduje się pociecha i potrafi oszacować, za ile dotrze do domu. Dzięki temu nie martwi się, że stało się coś złego, gdy widzi, że kilkulatek porusza się po swojej stałej trasie. Rodzic nie musi co chwilę dzwonić do syna lub córki i być może zawstydzać go tym przed rówieśnikami. Wystarczy, że mama lub tata zerkną na ekran swojego smartfona, a będą wiedzieć, czy z dzieckiem jest wszystko w porządku.
Bezpieczeństwo czy inwigilacja?
Przeciwnicy zegarków z wbudowanym modułem GPS argumentują, że ich używanie jest inwigilowaniem dzieci. Czy tak jest w rzeczywistości? Istnieje cienka granica między zapewnieniem bezpieczeństwa, a nadopiekuńczością i inwigilacją. Jeśli rodzic 10-latka pozwala mu samodzielnie wracać ze szkoły i jednocześnie dyskretnie śledzi w aplikacji, gdzie znajduje się młody uczeń, wszystko jest w porządku. Nieco inaczej wygląda sytuacja, gdy rodzic tak samo śledzi dziecko w wieku 13-14 lat, nie mając ku temu żadnych powodów.
Nastolatek nieustannie kontrolowany przez rodzica czuje się niekomfortowo. Młodzież potrzebuje zaufania ze strony opiekunów, mimo że jest skłonna do wyskoków i nieodpowiedzialnego zachowania. Jeżeli rodzic nie ma wyraźnych powodów do niepokoju, nie powinien śledzić starszego dziecka za pomocą modułu GPS w zegarku. W takiej sytuacji znacznie lepszym rozwiązaniem jest smartwatch z wbudowaną funkcją SOS. W razie zagrożenia nastolatek wyśle rodzicowi powiadomienie, że dzieje się coś złego. Dzięki temu rodzic będzie czuć się pewniej i jednocześnie nie złamie granicy pomiędzy nadmierną kontrolą, a troską.
Sprawdź oferty smartwatchy https://www.komputronik.pl/category/18499/smartwatche-i-zegarki,garett.html
Jak korzystać z lokalizacji GPS w zegarku dla dzieci?
Jeśli zegarek ma trafić do małego dziecka, do korzystania z lokalizacji GPS powinno się przygotować specjalną aplikację. Rodzic instaluje ją na swoim telefonie i na bieżąco może śledzić zmiany położenia dziecka na mapie. Możliwe jest również ustawienie alertów, które uruchamiają się, gdy użytkownik zegarka wykroczy poza ustalony obszar lub zboczy na zbyt długi czas z wyznaczonej trasy (np. z drogi ze szkoły do domu).
Lokalizator GPS zbiera dane, nawet gdy nie są odczytywane na smartfonie. Jeśli rodzic nie zainstaluje aplikacji na swoim telefonie, w razie zaginięcia dziecka i tak możliwe jest prześledzenie trasy, którą się przemieszczało. Dzięki temu zwiększa się szanse na udzielenie zaginionemu odpowiedniej pomocy i jego szybkie odnalezienie.