Przyroda
Trudne pytania dzieci potrafią wprawić rodziców w nie lada zakłopotanie. Maluchy są ciekawe świata i nadążyć za ich pytaniami to czasem naprawdę ogromne wyzwanie. „Mamo, tato a dlaczego...?” można usłyszeć niemal kilkadziesiąt razy na godzinę. Dzieci z szeroko otwartymi oczami dziwią się wszystkiemu, co je otacza, m.in. lubią zadawać pytania dotyczące świata przyrody, np. dlaczego biedronka ma kropki, dlaczego ptaki latają, czemu niedźwiedź zasypia na zimę itp. Nieustanna dociekliwość dziecka nawet najbardziej kochających rodziców wystawia na ciężką próbę. Stawianie pytań przez malucha świadczy jednak o jego ogromnej ciekawości, inteligencji i pragnieniu wiedzy.
1. „Mamo, a dlaczego...?”
Mimo że rodzice czasem już naprawdę mają dosyć małego ciekawskiego i są zmęczeni dziecięcym wierceniem dziury w brzuchu, nie powinni ignorować pytań i powinni rozmawiać z dzieckiem. Dzięki zadawaniu pytań, maluch uczy się rozwiązywać zagadki, poznaje świat, zdobywa wiedzę i rozwija swoją osobowość. Najnowsze badania naukowców z Uniwersytetu Michigan pokazują, że ilość zadawanych pytań przez dzieci zależy od jakości odpowiedzi rodziców. Maluchy dwa razy częściej powtarzają to samo pytanie, gdy uzyskana odpowiedź ich nie satysfakcjonuje i nie wyjaśnia dostatecznie nurtującego problemu.
Nie łudź się zatem, że wystarczy powiedzieć dziecku cokolwiek, by ciekawski mały człowiek zadowolił się tym, co usłyszał i dał ci spokój. Pytania dzieci warto traktować poważnie i odpowiadać na nie dość prosto, jasno, na poziomie ich stopnia rozumienia rzeczy. Nie zawsze jest to łatwe, ponieważ maluchy potrafią dociekać tego, o czym nawet dorośli mają mgliste pojęcie. Poniżej znajdziesz kilka zaskakujących pytań dzieci, dotyczących świata przyrody, wraz z odpowiedziami.
2. Niektóre pytania dzieci na temat przyrody
- Czemu pokrzywy parzą?
Głównym winowajcą parzenia pokrzyw są malutkie, ledwie widoczne włoski na ich powierzchni. Włoski te zakończone są małymi pęcherzykami wypełnionymi trującą, parzącą substancją. Pęcherzyki są tak delikatne, że pękają przy najlżejszym dotyku. Końce włosków przy ich dotknięciu ułamują się i tworzą ostre zakończenia, więc parząca substancja zostaje wstrzyknięta w skórę za sprawą maleńkich, niewidocznych dla ludzkich oczu igiełek. Szybko się rozprzestrzenia pod skórą, wywołując bąble i zaczerwienienie. Pokrzywa nie chce zrobić nikomu krzywdy, po prostu taki jest jej mechanizm obronny. Dzięki parzącym włoskom, zwierzęta nie zjadają jej liści, a ludzie omijają ją szerokim łukiem. Sparzenie się pokrzywą, według niektórych osób, podnosi odporność organizmu.
- Czemu kot spada na cztery łapy?
To głównie dzięki sprężystemu ogonowi. Manewrowanie ogonem sprawia, że kot podczas lotu ustawia się w odpowiedniej pozycji. Niezależnie od tego, czy zacznie spadać bokiem czy tyłem, zamachy ogona pozwalają mu się obrócić w taki sposób, by móc bezpiecznie wylądować na ziemi. Pomocne jest również wyciąganie przednich łapek, a podkurczanie tylnych. Tułów zwierzęcia wtedy skręca się i jeśli kot wykona zamach ogonem, jego ciało robi obrót wokół własnej osi. Kot powtarza ten manewr tyle razy, ile potrzeba, by skierować się łapkami do ziemi. Podczas spadania rozluźnia się i ląduje na „miękkich łapkach”, unikając w ten sposób wielu uszkodzeń ciała.
- Dlaczego dzięcioła nie boli głowa od stukania w drzewo?
Dzięcioł nazywany jest skrzydlatym cieślą. Dziobem, niczym dłutem, potrafi wykuć w pniu drzewa przestronną dziuplę. Dzięki takiemu przytulnemu mieszkanku, niestraszne są mu burze i ulewy, podczas gdy inne ptaki mokną skulone na gałęziach. Dzięcioł jednak pracuje dziobkiem również w innym celu – aby wydłubać swoje przysmaki, czyli owady żyjące w korze drzew. Specjaliści obliczyli, że dzięcioł wykonuje aż 170 uderzeń na minutę! Od takiej dawki wstrząsów wydawałoby się, że powinien rozboleć go łebek. Jednak między dziobem i czaszką ptaka znajduje się elastyczne rusztowanie z chrząstek i wiązadeł, które łagodzi impet uderzeń. Jest to coś w rodzaju poduszki amortyzującej. Nie tylko łebek dzięcioła jest specjalnie zbudowany, również ciało ptaka przyjmuje na siebie siłę uderzeń.
- Dlaczego pająk nie zaplątuje się we własną sieć?
Czy pająk jest odporny na kleistą substancję, z której plecie swoje pajęczyny? Wcale nie! Pająk jednak stosuje pewną sprytną sztuczkę, która chroni go przed wpadaniem w stworzoną przez siebie pułapkę zastawioną na muszki czy inne owady. Po prostu na początku tka sieć z nici, która się nie klei. Potem obchodzi ją jeszcze raz i nakłada na wierzch lepką substancję. Żeby jednak nie stać się ofiarą własnego fortelu, zostawia pewne wolne, „przejezdne” drogi, po których może się bezpiecznie poruszać. Te tajemne przejścia, tylko jemu znane, nie są przypadkowe. Pająk wybiera je tak, by móc dojść do każdego miejsca na pajęczynie oraz do jedzonka, które wpada w lepkie sidła.
- Dlaczego gołąb ciągle kiwa łebkiem?
Po to, aby lepiej widzieć! Ponieważ gołębie mają oczy usytuowane po bokach głowy, to każde z nich ma ograniczone pole widzenia i dostrzega coś zupełnie innego. Jedno tylko otoczenie z lewej strony, a drugie – otoczenie tylko z prawej strony. Poza tym jest to obraz płaski, taki jak na fotografii. By otrzymać obraz trójwymiarowy, gołąb musi kiwać łebkiem. Dzięki temu może ocenić odległość między poszczególnymi punktami, dostrzec zagrożenie czy pożywienie. Gołąb jednak kiwa główką nie na boki, lecz w dół i w górę. Najpierw ogląda świat z podniesionym łebkiem i zapamiętuje obraz, potem szybko opuszcza główkę i widzi to samo pod nieco innym kątem. Jego mózg łączy dwa obrazy w jeden i w ten sposób powstaje wrażenie widzenia przestrzennego.
- Po co ptaki latają w kluczach?
Ptaki wędrowne latają w stadach i tworzą na niebie odwróconą literę V, czyli tzw. klucz. Po co? Aby oszczędzać siły. Gdy lecą jeden za drugim, lekko przesunięte względem siebie, to każdy z nich korzysta z wiatru wytwarzanego przez skrzydła swojego poprzednika. Nie muszą więc już wkładać tyle energii w utrzymywanie się w powietrzu i mniej się męczą. Ptaki latające w grupach są w stanie latać nawet o 70% dalej niż samotne osobniki. Najgorzej ma ten ptak, który jest na czele, bo nie może liczyć na niczyją pomoc. By nie był poszkodowany, ptaki często zmieniają swoją pozycję w kluczu. Każdy co jakiś czas jest przewodnikiem stada i musi trochę intensywniej popracować skrzydłami.