"Nie ignoruj swędzenia". Post na Facebooku uratował dziecko ciężarnej mamy
Zaczęło się od delikatnego swędzenia całego ciała, a zakończyło porodem. Christina była w 35. tyg. ciąży, gdy zaczęła ją silnie swędzieć skóra na dłoniach i stopach. Rada przyjaciela i szybka reakcja kobiety sprawiły, że udało się uniknąć poważnych komplikacji dla dziecka.
1. Silne swędzenie i szybka reakcja przyjaciół
Christina DePino mieszka w Denham Springs w Stanach Zjednoczonych. Kiedy była w 35 tyg. ciąży zaczęła skarżyć się na swędzenie skóry. Dolegliwość początkowo była niewielka, ale z biegiem czasu nasilała się. Nie pomagały chłodne kąpiele - swędzenie było coraz bardziej męczące, zaczęło obejmować dłonie i stopy. Christina zaczęła mieć trudności ze snem, a swędzące miejsca prawie krwawiły od drapania.
Chcąc uniknąć lekarza, Christina szukała pomocy w internecie. Post z prośbą o rozwiązanie problemu umieściła na Faceboooku. I to właśnie tam przyjaciele zasugerowali, że przyczyną tak silnego świądu mogła być cholestaza ciążowa. Dolegliwość nie jest groźna dla ciężarnej, ale może spowodować powikłania u nienarodzonego jeszcze dziecka.
Dlatego Christina natychmiast skontaktowała się z ginekologiem, który prowadził jej ciążę. Ten wypisał skierowanie na badania diagnostyczne. Wynik testów był jednoznaczny. Wykazał cholestazę ciążową, czyli zastój żółci, który związany jest z nieprawidłowościami jej transportu do kanalika żółciowego oraz z nagromadzeniem się jej wewnątrz komórek wątrobowych. Najczęstszym objawem schorzenia jest silny świąd skóry, bezsenność oraz mdłości.
Niedługo po postawieniu diagnozy Christina trafiła do szpitala. Lekarze podjęli decyzję, że ciążę należy szybko rozwiązać i na świat przyszła Lexa Rae.
"Trzymałam ją w ramionach i myślałam o tym, co się wydarzyło. Co by było, gdybym nie narzekała na Facebooku? Co, gdyby nikt mi nie doradził?" - wspomina Christina.
2. Doświadczyła cholestazy, teraz ostrzega inne mamy
Po tych stresujących wydarzeniach, Chirstina postanowiła się podzielić swoją historią z innymi kobietami. Napisała post, w którym ostrzega przyszłe mamy i poleca im, by nie ignorowały silnego świądu, jeśli u nich także wystąpi. Radzi, by w takim przypadku zawsze udać się do lekarza i sprawdzić przyczynę dolegliwości. Wcale nie musi się nią okazać cholestaza, ale jej zdaniem, lepiej zapobiegać niż przeoczyć.
"Chciałbym zachęcić kobiety w ciąży, które cierpią na silny świąd, aby były własnymi adwokatami" - mówi Christina. "Nie ignoruj swędzenia, proste badanie krwi może uratować życie twojego dziecka - dodaje.
3. Cholestaza ciężarnych - co to jest?
Cholestaza ciężarnych to schorzenie, które występuje najczęściej w 3. trymestrze ciąży. Powstaje na skutek wzrostu aktywności hormonów płciowych, estrogenu i progesteronu. Najwięcej zachorowań odnotowuje się w krajach Ameryki Południowej.
Do cholestazy ciążowej dochodzi, gdy produkowana żółć, zamiast trafiać do pęcherzyka żółciowego, zostaje zatrzymana w hepatocytach, czyli komórkach wątroby. Schorzenie nie jest groźne dla kobiety w ciąży, ale dla nienarodzonego dziecka - tak. W wyniku cholestazy do krwi kobiety ciężarnej zaczynają trafiać substancje chemiczne, które normalnie powinny zostać z niej usunięte. Obecność toksyn u kobiety wywołuje silne swędzenie, natomiast u dziecka może wywołać zatrucie.
Kobiety, u których zdiagnozowano cholestazę ciężarnych powinny przejść na lekkostrawną dietę, opartą na świeżych owocach i warzywach.
Leczenie choroby opiera się natomiast na podawaniu leków ograniczających świąd, np. środków antyhistaminowych. Przyszłe mamy przyjmują także witaminę K, która przyspiesza zaburzone przez nieprawidłowe funkcjonowanie wątroby krzepnięcie krwi.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl