Trwa ładowanie...

Przekąska dla dziecka na uspokojenie? To nienajlepszy pomysł

Avatar placeholder
26.04.2017 14:24
Poprawianie dziecku nastroju ulubionym jedzeniem rozwija w nim emocjonalne jedzenie
Poprawianie dziecku nastroju ulubionym jedzeniem rozwija w nim emocjonalne jedzenie (Shutterstock)

Podsuwasz rozdrażnionemu dziecku smakołyk na uspokojenie? Naukowcy wykazali, że w ten sposób rodzice budują w dziecku emocjonalny stosunek do jedzenia.

Emocjonalne podejście do jedzenia sprawia, że po prostu zajadamy smutki, stres i każdy spadek nastroju. Podjadanie jest naszym sposobem radzenia sobie z problemami. Jest to częste zjawisko u dzieci i młodzieży, jednak do tej pory nie było jasne, czym jest spowodowane.

Nowe badanie norweskich naukowców wskazuje, że objadania się pod wpływem emocji uczą rodzice. Dzieci, którym podawano smakołyki na poprawę nastroju częściej rozwijały emocjonalne podejście do jedzenia w przyszłości. Badanie wykazało również, że podobną metodę uspokajania malucha przeważnie wybierali opiekunowie, których dzieci szybciej się w ten sposób wyciszały.

Odkrycie, dokonane przez naukowców z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii, King's College i University College w Londynie oraz Uniwersytetu w Leeds, zostało opublikowane w czasopiśmie "Child Development".

Zobacz film: "Cyfrowe drogowskazy ze Stacją Galaxy i Samsung: część 2"
Rodzice nie powinni poprawiać nastroju dziecka jedzeniem
Rodzice nie powinni poprawiać nastroju dziecka jedzeniem (Shutterstock)

"Zrozumienie, jak uczymy się jeść pod wpływem emocji jest ważne, ponieważ takie zachowanie może zwiększyć ryzyko nadwagi i zaburzeń odżywiania" - twierdzi Silje Steinsbekk, profesor psychologii na Norweskim Uniwersytecie Nauki i Technologii.

Jak dodaje, dzięki odkryciu można dać rodzicom konkretne wskazówki, jak temu zapobiec.

Niestety zazwyczaj jest tak, że emocje dzieci najłatwiej ukoić czymś słodkim, a więc też kalorycznym. Jeśli maluch często miewa złe nastroje, w ten sposób możemy szybko doprowadzić do nadwagi, a w perspektywie czasu - do bulimii i anoreksji.

Fakty na temat żywienia, na które się zgadzamy
Fakty na temat żywienia, na które się zgadzamy [7 zdjęć]

Poza tym, że cukier nadaje słodki smak napojom czy niektórym potrawom, składnik ten nie wnosi nic pozytywnego

zobacz galerię

Jest to pierwsze badanie, które skupiło się na objadaniu się pod wpływem emocji u dzieci w wieku szkolnym. Naukowcy przyjrzeli się nawykom związanym z karmieniem i jedzeniem w reprezentatywnej grupie 801 norweskich czterolatków. Dzieci zbadano ponownie, gdy miały 6, 8 i 10 lat.

Naukowcy chcieli określić, czy rodzice (głównie matki) kształtują późniejsze zachowania swoich pociech, oferując ulubione jedzenie, aby poprawić dziecku humor (karmienie emocjonalne) oraz czy opiekunowie, których potomkowie łatwo się w ten sposób uspokajali częściej proponowali im większe ilości pożywienia.

Rodziców poproszono o wypełnienie kwestionariuszy opisujących temperament (jak łatwo się denerwowały, jak dobrze potrafiły kontrolować emocje) i podejście do jedzenia swoich dzieci oraz własne. Około 65 proc. badanych maluchów jadło pod wpływem nastroju.

Badanie wykazało, że małe dzieci, które otrzymywały przekąski na uspokojenie w wieku 4-6 lat były bardziej narażone na rozwój emocjonalnego jedzenia w wieku 8-10 lat.

Udowodniono również, że rodzice częściej podawali smakołyki maluchom, które szybciej się w ten sposób uspokajały, przez co wzmacniano negatywne zachowania u dzieci. Wyniki pozostały niezmienne również po uwzględnieniu BMI malców.

Ponadto dzieci, które łatwo wpadały w gniew lub smutek w wieku 4 lat, częściej jadły pod wpływem emocji po 6. roku życia.

ZOBACZ TAKŻE:

Lars Wichstrøm, profesor psychologii z Norweskiego Uniwersytetu Nauki i Technologii, współautorka badania, zauważa, że zamiast jedzenia lepiej zaoferować smutnemu czy złemu maluchowi przytulenie lub wspólną zabawę. Jedzenie to najszybsze rozwiązanie problemu, ale może mieć negatywne skutki w dłuższej perspektywie.

Autorzy ostrzegają, że ponieważ badania przeprowadzono w Norwegii, która ma względnie jednorodną i dobrze wykształconą populację, ustalenia nie powinny być uogólnione do bardziej zróżnicowanych społeczności czy do kultur praktykujących odmienne metody karmienia i jedzenia.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze