Trwa ładowanie...

Urocze zdjęcie sześcioraczków. Pięcioro dzieci już w domu

Avatar placeholder
09.09.2019 08:00
Piątka z sześciorga dzieci już jest w domu
Piątka z sześciorga dzieci już jest w domu (Instagram)

Mama sześcioraczków, Klaudia Marzec, wrzuciła na swój profil na Instagramie urocze zdjęcie. Widać na nim pięcioro z sześciorga dzieci. Dwóch chłopców i trzy dziewczynki już są w domu. Cała rodzina niecierpliwie czeka na ostatnie z dzieci, które pozostaje jeszcze w szpitalu.

1. Sześcioraczki kolejno wracają do domu

Dwie pierwsze dziewczynki – Kaja i Nela – opuściły szpital 7 sierpnia. Później dołączyli do nich dwaj bracia Filip i Tymon. 22 sierpnia wyszła ze szpitala Zosia.

To właśnie tę piątkę można zobaczyć na zdjęciu. Wszystkie dzieci przy wypisie ważyły już ponad 3 kg, czyli tyle, co donoszone noworodki.

Dzieci urodziły się 20 maja przez cesarskie cięcie. Był to 29. tydzień ciąży. Wszystkie maluchy ważyły wówczas między 780 a 1300 g.

Zobacz film: "Prof. dr hab. n. med. Ryszard Lauterbach o sześcioraczkach z Krakowa"

Ostatnia z rodzeństwa, Malwina, dziewczynka-niespodzianka, jeszcze musi być hospitalizowana. Rodzice spodziewali się, że na świat przyjdą pięcioraczki. Dopiero podczas porodu doszło do niezwykłego odkrycia – w macicy znajdowało się nie pięcioro, ale sześcioro dzieci.

Mama pięcioraczków w swoim poście zwróciła uwagę na strach, jaki towarzyszy jej każdego dnia. Dzieci urodzone na tak wczesnym etapie ciąży i z małą masą urodzeniową, mają utrudniony start w życie. Mogą borykać się z problemami rozwojowymi, być bardziej podatne na infekcje i choroby.

Oczywiście znane są przypadki wcześniaków, które po początkowych trudnościach rozwijają się prawidłowo i doganiają rówieśników z donoszonych ciąż. Jednak jak wiele pracy, wysiłku i wizyt u lekarzy poprzedza ten sukces, mogą wiedzieć tylko rodzice wcześniaków.

Rodzicielstwo nie jest łatwym zadaniem, niezależnie od ilości dzieci. Sześcioro maluchów w tym samym wieku i ich o 2,5 roku starszy brat to eskalacja macierzyńskich i ojcowskich trudności. Trzymamy kciuki za prawidłowy rozwój sześcioraczków. Rodzicom i dzieciom życzymy dużo zdrowia i siły, niezbędnej do podejmowania wszystkich wyzwań.

Zobacz też: Sześcioraczki z Krakowa. Filip i Tymon wracają do domu (WIDEO)

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze