Trwa ładowanie...

Awantura w liceum. "Więźniowie mają lepsze warunki"

Avatar placeholder
24.10.2023 10:05
Awantura w liceum. Uczniowie pokazali, przy jakiej temperaturze siedzą w klasach
Awantura w liceum. Uczniowie pokazali, przy jakiej temperaturze siedzą w klasach (East News, Facebook )

W pomieszczeniach liceum ogólnokształcącego w Trzebnicy w czwartek 19 października było zaledwie 14,9°C. Mimo to uczniowie byli zobowiązani do siedzenia na lekcjach. To nie pierwszy raz, gdy w tej szkole temperatura spada do tak niskich wartości - informuje aktywistka Alina Czyżewska. Dyrektor był zmuszony skrócić zajęcia.

spis treści

1. Zbyt zimno na naukę

Sprawę nagłośniła na Facebooku Alina Czyżewska, aktorka teatralna i działaczka polityczno-społeczna. Jak napisała, dodatkowy wpływ na obniżoną temperaturę ma remont szkoły i "wymiana szczelnych(!) okien na nowe. A ogrzewania jak nie było, tak nie ma".

Zgodnie z relacją aktywistki, która powołuje się na sygnalistów ze szkoły, dyrektorka placówki nie pozwoliła nikomu wejść do swojego gabinetu, by złożyć oficjalną skargę, a nauczyciele nie pozwalają siedzieć uczniom w kurtkach, ponieważ to ich "dekoncentruje".

Zobacz film: "Nie wyrzucaj skórki po cytrynie. Włóż ją do zmywarki"

"Mam wrażenie, że więźniowie mają lepsze warunki" - podsumowała Czyżewska.

"Dyrekcja na chwilę przed wizytą osoby z urzędu zakazała otwierać okien i drzwi oraz wstawiła jeden mały grzejnik elektryczny na głównym korytarzu aby podnieść temperaturę" - cytuje wiadomość, którą miała dostać od ucznia.

Uczennica wysyłała aktywistce zdjęcie z łazienki, na której widzimy elektryczną suszarkę do rąk. "Grzejemy się pod suszarką" - napisała.

Do wpisu dołączyła wymowne zdjęcie wykonane przez uczniów liceum przedstawiające termometr, na którym wyświetla się temperatura 14,9°C, jak również rozporządzenie dyrekcji, z którego wynika, że z powodu niskich temperatur w dniu 19 października lekcje zostają skrócone do trzydziestu minut, a dziewiąta lekcja zredukowana.

Aktywistka zwraca uwagę, że według przepisów w pomieszczeniach, w których odbywają się zajęcia, powinna być zapewniona temperatura minimum 18°C. W innym przypadku lekcje powinny zostać zawieszone. O sytuacji w trzebnickim liceum poinformowała więc Starostwo, a także napisała m.in. skargę do Państwowej Inspekcji Pracy.

Działania zakończyły się sukcesem. Ostatecznie lekcje odwołano.

"Po walce uczniów i rodziców, przy cichym wsparciu osób uczących, dyrektorka Liceum Ogólnokształcące w Trzebnicy zawiesiła od poniedziałku lekcje - czyli dopiero po kilku dniach naruszenia prawa, kiedy temperatura spadała do nawet 13°C!, postąpiła zgodnie z rozporządzeniem w sprawie bezpieczeństwa i higieny w szkołach. Szaleństwo" - podsumowała Czyżewska.

Na fan page liceum w Trzebnicy pojawił się natomiast post informujący o przebiegu remontu w placówce.

"Dyrektor Liceum oraz koordynatorzy i wykonawcy prac remontowych dokładają wszelkich starań, aby jak najszybciej przywrócić komfort nauki i pracy. Uruchomienie kotłowni nastąpi najpóźniej do końca października" - napisano.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze