Trwa ładowanie...

Spędziła dwa miesiące pod respiratorem. Właśnie poznała swojego syna

 Maria Krasicka
Maria Krasicka 28.10.2021 17:45
Spędziła dwa miesiące pod respiratorem. Właśnie poznała swojego syna
Spędziła dwa miesiące pod respiratorem. Właśnie poznała swojego syna (Facebook)

Ciężarna mama bała się poddać szczepieniu przeciw COVID-19 ze względu na wcześniejsze poronienia. Niestety przez brak ochrony kobieta zakaziła się, a powikłania sprawiły, że musiała zostać podłączona do aparatury podtrzymującej życie. Dopiero po dwóch miesiącach poznała swojego nowo narodzonego synka.

spis treści

1. Nieświadomy poród

Autumn i Zach Carver na początku roku dowiedzieli się o tym, że wkrótce powitają na świecie trzecie dziecko. Kobieta po konsultacji z lekarzem prowadzącym postanowiła nie przyjmować szczepionki na COVID-19, ponieważ wcześniej trzy razy poroniła i ta ciąża również była zagrożona. Jej mąż z kolei nie uważał, żeby szczepienie było potrzebne podczas pandemii.

W ten sposób oboje zakazili się koronawirusem, który błyskawicznie rozwinął u obojga ciężką postać COVID-19. Mimo że Autumn nie chorowała przewlekle i była bardzo aktywną osobą, ze względu na powikłania 25 sierpnia trafiła do szpitala Community South Hospital i musiała zostać podłączona do ECMO.

Zobacz film: "Szczepienia najmłodszych. Kiedy będą możliwe? Prof. Simon odpowiada"

Dwa dni później lekarze podjęli decyzję o cesarskim cięciu. Stan matki był na tyle poważny, że istniało zagrożenie dla życia jej i nienarodzonego dziecka. Na szczęście operacja przebiegła pomyślnie i mały Huxley urodził się 27 sierpnia.

Autumn i Huxley poznali się dopiero po dwóch miesiącach
Autumn i Huxley poznali się dopiero po dwóch miesiącach (Facebook)

Mimo że Autumn od ponad dwóch miesięcy znajduje się na oddziale intensywnej opieki medycznej, jej stan poprawił się na tyle, że 19 października mogła wreszcie poznać swojego syna i go przytulić.

"Co za dzień. Lekarz powiedział nam, że może dojść do spotkania Autumn z Huxleyem – napisał Zach. - Dzisiaj o 15:00 poznała naszego syna i to był niesamowity moment. Nie wiem, czy była osoba, która się nie wzruszyła. Modliliśmy się o to przez prawie dwa miesiące, każdego dnia, żeby wyzdrowiała na tyle, żeby go poznać"– dodał.

Autumn została przeniesiona do Northwestern Memorial Hospital w Chicago. Tam lekarze ocenią jej stan i ustalą, czy wymaga przeszczepu płuc.

2. Szczepienia ciężarnych przeciw COVID-19

Liczne badania wykazały, że kobiety ciężarne częściej i ciężej chorują na COVID-19. Dlatego tak ważne jest, by to właśnie ta grupa się szczepiła przeciw koronawirusowi. Mimo to wiele przyszłych mam ma wątpliwości, czy mogą poddać się szczepieniu. Jak zaznacza kierownik Kliniki Położnictwa i Patologii Ciąży SPSK1 w Lublinie prof. Anna Kwaśniewska, nie tylko mogą, ale także powinny.

"Kobiety w ciąży są szczególnie narażone na ryzyko ciężkiego przebiegu COVID-19. Jest to związane ze zmianami fizjologicznymi występującym w organizmie ciężarnej. Zwiększenie wentylacji minutowej, uniesienie przepony, obrzęk śluzówek układu oddechowego, nadkrzepliwość oraz zjawiska zachodzące w układzie immunologicznym powodują więcej objawów niepożądanych, aniżeli w tej samej populacji pacjentek nieciężarnych" – powiedziała PAP prof. Anna Kwaśniewska.

Specjalistka zaznaczyła, że zaszczepienie chroni kobiety ciężarne przed powikłaniami związanymi z COVID-19, w tym śmiercią pacjentki. Ważne by zarówno ciężarne, ich partnerzy, jak i najbliższa rodzina się szczepili, by, jak najbardziej ograniczyć możliwość zarażenia przyszłej mamy.

"Szczepionka przeciw COVID-19 jest bezpieczna i dla pacjentki, i dla dziecka. Również przed zajściem w ciążę nie obserwuje się żadnych objawów ubocznych w stosunku do dziecka. Staramy się, zgodnie ze światowymi badaniami, nie szczepić kobiet w pierwszym trymestrze ciąży. Zazwyczaj szczepimy w 2-3 trymestrze, preparatem firmy Pfizer" – podsumowała prof. Kwaśniewska.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Polecane

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze