Trwa ładowanie...

Awantura w szkole. Dyrekcja prosi biskupa o dyspensę na studniówkę

Avatar placeholder
26.01.2024 14:12
Spór w szkole w Mikołowie. Dyrekcja prosi biskupa o dyspensę
Spór w szkole w Mikołowie. Dyrekcja prosi biskupa o dyspensę (East News)

Dyrekcja Zespołu Szkół Technicznych w Mikołowie chce przełożenia studniówki na czas ferii. Wszystko dlatego, że termin, który zarezerwowali uczniowie wraz z rodzicami, przypada na czas Wielkiego Postu.

spis treści

1. Awantura o termin studniówki

Maturzyści z Zespołu Szkół Technicznych w Mikołowie wraz z rodzicami zarezerwowali lokal w restauracji Biały Dom w Paniówkach, by 23 lutego zorganizować w nim studniówkę. Zaprosili nauczycieli i dyrekcję.

Elżbieta Jabłońska, dyrektorka placówki, przyjęła zaproszenie, ale po jakimś czasie się zreflektowała, że termin przypada na czas Wielkiego Postu. Wtedy, według Kościoła katolickiego, nie można urządzać hucznych zabaw.

Zobacz film: "Nie wyrzucaj skórki po cytrynie. Włóż ją do zmywarki"

- Pani dyrektor zasugerowała, że termin studniówki trzeba zmienić, a jedynym jej zdaniem wyjściem było przeniesienie balu na ferie, które zaczynają się lada chwila i bezpośrednio poprzedzają Wielki Post - mówi mama jednego z uczniów w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".

To nie spodobało się wielu uczniom i rodzicom. Tym bardziej, że studniówka nie jest imprezą szkolną, lecz prywatną, na którą składają się uczniowie. Postanowili więc, że nie ugną się pod naciskami i nie zmienią zaplanowanego terminu.

- Wówczas pani dyrektor oznajmiła, że w takim razie zwróci się o dyspensę do biskupa. Jeśli biskup takiej dyspensy udzieli, pani dyrektor pojawi się na studniówce. Jeśli nie, to nie będzie się bawić z uczniami - relacjonuje jedna z mam.

Jak podkreśla aktywistka Alina Czyżewska, która wielokrotnie broniła już praw uczniów, nauczyciele i dyrekcja szkoły są na studniówce gośćmi. Mogą więc przyjąć lub odrzucić zaproszenie, natomiast nie mają władzy nad imprezą.

- Nie mają w związku z tym żadnych obowiązków ani praw związanych z wykonywaniem pracy pedagogicznej: mogą pić alkohol, nie mogą wstawiać minusów z zachowania, obniżać zachowania, mogą wyjść, kiedy chcą, nie muszą przychodzić. Jedynie kultura i szacunek obliguje ich do przyjścia, jeśli potwierdzili zaproszenie - podkreśla Czyżewska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze