Trwa ładowanie...

Czwarta fala uderzy w dzieci. Prof. Emeryk: Zagrożenie jest wysokie

PIMS u dzieci - najczęściej chorują dzieci w wieku szkolnym, około 9 roku życia
PIMS u dzieci - najczęściej chorują dzieci w wieku szkolnym, około 9 roku życia (123rf)

Eksperci przyznają, że czwarta fala może w większym stopniu niż wcześniejsze dotknąć najmłodszych. Zagrożenie jest związane nie tylko z samym zakażeniem SARS-CoV-2, ale również z groźnymi powikłaniami po przejściu infekcji. - Za każdą falą epidemiczną COVID-19 w społeczeństwie pojawia się po pewnym czasie fala PIMS - ostrzega prof. Andrzej Emeryk, pediatra i pulmonolog. Szacuje się, że PIMS dotyka jedno na tysiąc chorujących na COVID dzieci.

spis treści

1. Czwarta fala koronawirusa uderzy w dzieci

Eksperci nie mają wątpliwości, że czwarta fala koronawirusa uderzy przede wszystkim w osoby niezaszczepione. Część ekspertów przewiduje, że jedną z najmocniej dotkniętych grup będą dzieci.

- Dane z innych krajów sugerują, że zachorowania będą dotyczyły dzieci, w tym poniżej 12 roku - aktualnie nieszczepionych. Zagrożenie jest wysokie i jedyną możliwością zmniejszenia liczby zachorowań, w tym o ciężkim przebiegu klinicznym, są szczepienia przeciwko COVID-19 zdecydowanej większości populacji w kraju - podkreśla prof. Andrzej Emeryk, kierownik Kliniki Chorób Płuc i Reumatologii Dziecięcej UM w Lublinie, specjalista pediatria, pulmonolog i alergolog.

Zobacz film: "Szczepienia dzieci w Polsce. Dr Feleszko optymistycznie nastawiony"

Profesor przyznaje, że patrząc na prognozy, musimy brać pod uwagę, że już we wrześniu wzrośnie liczba zachorowań na COVID-19, również wśród najmłodszych. W ślad za tym z kilkutygodniowym opóźnieniem pojawi się fala powikłań sercowo-naczyniowych, oddechowych oraz PIMS, czyli wieloukładowy zespół zapalny związany z zakażeniem SARS-CoV-2.

Eksperci ostrzegają przed czwartą falą COVID w Polsce. Może dotknąć dzieci silniej niż poprzednie
Eksperci ostrzegają przed czwartą falą COVID w Polsce. Może dotknąć dzieci silniej niż poprzednie (Getty Images)

2. PIMS - najczęściej chorują dzieci około 9 roku życia

Prof. Emeryk tłumaczy, że przyczyną wystąpienia PIMS jest nieprawidłowa reakcja immunologiczna układu odpornościowego na COVID-19. Może się pojawić po 2-4 tygodniach od przebycia choroby.

Ile dzieci zachorowało do tej pory na PIMS w Polsce?

- Według danych Ministerstwa Zdrowia z czerwca, dotychczas zgłoszono prawie 2500 przypadków PIMS. Wydaje się, że jest to liczba trochę zaniżona. PIMS średnio dotyka co tysiączne dziecko chore na COVID-19 w każdym wieku. Za każdą falą epidemiczną COVID-19 w społeczeństwie pojawia się po pewnym czasie fala PIMS. W naszej klinice leczyliśmy dotychczas 40 dzieci z PIMS - mówi prof. Emeryk. - Najczęściej chorują dzieci w wieku szkolnym - średnio około dziewiątego roku życia. Hospitalizowaliśmy jednak dzieci w wieku 2 i 17 lat z zespołem PIMS, zazwyczaj z jakąś chorobą przewlekłą - dodaje lekarz.

Pediatra wyjaśnia, że PIMS nieco częściej występuje u chłopców (64 proc. chorych) oraz dzieci otyłych. Leczenia na OIOM-ie wymaga na szczęście niewielka część chorujących - ok. 5-10 proc.

3. Rodzice dopiero w szpitalu dowiadują się, że dziecko miało COVID

Prof. Emeryk przyznaje, że rozpoznanie PIMS utrudnia fakt, że wielu rodziców nie wie, że dziecko wcześniej przechodziło COVID. Opisywaliśmy wcześniej przypadki, w których dopiero pojawienie się powikłań ujawniało, że dziecko musiało kilka tygodni wcześniej przejść zakażenie.

- Nie ma jednoznacznego testu, który mógłby potwierdzić lub wykluczyć PIMS. Wiadomo, że w tym zespole obserwuje się: znaczne podwyższenie różnych wykładników stanu zapalnego (np. OB, CRP, prokalcytoniny), obniżenie stężenia limfocytów w morfologii krwi obwodowej, zaburzenia jonów, białek (w tym z układu krzepnięcia), wysokie stężenie markerów uszkodzenia serca oraz obecność przeciwciał przeciwko SARS-CoV-2 w surowicy krwi w klasie IgG - tłumaczy ekspert.

4. Jak rozpoznać PIMS? Co powinno zaalarmować rodzica?

Prof. Emeryk tłumaczy, że zespół PIMS przypomina infekcję, ale nie jest zakaźny. Każde dziecko choruje nieco inaczej. Najczęstszym objawem jest wysoka gorączka sięgająca 39-40 stopni, która utrzymuje się przez kilka dni. Innymi dolegliwościami, które powinny wzbudzić czujność rodzica, są bóle brzucha - w przebiegu PIMS mogą być bardzo silne i przypominać te pojawiające się przy zapaleniu wyrostka robaczkowego.

Bardzo częstymi objawami u młodszych dzieci są biegunki oraz wymioty.

- Może wystąpić wysypka w różnych okolicach ciała i może różnie wyglądać. Zazwyczaj są to różowe plamy, czasem przypominają pierścienie. Może pojawić się zapalenie spojówek - białka oczu stają się przekrwione, bez wydzieliny. Usta dziecka są czerwone, spierzchnięte. Zmiany mogą pojawić się też na języku - żywoczerwony kolor, drobne grudki na powierzchni. Może też wystąpić obrzęk dłoni i stóp. Ponadto dziecko jest osłabione, czasami ma powiększone węzły chłonne, narzeka na bóle głowy czy ból gardła - to dotyczy zwłaszcza starszych dzieci. Mogą też występować objawy zapalenia płuc - wyjaśnia prof. Emeryk.

- Gorączka trwająca ponad 3 dni, brak poprawy po antybiotykoterapii oraz objawy chorobowe z różnych narządów i układów powinny być alarmem wskazującym na konieczność pilnej wizyty lekarskiej - podsumowuje lekarz.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Rekomendowane przez naszych ekspertów

Polecane dla Ciebie
Pomocni lekarze