Zaskakujący zakaz w sklepie. Produkt tylko dla pełnoletnich
Użytkownik portalu X (dawniej Twitter) zrobił zdjęcie w jednym ze sklepów Action. Ze sfotografowanej przez niego tabliczki wynika, że w sieci nie sprzedaje się sprężonego powietrza osobom poniżej 18. roku życia. "To jakiś narkotyk?" - pytają zdziwieni internauci.
W tym artykule:
Wdychanie sprężonego powietrza grozi śmiercią
Sprężone powietrze to popularny środek czyszczący w postaci aerozolu, stosowany do usuwania kurzu, okruchów i innych zanieczyszczeń z trudno dostępnych miejsc, takich jak klawiatury, wentylatory komputerowe czy elementy elektroniczne. Wbrew nazwie, nie zawiera zwykłego powietrza, lecz skroplone gazy, które pod wpływem ciśnienia zamieniają się w gazowy strumień.
Produkt ten, chociaż wydaje się całkowicie bezpieczny, może przy nieodpowiednim zastosowaniu stanowić poważne zagrożenie dla zdrowia. Na przykład, jeśli się go wdycha, co, jak można przeczytać w sieci, stanowi jeden z niebezpiecznych trendów propagowanych przez młodzież w Polsce i za granicą.
Wdychanie sprężonego powietrza, znane jako "huffing", stało się popularne wśród niektórych młodych ludzi jako sposób na uzyskanie chwilowego odurzenia. Takie działanie może jednak prowadzić do poważnych skutków zdrowotnych, powodując niedotlenienie, zawroty głowy, halucynacje, utratę przytomności, a w skrajnych przypadkach nawet uszkodzenia mózgu czy nagłe zatrzymanie akcji serca. Długotrwałe stosowanie może prowadzić do uzależnienia i trwałych problemów neurologicznych.
Nastolatek zmarł po zatruciu dezodorantem
Ponadto sprężone powietrze jest pod wysokim ciśnieniem, a nieprawidłowe użycie, np. aplikacja bezpośrednio do ust, może wywołać odmrożenia jamy ustnej i dróg oddechowych.
Zakaz w Action
O tym, że sprężone powietrze bywa przez młodych ludzi używanie w nieodpowiedni sposób, świadczy chociażby zdjęcie opublikowane na portalu X (dawniej Twitter). Widać na nim półkę w sklepie Action, na którym stoi opakowanie sprężonego powietrza oraz adnotacja: "Nie sprzedajemy sprężonego powietrza w sprayu osobom poniżej 18. roku życia".
"Przed chwilą nastolatek poprosił mnie, żebym kupił mu sprężone powietrze w Action, bo nie ma dowodu osobistego" - napisano w opisie do fotografii.
Wpis bardzo zdziwił internautów. "To jakiś narkotyk? Człowiek już stary i nie nadąża nad nową modą", "Często chodzę do Action i pierwszy raz się z tym spotkałem", "Jakby było potrzebne do czyszczenia kompa, to by rodziców poprosił" - czytamy w komentarzach.
Niektóre osoby zwracają uwagę na to, do czego młodzi ludzie mogą wykorzystywać sprężone powietrze: "W moich okolicach około 10-15 lat temu (w tym przedziale) dzieciaki wdychały sprężone powietrze, bo można się tym podobno ładnie naćpać, jednemu zniszczyło płuca i po gostku. Myślę, że takich przypadków było więcej w Polsce, stąd taki przepis".
"W skład takiego sprzężonego powietrza w butelce wchodzi sprężony propan-butan. Taka butelka w połączeniu z zapalniczką zamienia się w prowizoryczny miotacz ognia. Sama butelka też jest mocno wybuchowa po podgrzaniu. Może to dlatego?".
"Teraz czuję się źle z tym, że mu to kupiłem" - napisał w komentarzach autor wpisu.
Co jest w składzie sprężonego powietrza?
Sprężone powietrze, wbrew nazwie, nie zawiera zwykłego powietrza, lecz skroplone gazy, które pod wpływem ciśnienia zamieniają się w gazowy strumień.
Zwykle są to:
- 1,1-Difluoroetan (C₂H₄F₂) - najczęściej spotykany gaz, stosunkowo bezpieczny, ale łatwopalny.
- 1,1,1,2-Tetrafluoroetan (C₂H₂F₄) - mniej palny, stosowany w niektórych aerozolach.
- Dwutlenek węgla (CO₂) - rzadsza, ale bezpieczniejsza opcja, choć mniej wydajna.
Podczas użytkowania należy zachować ostrożność - gaz rozpręża się bardzo szybko, co może powodować silne ochłodzenie, prowadzące do odmrożeń skóry.
Niektóre warianty są łatwopalne, dlatego nie wolno ich używać w pobliżu ognia. Wdychanie gazu jest również niebezpieczne i może prowadzić do poważnych konsekwencji zdrowotnych.
Aby bezpiecznie używać sprężonego powietrza, należy trzymać pojemnik pionowo, używać go w dobrze wentylowanym pomieszczeniu i unikać bezpośredniego kontaktu z gazem na skórze.
Marta Słupska, dziennikarka Wirtualnej Polski
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Źródła
- X