Pozycja horyzontalna a poród w pozycji wertykalnej. Czym się różnią?
Pozycja horyzontalna jest wygodna do personelu medycznego (ułatwia nadzorowanie porodu), jednak przeczy sile grawitacji, a co za tym idzie – utrudnia dziecku przyjście na świat. Zdecydowanie bliższe naturze jest rodzenie w pozycji wertykalnej.
1. Pozycja horyzontalna. Co to jest?
Poród to trudne i zarazem ekscytujące wydarzenie w życiu każdej kobiety. Dawniej, kiedy dzieci przychodziły na świat w domach, pozycje do rodzenia wybierane były instynktownie. To kobieta, wsłuchując się w swoje ciało, przyjmowała taką pozycję, w jakiej było jej najwygodniej i która pozwalała jej zminimalizować bolesność skurczu.
Kiedy kobiety zaczęły rodzić w szpitalach, pozycja porodowa zaczęła być z góry narzucana. Na rodzących wymuszano przyjęcie pozycji horyzontalnej, która – o czym dziś już wiemy – nie tylko przeczy sile grawitacji (dziecko rodzi się "pod górkę"), ale też sprawia, że poród jest bardziej bolesny i trwa dłużej. Młoda mama musi włożyć w narodziny dziecka zdecydowanie więcej wysiłku, co prowadzi do niepotrzebnego zużycia energii.
2. Pozycja horyzontalna – poród wbrew naturze?
Rodzenie w pozycji horyzontalnej ma wiele wad. Jest niekomfortowe zarówno dla matki, jak i dla dziecka.
Leżenie na plecach utrudnia parcie (stąd często pomoc osób trzecich, które przyciskają uda do brzucha matki). Rodząca nie czuje się komfortowo. Dodatkowo dochodzi do ucisku macicy na żyłę główną dolną i aortę brzuszną, co może skutkować zmniejszenie przepływu maciczno-łożyskowego.
Utrudnione zadanie ma też dziecko, które musi pokonać siłę grawitacji. Kiedy kobieta leży, wówczas główka dziecka nierównomiernie naciska na szyjkę macicy i ściany pochwy. Z trudem pokonuje opór mięśni dna miednicy.
W świetle najnowszych zaleceń, rodzące zachęcane są zatem do tego, by w czasie porodu przyjmowały dogodną dla siebie pozycje. Położne nie nakazują już leżenia, wręcz przeciwnie – proponują różne rozwiązania, które moga pomóc i rodzącej, i dziecku. Kobieta najcześciej instynktownie przyjmuje pozycje wertykalne.
3. Pozycja wertykalna. Co to jest?
Pozycja wertykalna do porodu zakłada, że kobieta jest częściowo lub całkowicie spionizowana. Rodząca jest też aktywna. Sama decyduje, jaką pozycje przyjmie. Do tego potrzebuje jedynie wsłuchać się w swoje ciało.
Poród wertykalny to już standard w wielu polskich szpitalach. Sale porodowe wyposażone są w różnego rodzaju sprzęty, np. piłki, worki sako lub drabinki, które ułatwiają kobiecie przyjęcie właściwej pozycji i w sposób naturalny łagodzą ból. Łóżka porodowe można przekształcać, np. w fotel.
4. Pozycja wertykalna przy porodzie. Jakie ma zalety?
Poród wertykalny:
- zmniejsza odczuwanie skurczów i zwiększa ich efektywność,
- skraca czas trwania porodu,
- pozwala lepiej chronić krocze (zmniejsza urazy tkanek krocza),
- pozwala na prawidłowe wstawienie dziecka w kanał rodny,
- zmniejsza lęk i napięcie rodzącej,
- ułatwia oddychanie,
- szyjka macicy szybciej się skraca i rozwiera (główka dziecka mocniej i równomiernie naciska na szyjkę macicy),
- pozwala kobiecie być aktywną,
- ułatwia dziecku przeciskanie się przez kanał rodny,
- daje dziecku większą ilość tlenu (łożysko jest lepiej ukrwione).
Pozycja wertykalna w czasie porodu to nic nowego. W ten sposób kobiety rodziły co najmniej do końca XVII wieku, kiedy to zaczęły powstawać zakłady położnicze. Były one pierwszym krokiem do zmedykalizowania porodu. Kiedy w XVIII wieku pojawiły się łóżka porodowe, kobiety zmuszone były rodzić w pozycji horyzontalnej.
Dziś ponownie pierwsze skrzypce w porodzie oddawane są kobiecie. To ona doskonale wie, jaką pozycję przyjąć, by móc urodzić dziecko, a przy tym złagodzić ból.
5. Poród w pozycji wertykalnej – opinie
Wiele kobiet docenia możliwość przyjęcia pozycji wertykalnej i wsłuchania się w siebie podczas porodu. To trudne w dzisiejszym świecie, w którym naturę zepchnięto na drugi plan. Położne zwracają jednak uwagę na to, by czas ciąży wykorzystać na baczniejsze przyjrzenie się swojemu organizmowi i wsłuchanie się w swoje ciało.
"Pozycje wertykalne nie wymagają klasycznego parcia na bezdechu i pozwalają na parcie spontaniczne, z wydechem – takie, jakie podpowie ci intuicja. Dzięki nim bedziesz mieć tak ważne poczucie intymności i sprawstwa tego, że kierujesz porodem" – w swojej książce "Rodzić można łatwiej" pisze położna Izabela Dembińska.
O pozycjach wertykalnych warto porozmawiać z położną w ramach bezpłatnych spotkań, które przysługują każdej kobiecie w ciąży i są finansowane w ramach świadczeń NFZ (jedna wizyta tygodniowo po 21. tygodniu ciąży oraz dwa spotkania tygodniowo od 32. tygodnia ciąży).