Trwa ładowanie...

6 tygodni połogu? To zbyt mało, by kobieta wróciła do sił!

 Agnieszka Gotówka
Agnieszka Gotówka 30.11.2018 18:12
Dr Julie Wray uważa, że do pełni sił kobieta wraca dopiero … rok po porodzie.
Dr Julie Wray uważa, że do pełni sił kobieta wraca dopiero … rok po porodzie. (123RF)

Oficjalnie połóg trwa 6 tygodni. Dr Julie Wray z Salford University przekonuje jednak, że to stanowczo za krótko. W tym czasie organizm kobiety nie jest bowiem w stanie powrócić do kondycji fizycznej i psychicznej sprzed ciąży.

Dr Julie Wray swoją teorię opiera na wynikach badań obserwacyjnych, jakie przeprowadziła na dwóch oddziałach położniczych. Uczona twierdzi, że do pełni sił kobieta wraca dopiero… rok po porodzie.

Okres rekonwalescencji jest więc według badaczki zbyt krótki.

Objawy, które świadczą o nieprawidłowym przebiegu połogu
Objawy, które świadczą o nieprawidłowym przebiegu połogu [6 zdjęć]

Połóg trwa sześć tygodni od momentu narodzin dziecka. Organizm kobiety w tym czasie wraca do stanu sprzed

zobacz galerię

1. Problemy emocjonalne młodych mam

Zobacz film: "Jak przetrwać połóg?"

O ile sześć tygodni może wystarczyć, by wróciły siły fizyczne, o tyle o wiele gorzej jest ze stanem psychicznym młodych mam. Targają nimi bowiem skrajne emocje. Wielu z nich trudno jest odnaleźć się w nowej sytuacji. Z tego wyniknąć mogą poważne problemy, z depresją poporodową włącznie.

Dr Julie Wray podpowiada, że zmiany w tym zakresie powinny być wprowadzone na etapie szpitala, gdzie personel medyczny mógłby służyć młodym mamą radą i pomocą. Rozwiązanie to jest jednak trudne do realizacji. Brakuje położnych i pielęgniarek, a te które są zatrudnione na oddziałach szpitalnych, muszą zająć się rodzącymi i noworodkami. Brakuje czasu na wsparcie i doradztwo.

Rekomendowane przez naszych ekspertów

2. Młode mamy bez opieki

W polskich szpitalach sytuacja wydaje się być jeszcze trudniejsza. Kobiety często skarżą się, że nie miały możliwości skontaktowania się z doradcą laktacyjnym bezpośrednio po porodzie lub w ich ocenie opieka ze strony położnej nie była odpowiednia. Trudno jednak się temu dziwić. Pracownicy szpitali od wielu lat głośno mówią, że mają zbyt dużo obowiązków, na czym najbardziej cierpią pacjenci.

Dzisiaj duży nacisk kładzie się ponadto na samodzielność kobiet. Panie wychodzą z noworodkiem ze szpitala dobę po porodzie, położna środowiskowa zaś nie zawsze dysponuje odpowiednią ilością czasu, by odpowiedzieć na wszystkie nurtujące młodą mamę pytania. A tych z pewnością jest całe mnóstwo.

Dr Julie Wray uważa, że do pełni sił kobieta wraca dopiero … rok po porodzie.
Dr Julie Wray uważa, że do pełni sił kobieta wraca dopiero … rok po porodzie. (123RF)

Co mają w takiej sytuacji zrobić kobiety? W dużej mierze muszą same o siebie zadbać, angażując w opiekę nad noworodkiem ojca dziecka.

Warto również, by mimo wszystko młodej mamie udało się znaleźć położną, która będzie dysponować odpowiednią ilością czasu. Rzetelna porcja informacji oraz fachowe wsparcie mogą w znacznym stopniu poprawić komfort psychiczny kobiety. A to niezwykle ważne, by móc cieszyć się wyjątkowym czasem, jakim z pewnością jest macierzyństwo.

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze